15 działkowców z Łodzi - wątek TŻ-owy ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 02, 2007 23:56

Uaktualniłam pierwszy post o dwa kolejne futerka - Muchę i Lepcię. Śliczności panienki 8) Na razie to będą już wszystkie fotki, pozostałe koty to dzikuski, które mają budkę postawioną troszkę dalej, prawie w lesie i do michy przychodzą tylko wówczas, kiedy w pobliżu nie ma ludzi. Pani Ela obiecała "zapolować" z aparatem, ale na efekty pewnie trzeba będzie troszkę poczekać.
Mruczysław miał na dzisiaj umówioną wizytę, ale podczas umieszczania w koszyku (pani Ela nie ma transporterka :()stanowczo odmówił współpracy i po osyczeniu wrednej Dużej oddalił się w nieznanym kierunku :wink: Jutro lub pojutrze kolejne podejście :D
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2007 0:01

Bajeczko, czy dobrze doczytałam- adpocja 10 zł miesięcznie :?: 8O

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto lip 03, 2007 0:28

Tak, 10,00 zł. To tylko dofinansowanie, pani Ela część karmy kupuje za swoje. Oczywiście wyższe wpłaty bardzo mile widziane - przydałoby się futra poszczepić, zrobić przed zimą nowe budki. No, ale to już luksusy, najważniejsza jest karma, to decyduje o losie tych kotów...
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2007 0:43

Nie mogę zostawić Takich piękności samych :( :cry:
Przelewam pieniądze na adopcję Muchy i Lepci :surprise: mogę dwie kicie?

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto lip 03, 2007 1:23

Behamociu... :1luvu:

A więc do adopcji zostały już tylko dziczki, które na razie nie mają fotek. Znajdzie się chętny :roll:
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2007 14:20

Byłam u p.Eli w zeszłym tygodniu, ale ze względu na trudnosci z dostepem do internetu nie miałam okazji w skrócie opowiedziec swoich wrażen.
Przede wszystkim duże wrażenie zrobiła na mnie sama p.Ela, od której bije taka jakas dobroć, że od razu czuć, ze kotom nie da zrobić krzywdy.
Kotów duzo nie widziałam, pewnie poszły gdzieś własną drogą.Widziałam Węgielka i Myszkę, Trapera i Gościa.
Za altanką p.Ela ma zrobione budki dla futer na zimę, ale faktycznie przydałoby sie jakies ich ulepszenie...no cóz faktycznie nie da sie wszystkiego na raz załatwić...Musze jeszcze powiedzieć, że Pani Ela obchodzi z wiaderkiem z karmą cały teren działek i dokarmia te koty, które zamieszkały na innych działkach. Ma taki układ, że działkowicze ich nie przepędzają a ona daje im jedzenie.
Podnoszę i przy okazji namawiam do AW.

Arczi i Malutek :)

 
Posty: 27
Od: Pon paź 02, 2006 11:34

Post » Wto lip 03, 2007 16:43

Arczi, jeszcze raz bardzo dziękuję za poratowanie futerek :D Do zimy jest trochę czasu, mam nadzieję, że po trochu uda się nazbierać na remont budek. Najbardziej martwię się o Ptysia, w jego wieku zima na zewnątrz to ciężkie wyzwanie...
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2007 22:01

Zdjęcie Ptysia jest takie smutne- a wzruszam się patrząc na jego "miseczkę'- a moje jedzą prawie z porcelany :oops:
Bajeczko dorzucam jeszcze trochę kasy Ptysiowi na solidną budkę :surprise: a może do zimy znajdzie Domek :ok: :ok:

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto lip 03, 2007 22:57

Behamociu, nie wiem jak Ci dziękować... Dobrze, że na razie jest ciepło, za jakiś czas też podratuję Ptysiową skarpetę, do zimy zdążymy nazbierać. Będzie chłopak miał ciepłą budkę :D A tak po cichu liczę, że może jednak jakiś domek zlituje się nad staruszkiem.
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2007 1:16

Bajeczko!Wiem,ze 30 zl jednorazowo to nie duzo :( ....na dzisiaj mam resztki na koncie..i tak bym z nich nie skorzystala.....Oczywiscie to 10zl na jakas Kicie bede wplacala co miesiac..jak napisalas,reszta to Dziczki,ale to wcale nie oznacza,ze sa gorsze od tych bardziej proludzkich :( a chyba nawet bardziej potrzebujace pomocy :( .Na obecna chwile,nie moge wziac wiecej...mam Kicie na ktorej weci postawili juz krzyzyk,bo nie chciala sie''leczyc'' :twisted: .Konsultuje teraz wszystko z Dziewczynami z forum i z nowym Wetem...i nie wiem jakie wydatki mnie czekaja..a zamierzam zbadac wszystko,co pozwoli nam wyjasnic na czym stoimy...choc sama Ziuta zadecydowala,ze chce zyc i chyba wychodzimy na prosta :)
Pozdrawiam Cie cieplutko!
Karolina

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Śro lip 04, 2007 1:19

Przepraszam !!!!!!to mial byc pw :oops: ....chyba musze sie juz polozyc....nie bede tego wykasowywala,bo chyba bedzie troche glupiej wygladalo :oops:a nie wiem,czy nie zostanie po tym mimo wszystko biala kartka z moim podpisem...:oops:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Śro lip 04, 2007 16:51

Elfrido, bardzo dziękuję i przepraszam... Zupełnie zapomniałam, że "zamawiałaś" czarne lub krówkowe futerko. Ucieszyłam, że Behamocia adoptuje "hurtem" obydwie kicie i wyleciało mi z głowy, że byłaś pierwsza :oops: Dziękuję za wyrozumiałość.
Masz rację, że Dziczki nie są gorsze od pozostałych, tak samo chcą jeść, tak samo potrzebują ciepłych budek. I pomyślałam, że wybór Ptysia był z mojej strony mocno egoistyczny - jemu łatwiej będzie znaleźć wirtualnego opiekuna niż tym futerkom, które nie mają zdjęć. Jednak wszystko można jeszcze naprawić - "zwalniam" Ptysia i biorę Dziczka Drugiego. Oczywiście Ptysiowa skarpeta pozostaje nienaruszona, drugą wkrótce uzupełnię. Mam również nadzieję, że przyszły opiekun Ptysia nie będzie miał nic przeciwko temu, że od czasu do czasu postaram się coś dla Ptysia dorzucić (bardzo mi ten struszek przypadł do serca)
Tak więc aktulanie na adopcję czekają - Ptyś, Dziczek Trzeci i Dziczek Czwarty.
Dzisiaj Mruczuś ma ponownie umówioną wizytę u weta. Trzymajmy kciuki :ok:

Elfrido - dla Ziutki bardzo, bardzo mocne :ok: :ok: :ok: Będzie dobrze.
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2007 19:46

Mój TŻ chciałby zaadoptowa Dziczka Czwartego :D Tak coś sie na tego czwartego uparł. :roll: Prosze dopisac, przelew pójdzie po 10. Bajka może by?

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 04, 2007 19:56

Proszę, proszę jakie Dziczki mają wzięcie :wink: Zaraz uaktualnię pierwszy post. Dzięki Tiris za skuteczne namowy i podziękuj TŻ-owi :D
W lipcu kociaste dostały worek karmy, następne zakupy dopiero na przełomie lipca i sierpnia, więc termin wpłaty dowolny. Dzięki.
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2007 22:40

Ty razem się udało i Mruczysław został doprowadzony do weta :lol: Stesu chłopak miał sporo, ale wszystko dobrze się skończyło. Oto wiadomości z pierwszej ręki:
Pani Ela pisze:Dziś udało mi się iść z Mruczkiem do lekarza. Bardzo się bal, ale u lekarza był bardzo grzeczny. Okazało się, ze ma niedrożność kanalików (cecha wrodzona, albo po przebytej chorobie), przypadłość ta można leczyć tylko operacyjnie. Pani doktor powiedziała, ze nie jest to groźne i nie sprawia mu to kłopotu, tylko jest narażony na częstsze zapalenie spojówek niż inne koty i wtedy trzeba będzie stosować kropelki. Obecnie tez dostał krople 3 x dziennie Gentomycyne. W nagrodę za dobre sprawowanie i stres jaki przeżył dostał cala saszetkę kurczaka, bardzo był zadowolony. Dziękujemy za umożliwienie wizyty u lekarza.

Obrazek

Co myślicie o operacji? Skomplikowany zabieg, na oczach :roll: Jak dla mnie to nie najlepszy pomysł. Wizyta u weta kosztowała 27,00 zł., więc w Mruczusiowej skarpecie zostało sporo kasy, kocio może spać spokojnie, ma lokatę :lol:

Troszkę podpytałam Panią Elę o Dziczki, zaraz uaktualnię pierwszy post.
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indestructibleperson, kasiek1510, lapaci i 160 gości