10 letni KOCUR PRZYNIESIONY DO UŚPIENIA MA DOM U DORTY!! [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 29, 2007 16:06

Bury ma na imię Kropek.
Całkiem pasuje - pamiętacie taką zabawę z nagrodami na tvn "przygarnij Kropka"? :D
Urodzony w listopadzie 1998 - czyli go trochę postarzyłyśmy...

genowefa, weźmiesz ze sobą transporter czy mam jakiś wykombinować?

Uprzedziłam Maćka, że jutro się zjawimy i Bury robi wyjazd do Opola przez Łódź :D
Daj znać, jak będziesz wychodziła z domu.

Zmieniłam tytuł.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt cze 29, 2007 17:08

[Bury ma na imię Kropek.

Hihi to bedzie drugi Kropek w moim domku
Pierwszy też ma wąsy, ale zamiast łapek i ogonka - płetwy.
I jest synodontisem.
Mam nadzieje że Kropek duży nie będzie polował na Kropka małego :D

pozdrawiam
Dorta

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 29, 2007 17:17

To będzie dwu-Kropek :wink: Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt cze 29, 2007 20:06

Gratuluję dokocenia :) :twisted:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt cze 29, 2007 21:42

czarna_agis pisze:genowefa, weźmiesz ze sobą transporter czy mam jakiś wykombinować?.


Oczywiście, że mam transporter, nawet dwa :mrgreen: ale chyba w jeden się zmieści ;)
Trudno mi podać konkretną godzinę, bo najpierw mam zakończenie roku na studiach. Będę dążyć do tego, aby odebrać papier i zmyć się w trybie natychmiastowym, ale może się to okazać niewykonalne :roll: Później jadę na Ochotę do aamms po żarełko dla Chloraków i dopiero potem do lecznicy. Dam znać telefonicznie.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 30, 2007 20:40

Dziś około 15 Kropek wyruszył z Dortą do Opola. Mam nadzieję, że dotarł szczęśliwie, na razie nie mam żadnych wieści.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lip 01, 2007 13:49

Dorta, daj znać, jak przebiegło spotkanie kotów!!

Trzymam kciuki aż mnie łapki bolą!!
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie lip 01, 2007 16:14

I zdjęcia, koniecznie zdjęcia! :D Ale niekoniecznie dziś :wink:
Bury otrzymał swoją drugą szansę... Oby wszystko było ok.

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Nie lip 01, 2007 18:43

Niestety wieści w dalszym ciągu brak :(

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lip 01, 2007 18:47

Dorta, nie dręcz nas!!!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lip 02, 2007 11:55

Agneska pisze:Dorta, nie dręcz nas!!!

Właśnie!

komórka wyłączona
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon lip 02, 2007 13:48

Witajcie
sorry że tyle trwało. Neta mam tylko w pracy, co prawda miałam byc w pracy w sobotę - ale sił już nie miałam, bo ja sierota jedna oczywiście nie zauważyłam skretu na Opole i zrobiłam małe kółko (godzinne :evil: )
A wczoraj szkoda było kota zostawiać :D :D :D
Jak odebrałam kota w Łodzi troche pomiauczał, a potem bardzo pilnie mi się przypatrywał, w końcu zasnął.
W domu (Ares u sasiadki) wyszedł z kontenerka, zaczął obchód po chałupie. Zaliczył wszystkie komody, stół, szafki w kuchni.Słowem co ponad poziomem podłogi to jego. Przymierzał się również do półek z książkami -ale tam nie ma miejsca (ale pewnie kiedys się o tym przekona), do wanny zajrzał, dokumentację domowa przejrzał (szuflady wyciągał z komody-nawet zdjęcie jest )
Jeść ani pić nie chciał, ale kuwetkę zaliczył.
Wyszedł na wspólny korytarz i sąsiadka zaprosiła go do siebie.... wszedł.... niestety jej kot nawarczał na niego , więc wrócił do domu.
Ulokował się w kuchni na szafce , Gruby w drzwiach kuchni i tak sobie powarczeli. Gruby wyleciał do domu.Ares przyszedł.
Skoro Kropek juz zaczął warczeć to i na Aresa powarczał, w końcu tamten czarny i ten czarny.
A Ares jest naj naj naj kotem, zero warczenia, zero syczenia.
Ares położył się spać w sypialni, Kropka zabrałam z kuchni, wygłaskałam, ale trochę na mnie też powarczał i ulokował się w komodzie na półce z ręcznikami.
Głaskać się daje bez problemu, dostał menu w 5 miseczkach ( bo niewiem co on jada), tylko jedna miseczka go zainteresowała..... i ją zakopał 8O .
W nocy słyszałam że chodzi po mieszkaniu.
A rano...... CDN

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lip 02, 2007 14:01

Ufff... nareszcie :D Super wieści :D
Kciuki za dogadanie się kotów :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon lip 02, 2007 15:00

A rano ..... kota nie ma......
Okazało sie że schował się za kuchenkę, ale jak tam zajrzałam to wyszedł.
Jeść nie chciał. Na imie nie reaguje. Chyba miał złamany ogonek kiedyś.
W niedzielę Ares jakby nie zauważał kota. Natomiast Kropek wypróbował wszystkie miejsca do spania. Sąsiadka przychodziła co i rusz żeby go pogłaskać (dlatego siedziałam w domu żeby znowu nie wpadła na pomysł zapoznawania go ze swoimi kotami).
Wieczorem Kropek stwierdził że na ręcznikach bylo najlepiej i tam się usadowił na noc.
A w nocy się przebudziłam.... Ares śpi na oknie, a Kropek gdzie?
Ze mną , grzecznie w nogach się ułożył. Pogłaskałam, nawet trochę brzuszka dostałam do głaskania.
A ja się tak bałam reakcji Areska- a tymczasem Aresek się spisuje na medal.
Kropek niestety z przerażeniem patrzy na Aresa, ale nie warczy.
No i Kropek podszedł do śpiącego Aresa i go obwąchał.
Będzie dobrze- Kropek potrezbuje czasu.
Mam zdjęcia, ale widze że skomplikowana instrukcja , może moge na maila przesłać komuś kto zrobi to szybciutko
pozdrawiam
Dorta
Acha. kot zrobił furorę, no bo taki piękny i nie czarny jak reszta

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lip 02, 2007 15:05

Uff, cudnie.

Nie odzywałam się, bo doczytałam w biegu, że transport się znalazł (a "mój" wrócił dopiero dzisiaj, bo mu się w trasie auto popsuło) :)

Dorta, jesteś :king:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 283 gości