Barbara Horz pisze:Mam nadzieję.
Dziś maluchy już zupełnie skumplowały się z Maćkiem. Ze mną i pozostałymi kotami bez zmian.
Cierpliwości!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Barbara Horz pisze:Mam nadzieję.
Dziś maluchy już zupełnie skumplowały się z Maćkiem. Ze mną i pozostałymi kotami bez zmian.
Barbara Horz pisze:Te maluszki sa w takim miejscu, że nie wiem czy wyjdą do jedzenia, pewnie dorosłe same to zjedzą za nim tamte się odważą. Pozatym antybiotyk trzeba podawać systematycznie a ja nie mam możliwości tam być w tygodniu, mogę tylko w niedzielę - to trochę daleko a ja nie mam samochodu.
Barbara Horz pisze:Maluszki nie za bardzo chcą siedzieć już w pokoju same. Ja w pracy i niestety muszą, bo moja Mama nie da sobie z nimi rady. Wczoraj bardzo narozrabiały w kuchni, ściągły obrus ze wszystkim co było na stole i zrzuciły kaktusa z okna. No cóż, dobrze, że im się nic nie stało.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości