Wątek Kłólika Azorka i reszty II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 30, 2007 10:03

Alu, trzymam mocno za Azika. Jak sie tylko ogarnę po trudach podróży to napisze pw.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob cze 30, 2007 10:57

jak sie czują pootfory???
Zwłaszcza te co nie czuly się dobrze? Mamy nadzieję, ze już jest okej?????

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 30, 2007 11:10

Tak szybciutko doczytałam. Kciuki za ślicznego Azorka :ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30821
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob cze 30, 2007 12:27

Dzięki Haniu :), kochana jesteś jak zwykle :king:.

Dedi, Azik ma się źle i niestety na poprawę trzeba będzie jeszcze poczekać :(.

Aga, dzięki za kciuki :).

Dopiero teraz dotarłam :(, obeszłam wszystkie apteki w poszukiwaniu Aziczkowych leków i nigdzie nie było właściwych 8O , w końcu stał się cud i w jednej z ostatnich dostałam prawie to czego chciałam :roll: .
Azik ma dziś gorączkę i widać po nim że źle się czuje i bardzo boli go głowa :(. Moja biedna Buła :crying:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob cze 30, 2007 13:28

:( :( :( :( :(
Aziku nie martw nas tak

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 30, 2007 14:17

Oj, Azik nie rob tak :(
Ja Cie bardzo prosze. Milion miziakow i kciuki :ok:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Sob cze 30, 2007 14:48

Dagmara pisze:Oj, Azik nie rob tak :(

Też mu tak mówię :(, tylko on słuchać nie chce.... Właśnie "okichał" Boniaczka :roll: , który cały czas się nim zajmuje 8O , nawet taka niespodzianka go nie zniechęca 80. Czyżby chłopcy jednak się kochali??
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob cze 30, 2007 15:25

Chlopcy sie kochaja miloscia wielka choc humorzasta 8)
I kciuki niezmiennie :ok:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Nie lip 01, 2007 7:49

Aziczek miał w nocy silne duszności :(, nie dawał mi spać i cały czas chciał się przytulać :love:, zawsze tak robi kiedy źle się czuje :roll: .
Nowe leki podane , ciekawe jakie będą efekty :?:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie lip 01, 2007 8:20

oczywiscie, ze beda efekty! Ja trzymam tak mocno kciuki i moje 2 kociaste tez, ze nie moze sie udac :ok:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Nie lip 01, 2007 8:32

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30821
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie lip 01, 2007 8:32

Azor, nie wyglupiaj sie!!!
masz byc zdrowy bo ja chce z toba czesto gadac!!!
Przystojne koty powinny miec zakaz chorowania!!!

Łać oburzony chorowaniem Azora
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie lip 01, 2007 8:33

Efekty nowych leków muszą być być. My mocno zaciskamy kciuki i ogonki za poprawę u Azika :ok: :ok: :ok:
A jak tam Wegunia znosi przyjmowanie leków.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lip 01, 2007 8:36

Łaciu, ja próbuję tylko tak mi strasznie źle oddychać :(, Duża mówi że wszystkie Ciocie trzymają za mnie kciuki i powinienem wziąć się w garść. Te Ciocie to mnie chyba lubią, jak myślisz?? Dostałem takie paskudztwa do pysia i próbowałem to wypluć ale Duża nie pozwoliła :( , mówi że to ma mi pomóc..... fuj, bleeee, jak takie coś może pomagać???
Wasz Azik


Haniu, Wegunia znosi leki nad podziw dobrze :). Moja Żabcia biega jak młody konik, goni wszystkie koty i własny ogon :lol:, po prostu chyba po raz pierwszy od dawna czuje się dobrze :).
Tej fotki chyba nie dawałam?? Zobaczcie jaki "mały psotnik" :lol:

Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie lip 01, 2007 8:46

Azor, ja mysle ze ty powinienes sie wziac w garsc!!!
Ciocie cie nie tylko lubia ale kochaja, bo fajny jestes kot i tyle...

Te gorzkie paskudztwa ponoc pomagaja... moja Duza tak mowi... ale ja tez takich nie lubie. Ale Duza zawsze pilnuje jak mam lykac takie niedobre, a Duza raczej mnie nie maltretuje niepotrzebnie wiec moze ma racje ze to pomaga...

Teraz skup sie na oddychaniu, moze wtedy bedzie ci szlo latwiej...

trzymam lapki za wyzdrowienie

Łaciokot współczujący konieczności zeżerania tych gorzkich
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 49 gości