Kocimietka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 14, 2003 9:10 Kocimietka

gdzie ja kupic? Nie wiem zupelnie gdzie i nawet nie wiem jak wyglada, az wstyd sie przyznac... a kocikowi by sie przydala - ostatnio jak mialam sensacje zoladkowe i karmilam sie kropelkami mietowymi to Lucek mial po nich odjazd... wariowal po prostu i byl bardzo, bardzo zadowolony :)
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Sob cze 14, 2003 9:14

http://allegro.pl/show_item.php?item=13790734

Co myslicie o tej zabaweczce?
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Sob cze 14, 2003 9:23

Ja mam kocimiętkę w sprayu, kupioną w zoologicznym.
Zabawka fajna, tylko co na to koty?
Pozdrawiam
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Sob cze 14, 2003 11:28

Emm, zabawke widzialam juz pare dnitemu jak przegladalam allegro, coz la mnie to bardziej wyglada jak urzadzenie do mazazu stop :lol: ;)

A co do kocimietki pewnie w kazdym sklepie zoo mozna kupic, ja kaurat tez zakupilam taka w sprayu... choc narazie moja kitka na nia nie reaguje :(

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Sob cze 14, 2003 11:38

Suszoną kocimiętkę kupiłam w sklepie zoologicznym, lekko posypałam drapak i domek, na którym miała spać Kissa - Kissa po dokładnym wytarzaniu się w kocimiętce domku unika teraz jak ognia :?

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 14, 2003 11:54

A to ciekawe - najpierw sie tarza a potem beeeeee ?
Humorzasty kotuś!
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Sob cze 14, 2003 11:58

KasiKz pisze:A to ciekawe - najpierw sie tarza a potem beeeeee ?
Humorzasty kotuś!

Ona tak ma ze wszystkim :evil:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 14, 2003 12:07

Ja powiem szczerze, ze nasz Lucek tez ma humorki.... ostatnio kupilam mu taki fajny pantofelek do spania, razem z kołderką - no śliczny - ale on zeby mi pokoazac (juz po kilkunastu usilnych probach zachecenia go to spania tam) ze nie ma zamiaru z tego korzystac nasikał kilka razy do srodka.....
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Sob cze 14, 2003 12:09

Po napiciiu się przeze mnie waleriany pokemon wsadzał mi cały pysk do ust. Czy kocimiętka to jest jakaś odmiana,czy zupełnie co innego? Bo jeśli taak, to może na mnie działać lepiej kociprzysmak? Może zdrowszy?

magda gabryś

 
Posty: 583
Od: Wto kwi 22, 2003 20:54
Lokalizacja: warszawa Ursynów

Post » Sob cze 14, 2003 12:10

KasiKz pisze:ostatnio kupilam mu taki fajny pantofelek do spania, razem z kołderką - no śliczny - ale on zeby mi pokoazac (juz po kilkunastu usilnych probach zachecenia go to spania tam) ze nie ma zamiaru z tego korzystac nasikał kilka razy do srodka.....

Hmmm :?
Kissa swoją wiklinową budkę "zlała" już w pierwszy dzień :evil:
A kiedy próbowałam ją zachęcić do wchodzenia do niej, wrzucając tam piłeczkę, wskakiwała za nią, przysiadała na moment, migusiem okazywała swój stosunek do niej na mokro, po czym cała happy wyskakiwała z piłeczką w zębach :?

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 14, 2003 12:12

Przepraszam za błędy. Muszę bardzo szybko pisać, bo mój ukochany komp zawiesza się średnoi co 15 min.

magda gabryś

 
Posty: 583
Od: Wto kwi 22, 2003 20:54
Lokalizacja: warszawa Ursynów

Post » Sob cze 14, 2003 14:39

Moja kotka też dostaje świra na punkcie waleriany. np. jak ktoś se zażywa te krople, to ona potem tuli się do łyżeczki. na nie to działa jak narkotyk :) :kitty:

aiszkaa

 
Posty: 79
Od: Sob cze 14, 2003 9:33

Post » Sob cze 14, 2003 15:06

Moja starsza reaguje na waleriane, mlodsza ma to w nosie. A kocimietka to takie kwiaty, podobno ladne - powiem za miesiac bo zasialam na balkonie. Dostalam nasiona od dziewczyny, ktora alergicznie nie lubi kotow :evil: a chciala posiac, bo jej sie kwiaty podobaly. Na szczescie ustrzeglam koty i ja przed dyskomfortem :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 14, 2003 18:08

Kocimietka dziala u nas - ale tylko w warunkach naturalnych, jakakolwiek skondensowana do plynu albo suszona jest komentowana strzepnieciem lapki i niezbyt zadowolonym kotem. Na dzialce kot przez pierwsze dwadziescia minut pobytu tarza sie i wacha a potem przez jakis czas nie jest zbyt przytomny i wyglada jak nacpany ;) Kocimietke kupilismy - jako flance (chyba) u znajomego ogrodnika, a czesc w jednej z torunskich kwiaciarni. Proby hodowli w domu byly przez kota zupelnie ignorowane :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 15, 2003 2:16

Aniutella pisze:Zabawka fajna, tylko co na to koty?
Pozdrawiam

To pewnie znowu zalezy od osobniczych upodoban, ale moje kiedys mialy to cudo przez moment i zupelnie je ignorowaly :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot] i 79 gości