MILUSIA z Katowic-prośba o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2007 9:51

Dzisiaj zawlokłam Femkę na kontrolne badania krwi pod kątem nerek. Jutro po południu jadę po wyniki. Jak będą dobre, odrazu ustalamy dietę odchudzającą, przede wszystkim dla Femki, ale dla Milusi także.


Mówiłam wetce o tym, co usłyszałam od doktora robiącego jej rtg i usg, że coś tam z przeponą, bo jej nie było widać, że może na skutek fałdki tłuszczu. Jesoooo, ja się kompletnie nie znam na anatomii kotów i nie miałam pojęcia, że jeśli przepona jest uszkodzona, to mowy nie ma o żadnym ciachaniu. Ale tak sobie myślę, że gdyby coś było nie tak z przeponą, to byłoby to chyba widać w zachowaniu Milusi. Ponadto doktor powiedział, że nie widzi żadnych przeciwwskazań do sterylki, trzeba tylko bardziej uważać.

No nie wiem... dzisiaj wieczorem wetka ma dzwonić do doktora od rtg i dopytać. w sobotę Milusia jedzie na kontrolę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 28, 2007 11:22

czyli wyniki dziś po południu....trzymam kciuki
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw cze 28, 2007 11:27

iwona_35 pisze:czyli wyniki dziś po południu....trzymam kciuki




Iwonko, jutro po południu 8) :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 28, 2007 11:31

Femka pisze:
iwona_35 pisze:czyli wyniki dziś po południu....trzymam kciuki




Iwonko, jutro po południu 8) :twisted:


aaaaaaa.....daty mi się pomieszały :D to ze starości..chyba :roll:
Ostatnio edytowano Czw cze 28, 2007 11:31 przez iwona_35, łącznie edytowano 1 raz
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw cze 28, 2007 11:31

Mnie dziś Mrauka koncertowała w nocy, cały dzień jak by kociny nie było, a dziś wyśpiewała że ho ho, a potem syna wymyślił ze chce pić, a potem to już było rano :roll:

Trzymam kciuki :ok:

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Czw cze 28, 2007 11:33

Doruniad pisze:Mnie dziś Mrauka koncertowała w nocy, cały dzień jak by kociny nie było, a dziś wyśpiewała że ho ho, a potem syna wymyślił ze chce pić, a potem to już było rano :roll:

Trzymam kciuki :ok:



To po co w ogóle się kładłaś? :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 28, 2007 13:50

czy ruja może być permanentna? :strach:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 28, 2007 20:02

Jak dobrze, że mam chłopaka!!! :wink: . A tak serio to jak żyła Klarusia i miała ruję, to wet dał mi Hydroxizinę w syropie. Co prawda podałam raz i więszkość była (ze strzykawki) na ścianie i podłodze (ładny pomarańczowy szlaczek pamiętam), ale chyba Klarusia troszkę poszła spać wtedy.
Marcelibu
 

Post » Pt cze 29, 2007 8:57

nocne spiewy coraz mniejsze, mam nadzieję, że rujka w odwrocie :)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 29, 2007 8:58

Femka pisze:nocne spiewy coraz mniejsze, mam nadzieję, że rujka w odwrocie :)

czyli isnieje szansa, że nie zamieszkasz na polu namiotowym :twisted: :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt cze 29, 2007 9:06

iwona_35 pisze:
Femka pisze:nocne spiewy coraz mniejsze, mam nadzieję, że rujka w odwrocie :)

czyli isnieje szansa, że nie zamieszkasz na polu namiotowym :twisted: :D




pojawiła się iskierka nadziei :D

od wczoraj kociska dostają bezo-peta na kłaki. Milusia uznała, że to stanowczo za dużo tortur (bierze lekarstwo na rozszerzenie oskrzeli) i ciachnęła mnie w rękę :twisted: ale już się pogodziłyśmy. Dobre głaski zażegnują każdy konflikt :D

chociaż... ja się chyba pomyliłam..... przecież Iwonka mówiła, że Milusia to aniołek, więc nie mogła mnie ciachnąć... aniołki przecież nie gryzą... znowu mi się coś pomyliło :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 29, 2007 9:33

Femka pisze:
od wczoraj kociska dostają bezo-peta na kłaki. Milusia uznała, że to stanowczo za dużo tortur (bierze lekarstwo na rozszerzenie oskrzeli) i ciachnęła mnie w rękę :twisted: ale już się pogodziłyśmy. Dobre głaski zażegnują każdy konflikt :D

chociaż... ja się chyba pomyliłam..... przecież Iwonka mówiła, że Milusia to aniołek, więc nie mogła mnie ciachnąć... aniołki przecież nie gryzą... znowu mi się coś pomyliło :ryk:


na pewno nie ciachneła, tylko twój palec jej do gardła sam wszedł, i pomylila się, myślała , że to mięsko :twisted:

a co to jest bezo-peta na kłaki?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt cze 29, 2007 9:38

iwona_35 pisze:
Femka pisze:
od wczoraj kociska dostają bezo-peta na kłaki. Milusia uznała, że to stanowczo za dużo tortur (bierze lekarstwo na rozszerzenie oskrzeli) i ciachnęła mnie w rękę :twisted: ale już się pogodziłyśmy. Dobre głaski zażegnują każdy konflikt :D

chociaż... ja się chyba pomyliłam..... przecież Iwonka mówiła, że Milusia to aniołek, więc nie mogła mnie ciachnąć... aniołki przecież nie gryzą... znowu mi się coś pomyliło :ryk:


na pewno nie ciachneła, tylko twój palec jej do gardła sam wszedł, i pomylila się, myślała , że to mięsko :twisted:
a co to jest bezo-peta na kłaki?




normalnie mnie nie denerwuj :twisted: :twisted: :twisted:



pasta bezo-pet jest na odkłaczanie.powoduje, że nazbierane w kocich brzuszkach kłaki się rozpuszczają. Kupuje się to u weta.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 29, 2007 10:04

Femka pisze:


pasta bezo-pet jest na odkłaczanie.powoduje, że nazbierane w kocich brzuszkach kłaki się rozpuszczają. Kupuje się to u weta.


faktycznie, ale gapa jestem, to dlatego że ja kupuje chrupy odkłaczające :oops:
Myslałam ,że to jakis eliksir na to aby nie gubiły klaków :oops:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt cze 29, 2007 10:11

iwona_35 pisze:
Femka pisze:


pasta bezo-pet jest na odkłaczanie.powoduje, że nazbierane w kocich brzuszkach kłaki się rozpuszczają. Kupuje się to u weta.


faktycznie, ale gapa jestem, to dlatego że ja kupuje chrupy odkłaczające :oops:
Myslałam ,że to jakis eliksir na to aby nie gubiły klaków :oops:




eliksir to nam jest potrzebny ale na złagodzenie obyczajów :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 14 gości