S.Katowice.II-zapraszam do nowego wątku-100stron

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 27, 2007 13:27

Jaaga pisze:Nie chodziło mi o kociaki od kogoś z domu, tylko czasem wiadomo, że przywieziony będzie miot do schroniska i takie kociaki mogę zabrać. Najwyżej zadzwonię do kierowniczki i powiem, żeby dała mi znac, jak takie trafią i przetrzymała je w biurze, żeby nie trafiły do klatki. Pisałyście, że tyle małych trafia do schroniska, a ja i tak siedzę w domu, wiec mogę się choć kilkoma zaopiekować. Wolę małe, bo szybciej znajdę im domy, a dla dorosłego kota czasem trzeba długo szukać domu. Nie chciałabym miec tymczasowiczów, jak pojawi się dzidziuś w domu, bo boję się, ze sobie nie poradzę z tym wszystkim.


Jasne , to dobry pomysł, tylko szkoda tych , które tam są :(

A jak ty wogóle się czujesz?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro cze 27, 2007 13:34

super jak wzięłabyś takie maluszki prosto z biura :)
ja postaram sie dziś,albo jutro skoczyc zrobic fotki tym co tam juz biedne siedzą i poproszę moniska :king: o zrobienie im ogłodzenia zbiorczego na allegro(takiego za 12 zł-wiesz monisku jakiego :wink: ).
ze jest ich pełno w schronisku,ze piekne i wesołe itd.
Moze ktos zadzwoni

oczywiscie przeslemy Ci na to ogłoszenie te pieniązki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 27, 2007 14:03

Iwona, mnie też żal tych, które tam są, ale nie mogę ryzykować zdrowia moich szczeniąt. Od pół roku poważnie choruje moja sunia, jeżdżę z nią po całej Polsce po lekarzach. W zeszłym tygodniu przeszła operację i dla niej kazda bakteria czy wirus mogłyby być śmiertelne.
Ja natomias czuję się już nawet dobrze, chyba szpital na razie mi nie grozi, wiec dlatego myślę o tymczasie.
Dziewczyny, nie wiecie czy schronisko mysłowickie przyjmuje też koty? W zeszłym miesiącu je odwiedziłam. Oczywiście wyszłam z niego z suczką. Tylko, ze cały czas nie daje mi spokoju, gdzie trafiają mysłowickie koty, bo nie było tam żadnej kociarni, a chałpina, w której mieści się biuro chyba nie nadaje się na lokum dla kotów. Mogłam zapytać, ale byłam za bardzo zaaferowana wyborem psa, no i zapomniałam.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 27, 2007 14:25

Jaaga , jasne że Cię rozumiem, a co do twojego pytania, niestety nie wiem
:(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro cze 27, 2007 19:54

no to udało mi się wpasc tam na chwilkę :wink:
jaaga przekazałam Twoja prośbę pani Uli,zadzwoni do Ciebie oczywiście jak przyjdą jakieś zdrowe malce :)

byłam porobić foteczki kotkom,było około 10 maluchów,cudne maluszki,wyglądające na zdrowe.
Jeden tylko mały czarnuszek(no nie taki znów malusi-taki 3mieieczny ) miał rozwolnienie. :( ,bardzo wspinał sie po klatce i darł mordke do ludzi :(
Przyszła w tym czasie jak robiłam zdjęcia pani z synem oglądać maluchy, chcieli wziąc jednego maluszka.
Gdyby czarnuszek nie miał ufyfranych łapek od kupki to on chyba byłby wybracem,ale panstwo przestaszyli się tej koopki.
Przeszli do klatki obok ,gdzie siedziały 2 kotki, chłopiec przytulił buraska,drugi został w klatce i.......udało mi sie namówic ich na wzięcie obu kociaków :D :D :D :D
panstwo mają juz pieska, myslę wiec ,ze domek zna sie na zwierzątkach.
oto szczęsciarze

Obrazek

a to ci którym sie tym razem nie udało
:(

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 27, 2007 21:24

Iwonka szykujcie na sobotę klatkę dla kociaków mam nadzieję, że nie jest Ci teraz potrzebna zabieram na tymczas do siebie kilka kociaczków maleństw, a przede wszystkim czarnulka tego co tak płakał poprzedniej soboty o matko ale się cieszę, tylko muszę mieć klatkę żeby mi się nie "rozpęłzły" po domu, a w ciągu dnia będę je wypuszczała na trawkę oczywiście pod ścisłym nadzorem :lol: :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 27, 2007 22:42

Jakie pięknoty! A ten z paputkami :love:
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 28, 2007 0:55

jeśli Julitka się zgodzi moge juz oddac klatke od Gerdy bo omija ja szerokim łukiem :D
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 28, 2007 7:09

dziewczyny :D (a szczególnie tereniu :D )
kocham Was :1luvu:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 28, 2007 7:10

Tereniu, sorrki że nie odebrałam wczoraj telefonu, nie wiedziałam że dzwoniłaś, ale jak znam życie chciałaś mnie poinformować że zdecydowałaś wziąść maluchy :D

wspaniałe wieści.

Bettysolo, rozmawiałam wczoraj z Julitą, jeżeli Ci nie jest już potrzebna to w takim wypadku niech weźmie ją Terenia :D

Maa fajnie, że tam byłaś, tak zamiast jednego uratowano dwa[/url]
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw cze 28, 2007 7:21

a jak wychodziłam ,otwarłam drzwi wejsciowe, a za nimi był przywiązany starszy kundelek z przypiętą kartką i koncówką suchej karmy :( .nawet ten ktos ie zadzwonił :( .


i tak dobrze,ze przywiązał psine pod schronem,nie w lesie :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 28, 2007 7:48

Mała1 pisze:a jak wychodziłam ,otwarłam drzwi wejsciowe, a za nimi był przywiązany starszy kundelek z przypiętą kartką i koncówką suchej karmy :( .nawet ten ktos ie zadzwonił :( .


i tak dobrze,ze przywiązał psine pod schronem,nie w lesie :(

szkoda nawet słów na takich "ludzi" :evil:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw cze 28, 2007 7:49

aaa ,zapomniałam dostałysmy od Julity 5 kg mięsa z indyka na schroniskowe biedy....

dziękujemy z całego serca
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw cze 28, 2007 17:21

Piękne te maluchy! Zwłaszcza ten pręgowany z białymi łapeczkami!!
Cudne!
Kurcze, że tak nie można miec w domu 15 kotów na raz :cry:
Super, że Terenia bierze kilka!!

myszoskoczek

 
Posty: 441
Od: Nie maja 27, 2007 20:16
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw cze 28, 2007 17:23

A ja znowu w sprawie reklamacji :twisted:
Tym razem nie Myszaka, lecz Poli!!!
Nasyczała na mnie, potraktowała pazurami i na dodatek ugryzła :evil:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 79 gości