Denis, Muff. Po remoncie!!!! Fotki- str. 69!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 23, 2007 7:55

Dziekuje! :)

Ciekawostka- czy student moze sie rozdwoić?

Plan zajęć: 23 czerwca, studia zaoczne

(...)
12.00-13.30 - egzamin z podstaw turystyki
(...)

A na samym dole planu, WIELKIMI literami

Godz. 12.00 - poprawki i wpisy z Geo. Turystycznej. Obecnosc Obowiazkowa.

:roll:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Sob cze 23, 2007 8:00

Ooo :twisted: Jak ja kocham te nasze absurdy codziennego zycia :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 23, 2007 8:01

skaskaNH pisze:Ooo :twisted: Jak ja kocham te nasze absurdy codziennego zycia :twisted:


Ja tez :twisted: Moja uczelnia to generalnie taki absurd :lol: Chyba bede musial z czegos zrezygnowac i zostawic sobie na wrzesien, na poprawki :twisted:

Probowalem piłką do metalu, ale sie nie udalo. Nie wiem jak sie mam rozdwoic :twisted:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Sob cze 23, 2007 8:11

Fotke sprzed dwoch lat wlepie po powrocie, tymczasem dla odrobiny smiechu, calkiem nowa fotka (jakies 6-12 miesiecy temu) :lol:

Obrazek

To cos na glowie to moje :oops: Chcialem znowu miec dlugie wlosy :mrgreen:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Sob cze 23, 2007 16:41

:dance: - i wszystko jasne :twisted:

Pakujemy sie i na dzialke myk- odreagowac stres :twisted:

Dziekuje za kciuki!!!

Przydaly sie- czulem forumowe wsparcie :twisted:

Nawet rozwdoić mi sie udalo :lol:

I mam teraz spokoj do 7 lipca ;P Na nastepnym zjezdzie tylko finanse i rachunkowosc, ale tego sie akurat nie boje :P

Pa pa!

Nie wiem kiedy wracamy, ale mam nadzieje, ze jak najpozniej!
We wtorek przyjezdza do nas toi toi na dzialke, a wiec zapewne do wtorku bedziemy conajmniej...

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Nie cze 24, 2007 7:37

Bardzo sie ciesze, ze wszystko OK.
Milego wypoczynku.
A i na koty uwazajcie!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 25, 2007 7:46

Niezła fota :lol:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 26, 2007 20:02

:D
I juz w domku. Mordki opalone i jak zwykle- szczesliwe :)
Koty sprawowaly sie idealnie. Spokojnie w transporterze w drodze na dzialke jak i powrotnej. Zadnych dewastacji, kupek poza kuweta. Po prostu cud- miod :D Dawno nie widzialem moich kociastych tak zadowolonych- nonstop chcialy sie miziac, Denisek ciagle latal z usmiechnieta mordka, ocierajac sie o nogi, Muff drzemal na sloncu. Teraz wiem, ze taka podroz z kotami to nie tylko koniecznosc- ale niesamowita frajda dla nich samych!
2 noce z rzedy byly niesamowite- okres godowy chrabaszczy. Wszedzie tysiace wielkich, brzeczacych kulek i masa wpadajaca do domu. Powiem krotko- Muff byl naprawde najedzony, a Denis mial rewelacyjne zabawki :lol:
Na podworku pojawil sie mlody kocurek syna naszych sasiadow. Glownie przesiadywal nam na kolanach, albo ocieral sie o wszystko co sie ruszalo :lol: Skurczybyk wchodzil na drzewa- naprawde wysoko, nieraz az mialem ciarki ze strachu :strach: Po co? Chrabaszcze oczywiscie... Niesamowicie mily i pro-ludzki kociak, az bylo mi smutno, ze ma wlasciciela i nijak go zabrac do Warszawy...
Toi-toiek dojechal dzisiaj rano, po wielu problemach z firma WC Chatka, ktorej najwyrazniej nie chcialo sie jechac az tak daleko :twisted:

Stary kot siedzi na parapecie i wiecznie podziwia druga strone okna...
Obrazek

Jego kolega, zawsze mu zimno, nad kaflowym piecykiem ogrzewa swoje kocie ciało...
Obrazek

Wnet za oknem cos sie poruszylo. Choc leciwi, zawsze swiata ciekawi...
Obrazek

Promienie Słońca delikatnie wygladaja zza starego okna... Kot- to kot, zawsze lubi cieplo.
Obrazek

Takie sa, te moje kochane, stare, wiejskie koty... :lol:
Obrazek

I oto nasz nowy kolega- mistrz w lapaniu chrabaszczy, myszy i wszystkiego co sie porusza i co mozna zjesc :D :
Obrazek

Kot uroczy, choc wyglada jak Muff, charakter zupelnie inny :)
Obrazek

Zauwazylismy gniazdko jaskolki. A w srodku oczywiscie slodkie, pokrapiane jajeczka :) :
Obrazek
Mamy nadzieje, ze jak przyjedziemy nastepnym razem, beda juz piskleta :)

Mamusia zawsze w gniazku :D :
Obrazek

I oczywiscie cos co uwielbiam- fotografowanie wszelakich robakow :twisted:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Wto cze 26, 2007 20:15

Sliczne foty.
Zwlaszcza ten kot na piecu!
Zazwyczaj widujemy tylko na kaloryferach...

A do fot z robalami wystarczylyby same linki :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 26, 2007 20:23

Dorota pisze:Sliczne foty.
Zwlaszcza ten kot na piecu!
Zazwyczaj widujemy tylko na kaloryferach...

A do fot z robalami wystarczylyby same linki :twisted:


Tez mi sie podoba ta fotka... A piec ten niezwykle stary, z "dusza" :) Ma chyba z 60-70 lat, conajmniej od 30 nie byl uzywany :lol: Jak bedziemy sie "remontowali" na dzialce, piec obowiazkowo zostane odnowiony i oczyszczony. Zeby w zime mozna bylo jak za starych lat go rozpalic i ocieplic izbe :D

Co do robali- ja Ciebie nie rozumiem. Dla mnie to male cudenka :D :twisted:

Jutro wlepie jeszcze fotki wiejskich widoczkow. Imageshack cos sie buntuje i zadnej fotki wiecej dodac nie moge :roll: :wink:

Smutno mi bylo jak wyjezdzalismy- na szczescie powrot na wies juz w najblizsza niedziele :D

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Śro cze 27, 2007 7:19

piękne foty koteczków :wink:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro cze 27, 2007 12:57

W domku niezly burdelik po powrocie :twisted: Niby nikogo nie bylo, niby posprzatane przed wyjazdem, a wszedzie syf 8)
Jak mnie wnerwia to mieszkanie :evil: Niedlugo nie bedziemy sie juz w tym domu miescili :twisted:
Caly czas sie zastanawiam jak przetrwac sobote za 2 tyg. Albo nie bede spal i pił tylko red bulla, albo podejde do tego na lajcie liczac na szczescie i lanie wody :twisted: Wszystkie notatki juz mam, jest tego, o zgrozo (!) ponad pol ryzy papieru... Jeszcze tylko miesiac, jeszcze tylko miesiac... Powtarzam ciagle sobie.
Kompletnie siebie nie rozumiem, cale zycie sprawdziany & egzaminy nie byly mi straszne. Nawet mature wspominam jako bardzo przyjemny okres. Wtedy wiedzialem, ze ilosc mojej pracy, nauki = wynik, ocena. Teraz mam wielkie watpliwosci. A najzwyklejsza sesja- 100 razy straszniejsza i stresujaca od matury :roll:
Zyje od zjazdu do zjazdu :strach: :twisted:
Konczac juz cala ta gadke o uczelni i wszelkich dylematach moralnych ( :twisted: )- uczyc sie, czy oszukiwac jak reszta, wspomne, ze aparat Fuji trafil juz do firmy X i teraz tylko czekamy. Mam nadzieje, ze nie wiecznie :twisted: Obslugiwanie mojego obecnego staruszka nie jest najprzyjemniejsza rzecza :twisted:
Denis stwierdzil, ze nie moge dzisiaj zlozyc lozka, poniewaz on CHCE dzisiaj spac na kolderce. I niestety- robi to tak slodko i cudownie, ze musialbym byc czlowiekiem bez serca, zwalajac jego wielka i gruba dupke na podloge :twisted: Muff natomiast stwierdzil, ze stanowczo brakuje mu pieszczot i namolnie ugniata moje nogi. Wszystko ok, ale dlaczego wbija przy tym pazury? :roll: :lol:
Udaje sie na kawe, potem jakies zakupy spozywcze (lodowka pusta :evil: ) i obowiazkowo zestaw poduszki-kołdra. Nie bede wiecej na działce pod starym kocem spał :twisted: Moje kochanie dzisiaj głównie sie korkuje ze statystyki, wieczorem zapewne pojedziemy do Otwocka, po firmowe papierki i odtwarzacz MP4, ktory doszedl z allegro oczywiscie na stary adres i spoczywa biedny i zapomniany :twisted:
Forumowiczka z Marysina, wspomina w pewnym watku, o jakiejs zaniedbanej trikolorce niedaleko mojego bloku (chyba 2 przystanki). Pokrecimy sie tam z TZ, aby zbadac sprawe i popytac sie tubylcow...

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Śro cze 27, 2007 13:11

No tak, jeszcze obiecane fotki :)

Rzeka za domem- jak juz pisalem, kompletnie zarosnieta, ale za to konkretnie zaraczona i zarybiona płotkami, linami i okoniami :)
Obrazek

Sielanka- uwielbiam takie widoczki. Polska wieś jest piekna! I gdzie indziej mozna sie tak odstresowac i zapomniec o wszystkich problemach?
Obrazek

Proby połowu. Niestety nieudane :twisted:
Obrazek

Nasz kolega podczas schodzenia z wysokiego drzewa 8O
Obrazek

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Czw cze 28, 2007 8:30

FreEp pisze:No tak, jeszcze obiecane fotki :)

Nasz kolega podczas schodzenia z wysokiego drzewa 8O
Obrazek


:D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 28, 2007 9:43

A ja mam pytanko. Malutkie. Niewinne.

Gdzie siedział autor zdjęcia, że udało mu się złapać tę strone kotecka i to z takiej perspektywy? :lol: Wygląda jak robione z sąsiedniego drzewa :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, nfd i 31 gości