Pare ważnych dla mnie pytań

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 27, 2007 13:30

Chłopie!!!!! Za jakie 2 tyg. :?: :?: :!: :!: Ten kot będzie w gorszym stanie i koszty jego leczenia wzrosną, nim się obejrzysz, a będzie niewidomy! Zastanów się! Teraz możesz zmniejszyc postęp choroby.....
Widziałes zdjęcia mojego Zbynia? Wiesz, już, co może spowodowac Koci katar, ja tez się za późno obudziłam, ale na szczęscie trafiłam na To Forum...

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro cze 27, 2007 13:54

kalair pisze:Kamilu, mam wrażenie, że ty tak za bardzo sam nie wiesz, czego chcesz..w całym wątku można się doczytać tyle opcji,że już nie wiadom, co chcesz zrobić! jeśli sam tego kotka nie weźmiesz, to moze znasz kogos, kto bez gadania da mu dom? zwierzę może cierpi, a Ty chcesz 2 tyg, czekać...


Mam właśnie to samo nieodparte wrażenie :evil:

Wezmę, nie wezmę, biorę, oddaję, chcę wziąść znowu, jednak nie biorę...
Zdecyduj się w końcu! On rzeczywiście mozę cierpieć, a 2 tygodnie to bardzo dużo :( I samo dokarmiaie tu nic nie da, bo on potrzebuje opieki weterynaryjnej. Może rzeczywiście poszukasz kogoś wsród znajomych, a ty weżmiesz kota kiedy trochę do tego dorośniesz?.....
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Śro cze 27, 2007 13:59

Wydaje mi sie, że Kamilowi przydałoby się wsparcie domowników, ale oni mają takie poglądy na temat kotów jak niestety większość w naszym kraju-"koty śmierdzą"-bbbrrrr.Nie wiem też do kogo tak na prawdę należy decyzja w kwestii wzięcia kota, bo trudno to wywnioskować z postów Kamila.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 27, 2007 14:15

Proszę Cię, weź tego kota...

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro cze 27, 2007 14:59

To niebieskie oko to może być już zmieniona rogówka, im wcześnieuj zaczniesz kota leczyć, tym większe szanse na uratowanie oczka.
Dwa tygodnie ...
Pomyśl. co by sie z Tobvą działo, gdybyś z rozwijającą się chorobą był nieleczony przez dwa tygodnie ...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 27, 2007 15:03

Decyzja zalezy odemnie i od rodzicow. Mama sie zgadza tata ma pewne obawy, ale rodzenstwo sie nie zgadza. Nie chcem na sile wprowadzac zwierzaka. 2 tyg moze poczekac kot a teraz one nie wychodza bo jest dosyc glosno bo cos tma robia na podwórku.A wogole nie opisalem jak kotek wyglada.

Jest czarn- bialy. Mily nie ucieka jak go sie trzyma. Ufa ludziom.

KamilM_93

 
Posty: 86
Od: Sob cze 23, 2007 14:55
Lokalizacja: Suwałki

Post » Śro cze 27, 2007 15:05

2 tygodnie........ Ile to czasu!!! Idź na to podwórko i go weź, udowodnij Nam i Swoim rodzicom, że jestes odpowiedzialny, a nie rezygnujesz z wszystkiego...

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro cze 27, 2007 15:27

Weź kotka i pokaż Tacie, że jego obawy są nieuzasadnione a Ty jesteś odpowiedzialnym facetem. Przynajmniej spróbuj :)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 27, 2007 15:35

Kamil, masz szansę na znalezienie się razem z tym kotkiem w wątku Łabędzi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=31221 . Forumowe łabędzie opisywane są też w miesięczniku KOT, to cały cykl artykułów.

Bądź mężczyzną, weź kotka i zaopiekuj się nim, wylecz - a potem zrób zdjęcia i pochwal się nam swoim łabędziem. :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 27, 2007 15:36

Kamil- ja jestem spokojny czlowiek ale ty mnie zaczynasz denerwowac.Ludzie sie tu wyginaja we wszystkie strony, próbuja pomóc, wklejaja zdjęcia swoich kotow dla przykladu, tłumaczą... a mnie sie wydaje ze ty juz wiesz ze tego kota nie chcesz i sądzisz ze po dwóch tygodniach wszyscy zapomna o tym watku i dadza ci spokoj... ale to nie tak, bo nam zależy na takich kociakach.Wkurzyłam sie, No! :evil:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro cze 27, 2007 16:24

moś pisze:Kamil- ja jestem spokojny czlowiek ale ty mnie zaczynasz denerwowac.Ludzie sie tu wyginaja we wszystkie strony, próbuja pomóc, wklejaja zdjęcia swoich kotow dla przykladu, tłumaczą... a mnie sie wydaje ze ty juz wiesz ze tego kota nie chcesz i sądzisz ze po dwóch tygodniach wszyscy zapomna o tym watku i dadza ci spokoj... ale to nie tak, bo nam zależy na takich kociakach. Wkurzyłam sie, No! :evil:


Słusznie się wkurzyłaś, moś.

Na początku podobały mi się psty Kamila. Odpowiedzialny chłopak, o kastarcji nawet pomyślał... :roll:
Ale cuś mi się wydaje, że Kamil i jego rodzeństwo chciało cudnego, dwumiesięcznego kociaka z kokardką na szyi... A jeśli się okazuje, że kociak NARAZIE nie jest piękny i zdrowy, to już nie jest tak różowo...

A wystarczyłoby trochę wysiłku, zaangażowania i chęci. Szkoda :(
Ostatnio edytowano Śro cze 27, 2007 16:59 przez Mruczanka, łącznie edytowano 1 raz
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Śro cze 27, 2007 16:53

A jak tata wróci za 2 tygodnie i zobaczy tego kotka to pewnie i tak go nie weźmiesz, bo tata powie, że jest brzydki, chory i brudny.
Chcieć to móc.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 27, 2007 19:43

Za 2 tygodnie to możesz nie mieć już czego Tacie pokazywać.. :(
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 27, 2007 20:44

Dzisiejsze próby poszukiwania koty nie powiodly sie jutro zaczne znowu szukac. Tata zadzwoni pogadam z nim mame jest przekonana bo powiedzialem ze chcem z niego zrobc cuuuuudnego kotka :) Tylko martwi mnie takie jakby niebieskie oczko. Czy kotek jest niewidomy czy ma inna chorobe? A tako to jest nawet w dobrym stanie. Nie za chuda nie za gruba. Tylko byla cala brudna bo nawet nie dano mi jej umyc :(

KamilM_93

 
Posty: 86
Od: Sob cze 23, 2007 14:55
Lokalizacja: Suwałki

Post » Śro cze 27, 2007 21:52

KamilM_93 pisze:Tylko martwi mnie takie jakby niebieskie oczko. Czy kotek jest niewidomy czy ma inna chorobe?


to oceni weterynarz.

błagam Cię - zabierz go do domu...
on za dwa tygodnie może już nie żyć...

a jak Twój Tata przyjedzie - kotek będzie już w dużo lepszym stanie (jeśli weźmiesz go już teraz).
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 124 gości