Dopisze sie i ja, chociaz dostalas juz same dobre rady
Tez mam kotke niejadke, po sterylce. Niejadka byla od zawsze, jada tylko suche. Zaraz po sterylce zaczela jakos bardziej normalnie jesc, czyli przepisowe 50 g karmy suchej dziennie. Po 3 miesiacach, jak juz troche przytyla (wazyla wtedy 4,5 kg) sie skonczylo

.
Probowalam roznych sposobow - podawanie suchego na pol godziny, 3 razy dziennie, poskutkowalo zmniejszeniem sie dziennej porcji natychmiast. Miala problemy z zaklaczeniem (poldlugowlosa) wiec paste i parafinke podawalam systematycznie. Zapewnilam konkurencje do michy

. Niewiele niestety pomoglo.
Kota pod koniec zeszlego roku przestala jesc zupelnie, potem sie zaklaczyla i spedzila kilka dni pod kroplowka, miala tez robiona kilkakrotnie lewatywe. Od tego czasu dawalam jej karme "odklaczajaca" co troche poprawilo kwestie zaklaczania sie, ale nie zmienilo jedzenia. raz lepiej, raz gorzej. Na koniec roku wazyla 4 kg, potem w marcu 3,6 a niedawno - 3 tygodnie temu - po raz kolejny przestala jesc i schudla do 3,2 kg.
Za rada forumowiczow (musze dodac, ze miala tez cos jak lekkie prychanie podczas jedzenia) wybralam sie do wetki, ktora specjalizuje sie w alergiach m.in. I mimo, ze bylam bardzo sceptyczna, dokladnie wypelnilam polecenia

. Okazalo sie, ze jest na kilka rzeczy uczulona, je tylko wybrana karme i je coraz wiecej

. Dzisiaj ja wazylam i ma juz 3,7 kg czyli przytyla troszke

.
Sprobuj moze kupic po trochu karm dla rekonwalescentow lub alergikow (przychodnie wet), one czesto sa na wage wiec mozna tylko 10 dg na probe kupic. Te karmy sa smaczniejsze i moga pobudzic jej apetyt.
Karmienie strzykawka byla zawsze ogromnym stresem w przypadku Daisy, bo dla niej jakakolwiek puszka jest pfuj! przeciez ona tego w ogole nie jada... Znacznie lepsze byly kroplowki.
Zycze powodzenia w znalezienu przyczyny. Glaski dla kitek,