Bura Myśka i wspólnicy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 22, 2007 11:11

Dorota, dziękujemy za kciuki :)
Pomagają, bo ranka goi się ładnie, a BureChude ani myśli nas wyręczyć w wyciąganiu tej jednej jedynej niteczki, która nie jest rozpuszczalna :wink:
Na szczęście...
Bechet, Myśka wygłaskana! ..i tak 15 razy :wink:
Trochę mało je, ale może to przez te upały - wczoraj było wściekle gorąco i duszno, a ona z upodobaniem prażyła się na poddaszu, chociaż mogła zejść na dół. A podobno ma problemy z oddychaniem, czy jakoś tak? :wink:
W trakcie narkozy zresztą dostała jakiejś małej duszności, prawdopodobnie z powodu spłycenia oddechu, dlatego dostała wybudzacz. No i profilaktycznie była pod tlenem.
Bałam się, że zacznie kaszleć po tej sterylce, ale nic takiego się nie dzieje.

I już na drugi dzień zaczęła się trochę bawić z Asiczką :)
Małe szylkretowe bardzo za nią tęskniło, za to jak Myśka wreszcie dała się zaprosić do zabawy, to było widać wielką radość z odzyskanej przyjaciółki. Teraz Myśka jeszcze nadal więcej śpi, ale dzisiaj rano, jak było zdecydowanie chłodniej, to już się goniły i podgryzały :D
Za to całą noc trwały gonitwy Asicy z Oswaldem - domyślacie się, jak jestem wyspana! :twisted:
TŻ śpi z Myśką na poddaszu i kontroluje ewentualne wygryzanie szwów przez rekonwalescentkę. A te czarne diabły uparły się na zabawy akurat na dole!
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt cze 22, 2007 12:10

dopiero doczytałam :oops: cieszę się, że Myśka po sterylce w porządku :)

proszę wygłaskać od ciotki wszystkie futra stałe i tymczasowe, przede wszystkim Oswalda :oops: boziuuu, jaki on piękny :love:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 25, 2007 9:24

Jak Buromysine sprawy?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 25, 2007 15:09

Myśka, cioteczki się o Ciebie dopytują! :D

Myśka (odpukać!) świetnie, szewek się ładnie goi, samopoczucie całkiem, całkiem (o czym najlepiej świadczą wspinaczki po czym się da i po czym się nie da). Tylko muszę naskarżyć na Burą: znowu się szoruje :(
Trzy dni był spokój zupełny, potem tak sie jakby więcej myła, a od wczoraj już wycinamy futro jak dawniej. A miałam nadzieję, że trochę odrośnie :(

A malutka "spleśniała" nas znowu nastraszyła. W nocy i rano były pawiki, a kota siedziała z ponurą miną i nie chciała jeść. Oby to była tylko kolejna ciemka (pasjami zżeramy ciemeczki, pasjami. A potem straszymy Dużych, a wetka na urlopie akurat). Już kilka razy tak było, na szczęście po kilku godzinach wracała chęć do jedzenia... i podbierania z misek reszcie bandy. :twisted:

Inga, dla Ciebie specjalnie muszę wygrzebać jakieś archiwalne zdjęcia Oswalda (i przekonać kompa, że tych kilka fotek przemielonych przez Photoshop nie pozbawi go chęci do życia :wink: ). Na świeże trzeba będzie trochę poczekać. A udało się na wiosnę zrobić kocurowi kilka całkiem fajnych portretów, co, jak wiedzą wszyscy opiekunowie Czarnych Kotów, łatwe nie jest.

No i musimy się pochwalić drobnym sukcesem: mamy już w pełni zabezpieczone dwie strony ogrodzenia! Trzecia, od strony ażurowego płotu sąsiada, jest na razie osiatkowana do wysokości metra, ale dobre i to, zwłaszcza, że tam nam w edukacji kociastych pomaga hałaśliwa sunia (ostatnio niestety sunia sie starzeje i już jej się nie chce dawać spektakularnych koncertów, ale i tak koty są zdegustowane jej obecnością). Docelowo tam też będzie wyżej i z przewieszką - i nawet już jest koncepcja, jak to zrobić :).

Ech, dlaczego koty tylko złych rzeczy uczą się od siebie tak szybko i skutecznie? Wystarczyłoby, żeby dziewczynki nauczyły się od Gacka i Oswalda, że z ogrodu się nie wychodzi. A tak, to spacerki tylko pod ścisłą kontrolą...
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pon cze 25, 2007 15:59

Jakie dobre wiadomosci!
Dzielna Bura!

Cmy - wiadomo - sa takie napudrowane :wink:
Moze w nadmiarze szkodza co wrazliwszym kotom?

Foty mile widziane :oops:
I kotow, i zabezpieczenia ogrodzenia.
Moze i ktos inny z patentu skorzysta.

Glaski dla calej brygady.
Dla Myski podwojne!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 26, 2007 4:58

Dorota pisze:Foty mile widziane :oops:

Koniecznie!
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto cze 26, 2007 7:39

no to czekam na foty :) pokaż to zabezpieczenie tez...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 26, 2007 21:00

No jednak nie ciemki :(
A przynajmniej nie tylko. Dzisiaj historia z pawikami się powtórzyła, a w dodatku Młoda wyglądała mocno niewyraźnie i dalej nie miała apetytu. Na dodatek bolało ją w miejscu, które mnie, laikowi kojarzy się z kocimi nerkami. Czyli strasznie się kojarzy.
A nasza wetka na urlopie.
Wetka alternatywna nie odbiera telefonu (do wetki alternatywnej jakoś dziwnie nie mamy szczęścia, nie pierwszy raz zresztą. Nigdy nie odbiera, jak jest potrzebna. Zawsze w sytuacji kryzysowej)
W grę wchodzi tylko gabinet z labem, skoro to podejrzenie nerek.
No niech tam, jedziemy. Lab znany, dobry, nie trzeba dużo krwi - tylko dzięki temu udało się zrobić próby nerkowe, bo malutka sie zestresowała i nawet na morfologię nie starczyło. Ale uff, nerki wykluczone. Zresztą ten ból to za wysoko jak na nerki. Prawdopodobnie stłuczenie. No tak, pewnie te schody... :twisted:
I jeszcze bardzo czerwone gardło. Dostaliśmy synulox, rimadyl, płyny podskórnie, cały zestaw strzykawek do domu i nadzieję, że to nic groźnego. Oby.. :roll:
W domu kota zachowuję się, jakby jej nigdy nic nie dolegało. Zżera suche, wtranżala nos do wszystkich misek, zaczepia Myśkę, ucieka na podjazd, korzystając z chwili nieuwagi.
Ciekawe, jak będzie jutro...?
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro cze 27, 2007 8:03

Nordstjerna pisze:No jednak nie ciemki :(


Ale i nie nereczki. Ufff...
Moze faktycznie stluczenie?

Trzymam :ok:

A jak Bura Byla Miss Smietnika ma sie?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro cze 27, 2007 9:09

Chyba faktycznie to było to, bo już wczoraj wieczorem kota zachowywała się po swojemu :) i jadła (przepraszam : żarła! ) jak zawsze. No i jak ma nie być potłuczona, skoro w "walkach" z Oswaldem stale rzuca się na grzbiet, aż ziemia drży?! Wystarczyło, ze się uderzyła o coś, co leżało obok na podłodze.

A Myśka? - teraz ona jest szczęśliwa z powrotu kumpeli do formy. Wczoraj wyraźnie nie mogła sobie znaleźć miejsca, łaziła po domu i wspinała się na półki z książkami. Za to jak mała odżyła, to natychmiast wymyśliły zabawę w pudełku, które właśnie miało pójść do śmieci. Ale nie pójdzie, bo koty je zaanektowały. I już zrobiły z niego confetti :wink:

A zdjęcia zabezpieczeń obiecuję, jak tylko odzyskamy aparat z naprawy. Czyli chyba nie tak prędko :(
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro cze 27, 2007 9:32

Bardzo sie ciesze :D

Nordstjerna pisze: Za to jak mała odżyła, to natychmiast wymyśliły zabawę w pudełku, które właśnie miało pójść do śmieci. Ale nie pójdzie, bo koty je zaanektowały. I już zrobiły z niego confetti :wink:


U mnie w przedpokoju co najmniej miesiac stalo takie pudlo :oops:
Tez przygotowane do wyrzucenia, ale kotom sie podobalo.
Potem wygladalo, jakby ktos je z niszczarki wyciagnal.
Piekna dekoracja przedpokoju :wink:

Na fotki poczekamy cierpliwie.
Najwazniejsze, ze koty zdrowe!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 07, 2007 12:41

Co nowego u Jej Burej Mosci?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 07, 2007 13:37

He, he.
Popatrz w mój podpis, co się u nas odbywa 8)
Jak się odrobię z odkurzania po CBE+ to coś postaram się napisać.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Sob lip 07, 2007 13:50

Nordstjerna pisze:He, he.
Popatrz w mój podpis, co się u nas odbywa 8)
Jak się odrobię z odkurzania po CBE+ to coś postaram się napisać.


He, he...
Bywam tam.

To nie bedzie kontynuacji tego watku?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 07, 2007 20:21

Dorota pisze:[
He, he...
Bywam tam.

To nie bedzie kontynuacji tego watku?


:strach:
Odpukaj! W niemalowane!
Że co, niby. Że się do tamtego wątku przeniesiemy?! Już na zawsze?!
:strach:

Jak bywasz, to podnosić proszę!
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości