Pomóżcie! Szukam szaro-beżowego NIEBIESKOOKIEGO ASCHE'a Wwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 24, 2007 1:44

Doroto :) dziękuję

wlaśnie skończyłam na dziś porcję wykładów do przerobienia...
tak od 11 AM :?
Nic nie mogłam zrobić
a jedyne wyjscie z domu to spacer z psem
(jak dobrze że choć przez te chwile mogłam odejść od kompa i nie myśleć o przetwarzaniu, kodowaniu i wszelkich innych procesach pamięciowych...)

Co moge więcej dodać... Smutno..............................................

Pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie cze 24, 2007 9:01

Hej,
przeczytałam całe 44 strony...
Serce mi skakało jak cholera. Też kiedyś zniknął mój kotek, przewiozłam go z Bdgoszczy do Krakowa i pierwszej nocy ktoś otworzył drzwi do mojego pokoju, było otwarte okno w kuchni, kot poszedł chyba szukać Bydgoszczy.
Szukałam go trzy miesiące, chodziłam po osiedlach, piwnicach, płakałam, aż babule-karmicielki miały łzy w oczach i mówiły "Znajdzie się, dziewczynko, nie płacz!"
Troche pomagał mi chłopak z dalmatyńczykiem. Codziennie szłam i wracałam pieszo z uczelni (jakies 10 km) różnymi drogami, a Kraków ogromny, płakałam i nie mogłam spać.
Współlokatorzy znaleźli mi innego zupełnie kota zamiast, malucha i złośliwca - ale już był i nie można było wyrzucić, więc głaskałam małą bidę i tęskniłam do czarnego potworka który szedł w moich myślach jak Lassie 600km.
Trzy miesiące później, kiedy wracałam z miasta autobusem o godzinie 3 w nocy z imienin chłopaka i z owym chłopakiem uciekła nam przesiadka na nocny i musialiśmy z 4 km pokonać pieszo... On był strasznie wygodnym facectem i nakrzyczał na mnie koszmarnie, nocne podróże zimą nie są przytulne, ja zapłakana też krzyczałam, w centrum Nowej Huty zapalały się światła i musieliśmy uciekać, bo ludzie też krzyczeli.
I nagle z krzaków wyszedł czarny śmierdziuszek, pocharatany, krzyczący i wakował się na mnie i to był właśnie on, trochę chudszy, zabiedzony, pokrwawione poduchy i biegunka. Tak bardzo płakałam jak wrócił. Bez tego samego jednego oczyska bez którego go znalazłam na parkingu supermarketu, zakociokatarzonego.
Nigdy nie trać nadziei.
Może Ci o tym opowiedzieć właśnie William Blake (czyli jak mój towarzysz życia mówi: 1eyed Willy oraz jego młodszy przyjaciel Generał Deimos.)
Z Williamem się szukaliśmy trzy miesiące, przemierzaliśmy labirynty piwnic, dżungle krzaków, przechodziliśmy przez płoty na działkach i uciekalismy przed psami.
UDA SIĘ, AIA!!!

cariewna

 
Posty: 468
Od: Czw cze 14, 2007 20:48
Lokalizacja: Osiedle Kosmodrom//Byd-Fordon

Post » Pon cze 25, 2007 19:21

Przepraszam że mnie wcięło
i nic nie pisałam :oops:

straciłam poczucie czasu
wczoraj po maratonie przedwczorajszym
leniwie brałam sie za czytanie, przepisywanie i robienie notatek
także szukanie w necie
no i WIELKIE zakupy :?
znów położyłam sie o 3 :(
jak zasypiłam to już nieźle świtało...

dzisiaj za to bieganina
od 13.40 do 18.30 poza domem
załatwianie tego urzędu (ufff chyba już koniec z tym:))
potem na zakupy - tego czego nie dostałam wczoraj oraz żarełko i przysmaki dla Kaja w dwóch sklepach (oczywiście oddalonych od siebie kawałeczek drogi i daleko od domu:/)
i jeszcze truskawki i maliny i pies na smyczy, którego po drodze przechwyciłam


Cariewna bardzo dziekuję za piękny list:)
wzruszająca historia
aż mi sie łza w oku zakręciła jak czytałam co ci sie przytrafiło

Mam nadzieję że ja też kiedyś jeszcze zobaczę Asche'a
(już nie marzę że wpadniemy na siebie na ulicy/podwórku, ale może kiedyś ktoś zobaczy ogłoszenie, usłyszy, przeczyta gdzieś, że jest taka Ktosia, która bardzo tęskni za swoim chłopczykiem :oops: i może zdecyduje sie do mnie odezwać... :oops: )

Chciałabym coś wiecej jeszcze robić, ale już kompletnie mi sie pomysły wyczerpały :(

Staram sie nie poddawać
być silna
...coraz ciężej mi to wychodzi

Czekam jednak CAŁY CZAS na Asche'a
Zajmuje On w moim sercu dużo miejsca
i to miejsce tylko dla Niego
jest
i będzie
przeznaczone
na zawsze...

głaski dla Generala Deimosa i w szczególności dla Williama 1eyed Willy'ego Blake'a, którego historia pokazuje że... "jednak można"

Pozdrowienia
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto cze 26, 2007 11:12

Podrzuce do góry

Nie pisze więcej bo nic się nie zmieniło...
wracam do książek

Życie jakies takie bez smaku... :(

A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto cze 26, 2007 12:43

Aia pisze:Podrzuce do góry
Nie pisze więcej bo nic się nie zmieniło...
wracam do książek
Życie jakies takie bez smaku... :( A.


Ano, moje tez bez.
A juz jak mnie ludzie denerwuja, cos nieslychanego ...
nie moge sluchac ich bezustannego gadania, trajkotania ...
o takich bzdurach, w nieskonczonosc, istny dzien swira -
i to wciaz od nowa. Ciezko wychodzic z domu, wiedzac,
ze znow wroci sie z niczym.

Dzieki Aia za bardzo cieply list.
Tobie tez nieustannie zycze powrotu kotka, a moze najpierw
jakiegos porozumienia z rodzina ... bo wciaz mysle, ze tamtedy
droga. Trzymam za to !!

powodzenia w nauce,
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 26, 2007 19:02

Zowisia pisze:
Aia pisze:Podrzuce do góry
Nie pisze więcej bo nic się nie zmieniło...
wracam do książek
Życie jakies takie bez smaku... :( A.


Ano, moje tez bez.
A juz jak mnie ludzie denerwuja, cos nieslychanego ...
nie moge sluchac ich bezustannego gadania, trajkotania ...
o takich bzdurach, w nieskonczonosc, istny dzien swira -
i to wciaz od nowa. Ciezko wychodzic z domu, wiedzac,
ze znow wroci sie z niczym.

Dzieki Aia za bardzo cieply list.
Tobie tez nieustannie zycze powrotu kotka, a moze najpierw
jakiegos porozumienia z rodzina ... bo wciaz mysle, ze tamtedy
droga. Trzymam za to !!

powodzenia w nauce,
zo


oj wiem o czym mówisz Zo
i to aż za dobrze :oops:
Ludzie potrafią denerwować :?
(np. moja babcia właśnie próbuje mi wmówić, ze psy to same kluchy - w sensie makaron - powinny jeść, i że po co ja karmie psa mięchem :evil: ??? jej pies 12 lat na samych kluchach przeżył! a mięso to miał od święta!) <-- ale to extremalny przypadek :roll:
tak na prawdę denerwują mnie rzeczy które zwyczajnie powinny przejśc niezauważone - 2 razy to samo pytanie, słuchanie o pomadkach, błyszczykach i in :?
Ja niestety od jakiegoś czasu do cierpliwych nie należe :oops: :(

Przydałby się mały urlop od życia...
tak na małą chwilkę
aby odsapnąć

Z tą rodziną, to jest jak z rodziną... :roll:
trzeba znosić (inaczej sie nie da...)
nic nie da sie wykombinować :roll:


Dziękuję Zosiu za życzenia
Pozdrawiam
A.


PS. ciesze sie że z Bunią wszystko OK, dzielna kruszyna
A dla Ciebie dodatkowe :ok: :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto cze 26, 2007 21:16

Trzymaj sie Aia...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 27, 2007 9:04

Zapasik:

:ok::ok:
:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro cze 27, 2007 9:20

Siean, Doroto dziękuję :)

Wczoraj w nocy, czyli już dziś... :?
wysłałam jeszcze raz zdjęcie Asche'a do Whiskasa...
tym razem bez znaczącego podpisu :?
Zobaczymy
Trochę bez sensu zrobiłam że teraz,
bo miałam zaczekać na początek lipca,
aby wisiało w galerii równy miesiąc
ale w nocy nie miałam co robić :roll:
znaczy po tym jak sie już wykułam tego co miłam się wykuć...
nadeszłam pora myślenia o Asche'u... i tak jakoś wyszło

Poodnawiam ogłoszenia w necie (raczej dziś... chyba że mnie do nauki coś natchnie...choć i z tym coraz ciężej)

Kończe
Lecę na egzamin:)

Pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro cze 27, 2007 11:41

Powodzenia !
daj znac jak poszlo..

zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 27, 2007 15:41

Już mogę dziękować Zo jestem po egzaminie:)
Wyniki za kilka dni będą więc trochę niepewności
(na razie z tego co sobie obliczyłam potrzebuje 2 ptk do zal... pożyjemy, zobaczymy)
A egzamin z zakresu seksuologii i było by smiesznie nie zaliczyć :roll:
ale i takie przypadki sie zdarzają :roll:
Ogólnie pisemny test trwał AŻ 6min :mrgreen: (nasz prof bije rekordy :wink: )
Ale o tym by dużo można mówić :wink: więc na tym zakończe:)

JEST zdjęcie w Galerii Whiskasa :dance2:
jak widać po polsku szukać kota nie można...
ale po angielsku - tak :wink: :smiech3:
daje linka: http://www.whiskas.pl/whiskas.pl/pl-pl/ ... &co=2007_6

dopisać muszę komentarz wyjaśniający
bo obawiam sie że sam tytuł może nie wiele mówić (szczególnie tym co nie znają angliczańskiego :P )

Pozdrawiam
łapię chwile oddechu i powrót do książek bo w piątek 2 egzaminy jednego dnia 8O (pewnie do tego czasu nie będę pisać :( )

See U...
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro cze 27, 2007 19:30

Ciesze sie! :D

Zaglosujemy!

Zapasik dla Ciebie:

:ok::ok:
:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt cze 29, 2007 3:53

Dorota pisze:Ciesze sie! :D

Zaglosujemy!

Zapasik dla Ciebie:

:ok::ok:
:ok::ok:
:ok::ok:



Skończyłam naukę
mogę podrzucić :wink:

dziękuję Doroto za zapasik:)

A głosować nie trzeba :)
Niech po prostu Asche sobie tam będzie :)
To mi jak najbardziej odpowiada :D
ale w razie czego za głos też dziękuję:*

Dobranoc chyba...
lub dzień dobry:))
Aia

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 29, 2007 20:47

Dzisiejszy dzień przeżyłam :D
o dziwo z trzeźwym umysłem,
gotowym do przetestowania nabytej wiedzy
został tylko wtorek i już po sesji:))
i dobrze


Pomyślałam że wyśle maile do wetów :oops:
wiem znów, trochę często :roll: ale mam nadzieję że okażą zrozumienie... i cierpliwość
maile będą tym razem w formie "łańcuszków" - poprosze aby weci rozesłali je też do innych...
co prawda nie wiem czy to najlepszy pomysł...
może sie zrobić bałagan :?
no i sprawa że mogą nie mieć czasu (w końcu nie siedzą po to w gabinecie aby rozsyłać wiadomości...)

kombinuje jak koń pod górę :roll:

pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 29, 2007 21:01

A kombinuj... :lol:

Zapasik:

:ok::ok::ok:
:ok::ok::ok:
:ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 188 gości