Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 24, 2007 16:31

Odkryłam dziś nieznaną dotąd stronę osobowości moich kotów :)
Nabyłam namiocik RC, w ramach promocji, ale jedyną promocyjną karmą była sucha dla persów.
No cóż, zapytałam pani, ona chciała sprzedać, ja chciałam kupić, ustaliłyśmy, że moje koty to jak persy normalnie, najwyżej się odkłaczą, co teraz wskazane, bo wymiotują, a zaszkodzić nie zaszkodzi.

No i przytachałam to do domu.
Namiot olany.
Karma dla persów natomiast jest ulubioną karmą moich kotów.
Czekam, kiedy im się nosy cofną i futro wydłuży.

Jadowe zęby już mają :twisted:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw maja 24, 2007 22:43

sib, obecne temperatury nie zachęcają do przebywania w namiotach :twisted:
Poczekaj, może chłopaki jeszcze zmienią zdanie (a jakby co, to chętni na namiot się znajdą) :wink:
Nosy niech się nie cofają, a futro - no cóż :wink:

A jak Twoje zębiszcza?
Okejos?
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2007 8:44

Dzięki smil, też się pocieszam, że to upał.

Suche perskie tak smakuje, że mogę darować brak zainteresowania namiotem, choć przyzwyczajenia robią swoje i choćby pod kreskę najadły się suchego to puszeczka punkt 19 być musi, to samo rano. Choćby troszeczkę, ale musi, bez tego posiłek niezaliczony.

A ja klęsnę, ale taki stan opuchnięcia ciut mi się utrzymuje, boję się, że zostanie na zawsze.
Ibuprom rulez.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw cze 21, 2007 10:34

Po kliknięciu zdjęcie się powiększy

Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw cze 21, 2007 10:47

Kon!
Kon z sibia! :D

Piekna fota.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 21, 2007 11:58

:oops:

Jej, myslalam, ze focisz Konia...
Polcia, dzięki :)
A wątek Luli juz jest :)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon cze 25, 2007 12:00

Siedze i rozmyslam nad lustrzankami.
Faceci z ktorymi konsultuje nabytek sugerują zgodnie zebym kupila cyfrówkę, z naciskiem na Canona Powershot A710IS
Albo Lumixa.

Ja chcem lustrzankę.
Nikon D40 odpowiada mi cenowo i ogolnie z opisu tez mi sie podoba, ale nie podobaja mi sie ceny obiektywow dodatkowych. Takich na ptaszki.

Pan informatyk w pracy sugeruje Olympusa E-410, bo w cenie ma dwa obiektywy, jeden ptaszkowy, a poza tym juz do niego nic nie mozna dokupowac i nie kusi, zeby wydawac kase.
Nie wiem, na ile dobrze radzi a na ile mnie wkreca.
Olympus wyglada super, ale drogi, nie wiem, czy warto.
Uh, Variaaa, zagladasz tu, czy pisac pw z prosba o Poradę? (proszę pukadź gdy kto hce porady...)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon cze 25, 2007 12:15

Jak lustrzanka to Canon. No niestety.

Ew. Nikon, ale słyszałam niepokojące wieści, więc ja bym wolała Canona. Marzenie ściętej głowy :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon cze 25, 2007 12:17

Jana, to ma byc prezent dla mnie, nie moge zazyczyc sobie najdrozszego sprzetu, a lustrzanki canona sa poza zasiegiem.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon cze 25, 2007 12:21

I tak Canon.

Nie polecam Minolty (mam :evil: ).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon cze 25, 2007 13:49

O to ja się podlaczę i się zrobi już zupełny OFF
Bardzo chętnie poczytam o propozycjach sprzętowych bo z Uschi planujemy zakup nowego aparatu.
I też patrzyłam na tego Olympusa, ale czort drogi :twisted:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon cze 25, 2007 13:50

Ale Olympusy naprawdę baaardzo średnie są :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon cze 25, 2007 13:54

ze mna coś źle się dzieje, bo przeliczam ceny aparatu na puszki Animondy dla kociaków :evil:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon cze 25, 2007 13:56

hyhy.
Ja wmawiam sobie, ze posiadanie aparatu ulatwi adopcje.
I ze to nie jest zbedny wydatek.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon cze 25, 2007 13:56

tanita pisze:ze mna coś źle się dzieje, bo przeliczam ceny aparatu na puszki Animondy dla kociaków :evil:


u mnie przelicznikiem są sterylki :twisted: :lol: :roll: :oops:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 30 gości