Myszkin i spółka - Koci mobbing... Jędrek na manewrach...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 25, 2007 8:41

CoToMa pisze:Ale to akwarium nie jest nówką. Dzieci dostały je od pani Ali (na Jędrka urodziny). Przy takiej ilosci zwierzaków pani Ala nie miała jak zajmowac seie bardziej czyszczeniem. A u mnie stało jeszcze miesiąc, wiec musiałam je wyczyscic. Zwłaszcza, że ono nie jest duże i było bardzo zaglonione. Te glony chyba w ogromnym tempie sie rozmnazają.


Postaw je w miejscu gdzie nie ma dużo swiatła, będziesz miała spokój z glonami
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon cze 25, 2007 8:43

iwona_35 pisze:
CoToMa pisze:Ale to akwarium nie jest nówką. Dzieci dostały je od pani Ali (na Jędrka urodziny). Przy takiej ilosci zwierzaków pani Ala nie miała jak zajmowac seie bardziej czyszczeniem. A u mnie stało jeszcze miesiąc, wiec musiałam je wyczyscic. Zwłaszcza, że ono nie jest duże i było bardzo zaglonione. Te glony chyba w ogromnym tempie sie rozmnazają.


Postaw je w miejscu gdzie nie ma dużo swiatła, będziesz miała spokój z glonami

Ono raczej stoi w takim miejscu...

moze trzeba dokupić glonojadów/ :wink: :lol:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon cze 25, 2007 8:59

:D :D :D chyba tak :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro cze 27, 2007 5:58

Gienula w objęciach wielbicieli
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Myszak w dżungli
Obrazek Obrazek

Kajtek za oknem
Obrazek Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro cze 27, 2007 7:13

Super fotki, Myszkin jest przecudny, reszta też..żeby nie było :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro cze 27, 2007 8:59

CoToMa, ogony piękniutkie :D :D :D i jakie przyjazne :D :D :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro cze 27, 2007 13:06

Byłam z Gryzzlim i Myszakiem u weta. Za godzinę będą wyniki nerkowe. Mam jednak nadzieję, że wszystko okaże sie w porządku.

Myszak przy pobieraniu krwi musiał zostać obezwładniony ręcznikiem, przy okazji groźnie nasyczał na wetkę. Stwierdziła, że z takiej strony go nie znała. A jeszcze parę miesięcy temu twierdziła, ze jest jej ulubionym pacjentem grzeczniutkim jak baranek. Pokazujemy różki, a co :twisted: Chyba odeślę go Iwonie, skoro tak się nim zachwyca, to niech go bierze. Nawet z wałówką go wyślę! :lol: i dorzucę miski i kontenerek, a nawt jego ulubioną myszkę, którą ostatnio rozpruł :roll:

Ale wracając do rzeczy, Myszak ma znowu zapalenie dziąseł.Czekamy teraz na wyniki badań i rozpoczynamy znowu leczenie. Nie wiadomo, czy najlepszym wyjściem byłoby usunięcie niektórych zębów.
Na szczęście reszta w porządku, nawet trochę przytył.

Jeśli chodzi o Gryzzliego, to zmiana barwy sierści jest spowodowana słońcem. Gryzzli dał sobie pobrać krew bez żadnego problemu, cały czas mruczał i udeptywał. Wetka dopytywała się, czy to na pewno ten sam kot, który do niej przyjeżdżał na początku. Pochwaliła go, że pięknie wygląda. Wszystko jest w porządku, nawet szmery w sercu są już mniejsze.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro cze 27, 2007 13:17

Ale koty-pięknoty :love:
Kajtek ma bardzo oryginalne umaszczenie, piękne z niego kocisko, za każdym razem mnie zachwyca
ale ten ogród mnie poraził z zazdrości
ja też chcę mieć dom z ogródkieeeeeeeeem :placz: :placz: :placz:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 27, 2007 13:25

pisiokot pisze:Ale koty-pięknoty :love:
Kajtek ma bardzo oryginalne umaszczenie, piękne z niego kocisko, za każdym razem mnie zachwyca
ale ten ogród mnie poraził z zazdrości
ja też chcę mieć dom z ogródkieeeeeeeeem :placz: :placz: :placz:

mój ogród to na razie same chaszcze, od czasu do czasu trochę wykaszane :twisted:
ale koty są zadowolone :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro cze 27, 2007 14:30

CoToMa pisze:
pisiokot pisze:Ale koty-pięknoty :love:
Kajtek ma bardzo oryginalne umaszczenie, piękne z niego kocisko, za każdym razem mnie zachwyca
ale ten ogród mnie poraził z zazdrości
ja też chcę mieć dom z ogródkieeeeeeeeem :placz: :placz: :placz:

mój ogród to na razie same chaszcze, od czasu do czasu trochę wykaszane :twisted:
ale koty są zadowolone :D





to najważniejsze :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro cze 27, 2007 14:35

CoToMa pisze:
Myszak przy pobieraniu krwi musiał zostać obezwładniony ręcznikiem, przy okazji groźnie nasyczał na wetkę. Stwierdziła, że z takiej strony go nie znała. A jeszcze parę miesięcy temu twierdziła, ze jest jej ulubionym pacjentem grzeczniutkim jak baranek. Pokazujemy różki, a co :twisted: Chyba odeślę go Iwonie, skoro tak się nim zachwyca, to niech go bierze. Nawet z wałówką go wyślę! :lol: i dorzucę miski i kontenerek, a nawt jego ulubioną myszkę, którą ostatnio rozpruł :roll:



Jasne, To ty masz taki wpływ na chłopaka, :twisted: Jak był u nas to był kochanym chłopaczyskiem.
Grzeczniutkim..i to bardzo....

Jak to mówią: przy kim stajesz takim się stajesz, biedny chłopczyk :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: mój malutki :twisted: słodziak
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro cze 27, 2007 14:42

iwona_35 pisze:
CoToMa pisze:
Myszak przy pobieraniu krwi musiał zostać obezwładniony ręcznikiem, przy okazji groźnie nasyczał na wetkę. Stwierdziła, że z takiej strony go nie znała. A jeszcze parę miesięcy temu twierdziła, ze jest jej ulubionym pacjentem grzeczniutkim jak baranek. Pokazujemy różki, a co :twisted: Chyba odeślę go Iwonie, skoro tak się nim zachwyca, to niech go bierze. Nawet z wałówką go wyślę! :lol: i dorzucę miski i kontenerek, a nawt jego ulubioną myszkę, którą ostatnio rozpruł :roll:



Jasne, To ty masz taki wpływ na chłopaka, :twisted: Jak był u nas to był kochanym chłopaczyskiem.
Grzeczniutkim..i to bardzo....

Jak to mówią: przy kim stajesz takim się stajesz, biedny chłopczyk :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: mój malutki :twisted: słodziak



ciekawe.... gdzie się nie zajrzy, to ktoś chce reklamować Iwonce katowickiego kota.... ciekawe.... a jak się zajrzy do wątku katowickiego, to same aniołki.... ciekawe... a Iwonka niewiniątko... ciekawe...


:ryk: :ryk: :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro cze 27, 2007 14:58

Femka pisze:
iwona_35 pisze:
CoToMa pisze:
Myszak przy pobieraniu krwi musiał zostać obezwładniony ręcznikiem, przy okazji groźnie nasyczał na wetkę. Stwierdziła, że z takiej strony go nie znała. A jeszcze parę miesięcy temu twierdziła, ze jest jej ulubionym pacjentem grzeczniutkim jak baranek. Pokazujemy różki, a co :twisted: Chyba odeślę go Iwonie, skoro tak się nim zachwyca, to niech go bierze. Nawet z wałówką go wyślę! :lol: i dorzucę miski i kontenerek, a nawt jego ulubioną myszkę, którą ostatnio rozpruł :roll:



Jasne, To ty masz taki wpływ na chłopaka, :twisted: Jak był u nas to był kochanym chłopaczyskiem.
Grzeczniutkim..i to bardzo....

Jak to mówią: przy kim stajesz takim się stajesz, biedny chłopczyk :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: mój malutki :twisted: słodziak



ciekawe.... gdzie się nie zajrzy, to ktoś chce reklamować Iwonce katowickiego kota.... ciekawe.... a jak się zajrzy do wątku katowickiego, to same aniołki.... ciekawe... a Iwonka niewiniątko... ciekawe...


:ryk: :ryk: :ryk:

No właśnie, to wszystko bardzo podejrzanie wygląda! Bardzo :evil: :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro cze 27, 2007 15:49

CoToMa pisze:
Femka pisze:
iwona_35 pisze:
CoToMa pisze:
Myszak przy pobieraniu krwi musiał zostać obezwładniony ręcznikiem, przy okazji groźnie nasyczał na wetkę. Stwierdziła, że z takiej strony go nie znała. A jeszcze parę miesięcy temu twierdziła, ze jest jej ulubionym pacjentem grzeczniutkim jak baranek. Pokazujemy różki, a co :twisted: Chyba odeślę go Iwonie, skoro tak się nim zachwyca, to niech go bierze. Nawet z wałówką go wyślę! :lol: i dorzucę miski i kontenerek, a nawt jego ulubioną myszkę, którą ostatnio rozpruł :roll:



Jasne, To ty masz taki wpływ na chłopaka, :twisted: Jak był u nas to był kochanym chłopaczyskiem.
Grzeczniutkim..i to bardzo....

Jak to mówią: przy kim stajesz takim się stajesz, biedny chłopczyk :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: mój malutki :twisted: słodziak



ciekawe.... gdzie się nie zajrzy, to ktoś chce reklamować Iwonce katowickiego kota.... ciekawe.... a jak się zajrzy do wątku katowickiego, to same aniołki.... ciekawe... a Iwonka niewiniątko... ciekawe...


:ryk: :ryk: :ryk:

No właśnie, to wszystko bardzo podejrzanie wygląda! Bardzo :evil: :twisted:



CoToMa, dla mnie tu nie ma nic podejrzanego :evil: Iwonka wciska potfooory, w skórach aniołków :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro cze 27, 2007 16:42

Femka pisze:
CoToMa pisze:
Femka pisze:
iwona_35 pisze:
CoToMa pisze:
Myszak przy pobieraniu krwi musiał zostać obezwładniony ręcznikiem, przy okazji groźnie nasyczał na wetkę. Stwierdziła, że z takiej strony go nie znała. A jeszcze parę miesięcy temu twierdziła, ze jest jej ulubionym pacjentem grzeczniutkim jak baranek. Pokazujemy różki, a co :twisted: Chyba odeślę go Iwonie, skoro tak się nim zachwyca, to niech go bierze. Nawet z wałówką go wyślę! :lol: i dorzucę miski i kontenerek, a nawt jego ulubioną myszkę, którą ostatnio rozpruł :roll:



Jasne, To ty masz taki wpływ na chłopaka, :twisted: Jak był u nas to był kochanym chłopaczyskiem.
Grzeczniutkim..i to bardzo....

Jak to mówią: przy kim stajesz takim się stajesz, biedny chłopczyk :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: mój malutki :twisted: słodziak



ciekawe.... gdzie się nie zajrzy, to ktoś chce reklamować Iwonce katowickiego kota.... ciekawe.... a jak się zajrzy do wątku katowickiego, to same aniołki.... ciekawe... a Iwonka niewiniątko... ciekawe...


:ryk: :ryk: :ryk:

No właśnie, to wszystko bardzo podejrzanie wygląda! Bardzo :evil: :twisted:



CoToMa, dla mnie tu nie ma nic podejrzanego :evil: Iwonka wciska potfooory, w skórach aniołków :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

nie, ona wciska potfooory w kocich skórkach :P :smiech3: :spin2:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: taizu, zuza i 18 gości