Szylkretki SĄ piękne!: Iris i Lafi zapraszają wszystkie!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 23, 2007 7:50

Benni pisze:A tak właściwie to czym się różni tricolorka od szylkretki? Wybaczcie proste pytanie, ale jakoś nigdzie nie udało mi się tego dowiedzieć.


już w tym wątku było o tym :-)
wygląda na to że szylkret - to fachowe określenie koloru, używane w hodowlach
a trikolor - to po prostu określenie potoczne
a tak naprawdę oznaczają to samo.

w mojej książce o kotach pisze tylko o szylkretkach i ze mogą być takie pomieszane lub wyraźnie łaciate. nigdzie nie ma słowa o trikolorach.

a swoją drogą szylkretki/trikolorki są przecudne :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Sob cze 23, 2007 13:16

Dzięki.
A ja kiedys- coś z 10 lat temu, za granicą - w Belgii widziałam cudo a nie kota. Nie mam zdjęcia niestety, bo nie dała sie fotnąć o czym się przekonałam po wywołaniu zdjęć. (wtedy cyfrówki jeszcze nie były dostępne). Opisać trudno. Włosy raczej dłuższe, niż krótkie. I wyglądała tak jakby miała cztery kolory (ona, bo przyjmuję według genetyki, że to kotka - pod ogon nie mogłam zajrzeć). Biały, czarny, rudy i szary. Albo inaczej - ten czarny był w dwóch odcieniach ciemnym i jasnym. I do tego jeszcze te kolory nie były jednolite, ale tak jakby pręgowane. Mało tego - jej bużka wyglądała jakby się smiała. I języczek - cały czas koniuszek wystawiony. Spróbujcie sobie ja wyobrazić.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Sob cze 23, 2007 13:32

Ach, czemu wtedy nie było cyfrówek!!!! to musiało być rzeczywiście cudo!
A tak apropo-nie wiem, czy słusznie, ale wydaje się że szylkretki są nieco delikatniejsze w kwestii zdrowia? taki wniosek mi się nasunął, po przeczytaniu o kotkach, które po kastracji niestety wskutek komplikacji nawet traciły życie- i to były w większości szylkretki. dlatego ja strasznie panikowalam przed sterylką swojej, a teraz jest następna przed...a może się mylę?...
Ostatnio edytowano Sob cze 23, 2007 17:59 przez kalair, łącznie edytowano 1 raz

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob cze 23, 2007 16:48

Nie strasz mnie - mam dwie w domu, jeszcze przed zabiegiem, bo za małe. Miał to być DT, ale nie ma chętnych, więc jeśli nadal sie domek stały nie znajdzie to pewnie ja bedę musiała przeżywac sterylkę. Nie strasz mnie powtarzam.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Sob cze 23, 2007 16:58

Eeee tam. Na drugi dzień szylkretka siostry nie pamiętała o zabiegu. A słabe to rude są :twisted: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 23, 2007 17:05

No nie-nie chcę nikogo stresować! tak że Benni-spokojnie! stwierdziłam tylko fakty :wink: . na szczeście moja Iriska jakoś bez większych problemów zniosła sterylkę, już nie pamieta, że coś takiego było :D . A malutka Lafinka jeszcze ma pare miesięcy czasu. i pewnie będzie tak samo, że nie bedę mogła nic przełknąć przed zabiegiem...
A tak naprawdę, to chyba wszystko zależy od stanu zdrowia przed...
Ostatnio edytowano Sob cze 23, 2007 18:04 przez kalair, łącznie edytowano 1 raz

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob cze 23, 2007 17:34

kalair pisze:No nie-nie chcę nikogo stresować! tak że Benni-spokojnie! stwierdziłam tylko fakty :wink: . na szczeście moja Iriska jakoś bez większych problemów zniosła sterylkę, już nie pamieta, że coś takiego było :D . A malutka Lafinka jeszcze ma pare miesięcy czasu. i pewnie będzie tak samo, że nie bedę mogła nic przełknąć przed zabiegiem...
Atak naprawdę, to chyba wszystko zależy od stanu zdrowia przed...

Niestety, nie zawsze...
Marcelibu
 

Post » Sob cze 23, 2007 17:55

Benni, na pociechę powiem Ci, że sterylka Szelmy też była zupełnie bezproblemowa (co nie znaczy, że bezstresowa dla mnie). Jedyny problem, jaki miałam, to pilnowanie, żeby maupa nie skakała po regale, na co miała wyraźną ochotę już nazajutrz po zabiegu...Myśl więc pozytywnie, wszystko będzie dobrze (wiem, wiem, dobrze się mówi PO fakcie :wink: )

bromba

 
Posty: 1183
Od: Śro maja 17, 2006 16:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 23, 2007 18:03

Marcelibu! no przestań się obwiniać! mam nadzieję, że jednak tego nie robisz?
A co tego stanu zdrowia- nie zawsze wiemy ze kot jest chory-no bo jesli wiemy, to leczymy. a jak nie wiemy-to tu jest własnie ryzyko, ze choroba się uaktywni po takiej ingerencji w organiźmie. I to miałam na myśli.

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob cze 23, 2007 18:31

Benni,szylkretka to kotka maści dwukolorowej,przemieszanej ze sobą,najczęściej czarno-ruda :D Tricolorka to szylkretka z białym,zwana w hodowlach szylkret bicolor.Nazewnictwo takie występuje w Polsce,poza ,to dwie odmiany barwne :tortieshell - szylkret i calico - tricolor (mogłam cusik przekręcić pisownię,bo z angielskim to ja na bakier :wink: )
A tu urocze dwa przykłady z mojego domu:


Obrazek
Obrazek Obrazek

Może trudno uwierzyć ale to też szylkret :wink:

Obrazek Obrazek

Tricolorka,na drugim zdjęcie po prawej rzecz jasna :D

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob cze 23, 2007 19:25

oj, novena! to Twoje dwa szkraby?! fajne bąbelki! wymiziajj je ! (na pewmo to robisz czesto:)).

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob cze 23, 2007 20:09

Tak,to moje :D

Podobnie jak kremowe panisko na zdjęciu z tri.

No i ten szkrab z mała Oci na zdjęciu też jest mój :P

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob cze 23, 2007 21:30

Novena - masz wspaniałe kociaki. I dodam cichutko, że mam prawie takie same, tylko moje tricolorki mają krótszą sierść, a rudzielec - zaraz poszukam i wkleję.
I dzięki za szczegółową odpowiedź.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Sob cze 23, 2007 21:39

Jak się teraz dokladniej przyjrzałam to jednak widać, że trochę inne.

Obrazek

Obrazek

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Sob cze 23, 2007 21:52

No pewnie, że inne! obydwa śliczne!
:D

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości