
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Doruniad pisze:Mrautylda nic się nie bojaj, będzie dobrze, musi być
Beata pisze:kreatynina czesto jest wyzsza po posilku, dlatego warto badania powtorzyc, koniecznie na czczo - czyli minimum 10 godzin bez jedzenia
ale i tak wynik nie jest jakis tragiczny![]()
do wyplukania
Doruniad pisze:No dobrze chyba czas się ujawnić, Mrautylda zamieszka u nas lub u moich rodziców wszystko zależy od stanu jej zdrowia. Jeśli będa potrzebnę częstsze wizyty u wetki to będzie z nami.
Rodzice nie sa okazami zdrowia, tato sam do wetki nie pójdzie, a mama ma daleko posuniętą rozedmę i chodzenie po schodach nie jest łatwe.
Gdy by zamieszkała u moich rodziców, napewno miała by lepszą opiekę, dwie osoby na emeryturze, mające dużo czasu, rąk do głaskania, cisza i spokój dla przestraszonej kotki to pewnie lepsze miejsce niż nasze hałasujące dzieci, choć łatwiej u nas kotce zapewnic na początku zwłaszcza całkiem dla niej pokój.
Jak zobaczyłam kotkę w czwartek to zakochałam się w niej, na początku był plan że będzie u nas na tymczasie, bo w klatce nie ma szansy na rozchodzenie łapki, potem pokazałam ją rodzicom na zdjęciach i tato jak ja zakochał się w niej, powstała myśl by została u nich na stałe.
W końcu wilk syty i owca cała, ja jestem tam nie mniej niż dwa razy w tygodniu więc mogę ją kochac do woli, a tato miał by ją na codzień i móg by ją rozpiszczać i kochac do woli.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 64 gości