6 okruszków!!! (Whiskaski i Wegielki)/ smutno s8 :((((

[monis2906]

o matko... faktycznie głupie te telefony :/ale i tak chyba najgorszy to ten z "zabawką dla dzieci" - przegięcie!! niech lepiej odwiedzi sklep zabawkowy....

[Agn]

No, na trzeciej stronie to Wy domków nie znajdziecie...

UP.

[ania toruń]

Hop do góry maluszki!!

[lidiya]

wczoraj mialam doła
Co jakis czas dopada mnie taki stan , ze wszsytko wydaje sie takie straszne i beznadziejne...

Siedzialam z maluszkami, a one wszsystkie jak zwykle harcowaly na mnie, ale nie zapominaly aby dawac mi co chwile buzi i ocierac sie jak najprawdziwsze duze koty
Pozniej zaczely slodko zasypiac- kazdy inaczej, a ja przygladalam sie ich najdrobniejszemu ruchowi, kazdemu szczegolowi i zrobilo mi sie nagle tak smutno
Jestem za nich odpowiedzialna... moge oddac je tylko do super domkow, a dzwonia tylko tacy ludzie ktorym nie oddalabym pod opieke zadnego przedmiotu... Tak bardzo chcialabym by ktos pokochal te maluchy jak wielu z nas, by nie byly TYLKO kotem. Zasluguja na to to te moje kruszyny, a mnie znow ogarnal mega strach, ze takich domkow juz nie znajde
I jak ta glupia gapilam sie na okruszki i pobeczalam sie z bezsilnosci i z ich slodyczy ...

[kotek72]

Liduś,znajdą się domki,na pewno.Trzeba jednak byc cierpliwym.Wiem,że nieraz jest myśl,że super domki sie nie znajdą.Ale będą.Dla takich slodyczy będą domki extra.
No domeczki,gdzie kolejka?

[ania toruń]

No domeczki....hop hop

[fresto]

hop do góry

[miaa]

hop na sama gore!!!!

[Agn]

To ja tylko zdam relację.
Lida wyjechała na upragniony weekend nad jezioro, a ja robię za niańkę dochodzącą.
Maluchy radzą sobie świetnie. Kiedy wypuściłam towarzystwo z pokoju, w podskokach rozpierzchło sie ono po całym mieszkaniu. Robi to niesamowite wrażenie - sześć małych szkrabików ganiających, wskakujących włażących wszędzie.
I zawsze jest tak, że jeden gdzieś się zawieruszy...
Jak stawiałam miseczki z mokrym - odliczanie... tylko do pięciu i poszukiwania tego szóstego. To samo, gdy zgarniałam towarzystwo do pokoju przed wyjściem. Oczywiście przynajmniej cztery łebki musiały mi asystować przy sprzątaniu kuwet, przy nakładaniu do misek. I koniecznie musiały sprawdzać czy dobrze robię to, co robię.
Chłopaczki są cudne. Zdrowe i rozbrykane. Brzuszki duże i okrągłe.
I uszy... wielgachne.

[monis2906]

hop hop do góry

[lidiya]

maluszki sa juz w kazdej chwili do adopcji- sa juz ponad tydzien po szczepieniu, odrobaczone , sliczne i wesole
nadal chetnych nie ma

[orchidka]

Kotki cudne... tylko daleeeko:(

[lidiya]

2,5 godz autem do daleko?

[monis2906]

to przecież rzut beretem

[tamari]

no racja, że nie daleko


chyba, że już się czeka na kota z fundacji, to wtedy się wydaje, że to strasznieee daleeekoo