oj smutno czytac o takich przykrosciach bez sensu...na takie panie znam tylko 2 sposoby:1/krotki tresciwy , gdy mamy ich wiecej nie spotkac-strasznie zbluzgac jak tylko sie potrafi i jeszcze agresywnie natrzec na nie-one wtedy sie boja i wycofuja, bo zwykla pyskowka je tylko pobudza ale jak ktos im grozi przemoca fiz to juz nie sa takie odwazne zwlaszcza jesli przemoc mialaby pochodzis od kobiety...ale w tym przypadku lepsza bylaby metoda 2-rozplakac sie i opowiedziec o nieszczesciu w zyciu wymyslajac na poczekaniu rozne telenowele sprytnie wmanewrowywujac informacje o Smoku-wtedy dostajesz sie pod skrzydla takich pan, one beda Twoimi oczami, uszami i obroncami rozlepionych plakatow.trzeba je po prostu przechytrzyc...jest to sposob meczacy i mozesz poczuc wstret do siebie...ale moze przyniesc rezultaty...
a tak ogolnie zycze mniej tego typu historii. i milego dnia, usciski