Pikulinek

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 19, 2007 22:04 Pikulinek

Urodził się 12 maja (czyli ma 5,5tyg.) w piwnicy bloku jopop.
Niestety traf chciał, że 3tygodniowe maleństwo zsunęło się miedzy jakieś deski, skąd kotka nie mogła go wyciągnąć...
Uratowała go karmicielka, odchuchała, wykarmiła na butelce...

Od niedzieli jest u mnie.
Mam nadzieję, że niedługo go ktoś ode mnie zabierze, bo mój TŻ się w nim całkowicie zakochał i chyba już mnie nie lubi :evil:
Cały czas tylko kotek i kotek!!
Zorientowani wiedzą, że taka reakcja nie jest normalna...
Zresztą to on wybrał dla małego nowe imię - Pikulinek vel Ciapek.

Z (na :) )wujkiem "big poduszka" :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Kocio jest przecudowny :1luvu:
Bardzo proludzki, śmiały, odważny.
Kompletnie nic sobie nie robił z moich kotów, a szczególnie z Szeel (jopop miała okazję usłyszeć, jakie dźwięki moja śliczna potrafi z siebie wydobyć 8O ).
A przede wszystkim całkowicie i beztrosko radosny - nie można się nie usmiechać do niego :1luvu:

Ale niech się domek znajduje jak najszybciej, bo długo tak nie wytrzymam!! Dojdzie do tego, że Maciek się zechce razem z maluchem do adopcji oddać :lol:
RATUNKU!! :wink:
Ostatnio edytowano Pon lip 30, 2007 23:10 przez czarna_agis, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro cze 20, 2007 6:00

Czyli kicorek będzie w pakiecie z TŻ-em? To ja poproszę zdjęcia TŻ-eta, bo w ciemno nie wezmę :-D, a jeden kiziorek więcej czy mniej, to już żadna różnica :-D

A TŻ już wytresowany czy batem do roboty trzeba zapędzać?
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 20, 2007 8:44

Czy ja dobrze widzę, że wujek "Big Poduszka" to ten sam straszliwy syczący zwierz, którego miałam zaszczyt gościć? :D

A maluch słodki, wcale się Maćkowi nie dziwię :1luvu:

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2007 19:00

alez jaki ten maluch pięknisty!!!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro cze 20, 2007 21:19

Wujek Big Poduszka znosi dzielnie ten ciężki los... Po minie widać jakie ma zdanie nt. wybryków Pikulinka 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 20, 2007 23:37

Callisto pisze:Czy ja dobrze widzę, że wujek "Big Poduszka" to ten sam straszliwy syczący zwierz, którego miałam zaszczyt gościć? :D

A maluch słodki, wcale się Maćkowi nie dziwię :1luvu:


Tak, moja droga :D
To mój miziasty Niebieski.
Niestety, jak przychodzi do nas ktoś w odwiedziny, to leży plackiem na parapecie i udaje trupa :evil:

Zgubiliśmy dziś Pikulka!!
Cały ranek nigdzie go nie było!!
Kicialiśmy, kicialiśmy i nic. Węże wylazły, a małego brak!!

Okazało się, że w nocy znalazł sobie nową miejscówkę do spania...
W kanapie mam malutki jasieczek z owczej wełny :twisted:

Poza tym wzięty na ręce rewelacyjnie mruczy!!

Blusik pisze:Czyli kicorek będzie w pakiecie z TŻ-em? To ja poproszę zdjęcia TŻ-eta, bo w ciemno nie wezmę :-D, a jeden kiziorek więcej czy mniej, to już żadna różnica :-D

A TŻ już wytresowany czy batem do roboty trzeba zapędzać?


Zdjęcia nie wkleję, bo jeszcze nic pewnego czy TŻ koniecznie będzie się chciał wyadoptować z Pikulkiem.
Ale to ciemnooki brunet :1luvu:

TŻ fantastyczny, nie niszczy nic w mieszkaniu, nie skacze po głowie o 5 nad ranem, ładnie kuwetkuje... :lol:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw cze 21, 2007 7:09

czarna_agis pisze:Niestety, jak przychodzi do nas ktoś w odwiedziny, to leży plackiem na parapecie i udaje trupa


A tak, ten numer prezentował i u nas, wielce udatny :twisted:

Myślisz, że jak w końcu uda nam się umówić, dałby się pogłaskać?
Mam miażdżące poczucie klęski, że mimo całego wdzięczenia i podlizywania się z mojej strony nie dał mi się nigdy dotknąć :?

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2007 7:34

ja tam niebieskiego głaszczę:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2007 8:33

bo Ty jesteś Braveheart ;)

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2007 20:45

Pikul właśnie wtrząchnął prawie pół puszki animondy z królikiem 8O
Jak wszystkie koty u mnie, lubi ją najbardziej...
Wygląda teraz jak cysterna na kołach od malucha :lol:

Dziś w nocy uroczo razem spaliśmy - on na pleckach (na mnie) a ja trzymałam go za brzuszek :love:
Niestety chwile szczęścia, gdy śpi są krótkie - z reguły cała trójka szaleje po mieszkaniu jak tornado.
A ja się już poddałam i nawet nie próbuję interweniować :lol:

Niebieski wykazuje się największą cierpliwością w stosunku do Pikula - pozwala się gryźć w ogon i bawić łapkami.
Raz nawet (jopop może zaświadczyć) mały dziabnął go w zadek i nic :ryk:

Szeel buczy coraz mniej...

A ja muszę pisać jedną ręką, bo mały brutal siedzi mi na kolanach i obgryza palce :love: :lol:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt cze 22, 2007 18:17

hop, kociątko, po domek!!

Jutro chyba szczepimy :D

Aśka, narzekasz na tymczasach na brak wątku Wężowideł, a jak widać wątki cierpią na brak zainteresowania... :evil:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt cze 22, 2007 19:15

Blusik pisze:Czyli kicorek będzie w pakiecie z TŻ-em? To ja poproszę zdjęcia TŻ-eta, bo w ciemno nie wezmę :-D, a jeden kiziorek więcej czy mniej, to już żadna różnica :-D

A TŻ już wytresowany czy batem do roboty trzeba zapędzać?


Blusik :!: Ciebie kobito, to juz calkiem pogieło :!:

Blusik chiba z przerobienia odeszła od zmyslow; nie wolno jej chwilowo wydawac żadnego tymczasa :!: :P

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob cze 23, 2007 16:49

Maluszek zrobił dziś rzadką kupkę :evil:
Dostaje Nifuroksazyd, więc będzie dobrze!!
Kurczaka z ryżem i marchewką oczywiście też.


Szczepienie przełozone na nast tydzień - wtedy pójdą wszystkei razem - Pikul, Wężowidła i Klusiątka (które już są u mnie!!)

Pikul własnie śpi u mnie na kolanach - czasami mam wrażenie, że on jest czymś do mnie przywiązany :twisted:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie cze 24, 2007 13:33

Dziś w nocy myślałam, że go oskubię.
Na żywca.
Po jednym kłaczku.

Spanie ze mną jestem w stanie zrozumieć.
Ale wkładania noska do moich ust, czochrania włosów i obgryzania rzęś już nie do końca...
A jak udeptywał!!

I najgorsze, ze zostałam kompletnie bez pomocy!!
Ze względu na dzisiejszy poranny wyjazd, TŻ odwrócił sie na bok ze słowami, ze on będzie prowadził i poszedł spać!!

I jak tu nie zwariować??
Na szczęście Klusiątka i Wężowidła zachowywały się przyzwoicie...
Uff.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto cze 26, 2007 21:58

jakiś taki ten wątek optymistyczny :)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 127 gości