


u mnie po tygodniu opieki, podlewania, muskania listków słonecznym promieniem, mogę co najwyżej zrobić Fridzie zdjęcie z Bazyliszkiem...


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Fri pisze:jak wy to robicie, że wam takie Bazyleje rosną![]()
![]()
![]()
Fri pisze:Koć sztuczna jest![]()
![]()
![]()
![]()
Fri pisze:jak wy to robicie, że wam takie Bazyleje rosną![]()
![]()
![]()
u mnie po tygodniu opieki, podlewania, muskania listków słonecznym promieniem, mogę co najwyżej zrobić Fridzie zdjęcie z Bazyliszkiem...zaczynam podejrzewac, że gdy znikam za progiem sadza w kępę swoje czarne doopsko i wysiaduje w nim póki nie wrócę, aniołeczek, psiakrwia...
Maryla pisze:Fri pisze:jak wy to robicie, że wam takie Bazyleje rosną![]()
![]()
![]()
u mnie po tygodniu opieki, podlewania, muskania listków słonecznym promieniem, mogę co najwyżej zrobić Fridzie zdjęcie z Bazyliszkiem...zaczynam podejrzewac, że gdy znikam za progiem sadza w kępę swoje czarne doopsko i wysiaduje w nim póki nie wrócę, aniołeczek, psiakrwia...
no toć Wwa przecież
ostatnio Słonko stwierdziła że te nasze warszawskie koty jakieś takie duze są
Kicorek pisze:U mnie bazylia to jeden mały badylek
redaf pisze:Kicorek pisze:U mnie bazylia to jeden mały badylek
Kicor, sprawdź co masz napisane na etykietce.
Może po prostu Badylię kupiłaś.![]()
A tego krzaczora kupiłam kotom zaispirowana czyimś wątkiem, że niby pożerają i bardzo im smakuje i w ogóle...
Jak miały trawkę to był Armageddon - wyrywana z korzeniami, ziemia rozwłóczona po całym mieszkaniu, doniczka co najmniej raz dziennie na podłodze.![]()
Nabyłam bazylię, ustawiłam na parapecie rekreacyjnym między dwoma kocimi poduchami, żeby miały przekąskę podczas sjesty.
I co?
I nic.
Żadne nawet kłem nie ruszyło.![]()
No to roślina stoi i się z nudów krzaczy.
Fri pisze:do pomidorków z mozarellą?
Fri pisze:do pomidorków z mozarella i oliwką czarną ?
dakota pisze:Fri pisze:do pomidorków z mozarella i oliwką czarną ?
<ślinotok><ślinotok>
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości