ona głupia nie jest i mści się za `takiie`traktowanie


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Femka pisze:no właśnie. U Malwinki takie wieści po pięciu dniach, a znaleziona została w skrajnego wyczerpania. Alicja jest 3 tygodnie poza schronem, biegunka nie opanowana... chyba przestaję rozumieć...
Siean pisze:Jak dobrze, ze Malwinka ma apetyt...
Może ona próbuje zjeśc te Duże...
Femka pisze:Ludzie w okolicy też przejmują się losem MalwinkiOd czwartku Pani Jadzia dostała już 30 zł. Za część kupiła jedno z lekarstw, a za pozostałe 20 w piątek kupimy saszetki intestinala
Femka pisze:Malwinka dzisiaj rano czuła się chyba gorzej.
Tosza pisze:Femka pisze:Malwinka dzisiaj rano czuła się chyba gorzej.
proszę, zróbcie jej badanie krwi. U kotów tak wygłodzonych siadają różne narządy.
pisiokot pisze:Femka pisze:no właśnie. U Malwinki takie wieści po pięciu dniach, a znaleziona została w skrajnego wyczerpania. Alicja jest 3 tygodnie poza schronem, biegunka nie opanowana... chyba przestaję rozumieć...
Myślę sobie, że paradoksalnie kocio błąkający się gdzieś, bezpański jest w lepszej sytuacji niż zwierzak w schronie, mimo, że tam jest pod opieką. Jest zgłodzony, może czasem ktoś go uderzy, ale ma szansę uniknąć wirusów nie kontaktując się z innymi, często chorymi kotami. Pobyt w schronisku to niestety doskonała okazja do zetknięcia się kota z wszelkimi możliwymi wirusami, pewnie wystarczy zainfekowany jeden i w niedługim czasie już wszyscy są nosicielami jakiegoś świństwa. Myślę, że może to tłumaczy jakoś przypadek Malwinki, dochodzącej tak szybko do zdrowia (bo "tylko" zagłodzonej, zabiedzonej, ale w sumie zdrowej) i Ali, która w schronisku była w końcu w boksie dla kotów najbardziej chorych.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości