BŁAGAM ZOSTAŁY 4 kociaki reszta miała szczęscie..może i te

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon cze 18, 2007 18:56

podnosze

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 18:57

podnosze podnosze

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 18:59

do gory do gory

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 19:48

jeszcze pare brzydalków szuka ,dla nich to jedyny ratunek....sa wszystkie ze świerzbem..i strasznie zarobaczone...rzygają żywymi robalami,prosze trzeba je ratować... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 2:04

Przyglądam się temu co tu wypisujecie o waszych heroicznych czynach i tym jak to pomagacie tym zwierzętom. Zastanawia mnie właściwie jedno czy tak naprawdę w ogóle wiecie co robicie ? wyrywając zwierzęta z ich środowiska łapiąc je jak zwierzynę łowną na polowaniu zabijając płody i wiele innych. Myślę ze nie jesteście niczym więcej jak fanatycznymi łowcami niewolników zupełnie nie wiem z jakich powodów może żeby podnieść tym swa wartość nakarmić ambicje czy cholera wie co jeszcze. Nie rozumiem jak można zniewalać zwierzęta które z natury są wolne i bardziej wołały by ponieść śmierć niż zostać złapane i do końca swojego życia uzależnione od właściciela. Radzę się zastanowić nad swoim postępowaniem ciekawe jak taki „dobry Samarytanin” czułby się w sytuacji kiedy odbierają go od rodziny wyrywają z naturalnego środowiska a „on” do końca swych dni pełnił role maskotki bądź zabawki. Zapewnienie dobrego bytu nie zawsze jest lepsze niż wolność.


PS

Proponuje zapisać sie do PIS oni maja bardzo podobne metody działania
„Ten który walczy z potworami winien baczyć by nie stać się jednym z nich kiedy zaglądasz w otchłań ona patrzy również w ciebie”

Adramelech

 
Posty: 3
Od: Wto cze 19, 2007 1:42

Post » Wto cze 19, 2007 7:39

8O

Reinkarnacja :?:

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto cze 19, 2007 7:45

dzięki :D podziwiam cie za twe poglądy :conf: :strach: :smokin:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 8:33

hm...co nazywasz "naturalnym środowiskiem"?
Zapyziałe piwnice?parkingi? kolejowe torowiska?Szanuję Twoje zdanie,jest w nim sporo racji,ale wydaje mi sie jednak zbyt radykalne.

moka1

 
Posty: 1903
Od: Nie lut 25, 2007 15:48
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 10:04

Poomysl logicznie
Rozejrzyj się
Widzisz te brudne zapchlone chore zwierzęta?
Widzisz jak umierają?
Męczone przez choroby, zżerane żywcem przez robaki, zabijane przez psy, zabijane przez ludzi i przez nich okaleczane...

Wiesz co??

Nikt cię tu nie chce i nie potzrebuje
My pomagamy
Jeśli masz inne poglądy zapisz się do skrajnie anty pisowskiej
partii i tam sie wyzywaj

A jak masz cos jeszce do powiedzenia daj swoj adres
odwiedzimy cie
tylko tutaj nic nie pisz
bardziej nas obchodzi to czy uda sie uratowac koty dorci od smierci niz
twoje pojeb%%% pierdo%%%% ktore jest calkowicie bez sensu
jak chcesz ggdzies zaistniec idx na lov parade

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 10:05

dorcie powiedz ty lepiej jak tam maluchy i ile zostalo i w jakim sa stanie

mowilas ze 6...

i jak sunia

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 10:25

maluchy z takim zarobaczeniem,kk ,głodne daleko nie zajadą :( robale zeżra je żywcem...
Nadia ...no siedze i rycze a ona bardzo cierpiaca,wyniki tragiczne,o 14.30 bede robiła przeswietlenie...potem ew. usg. o 15.30 jeżeli będzie konieczność i szansa...będzie operowana,napewno trzeba cewnikować..nie oddaje moczu :cry: bolesność po prawej stronie..myśle ..może to tylko kamienie :?: może ją przytkały i odetkamy i będzie ok.. boje się panicznie... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 10:26

Siśko bedzie dobrze :)
nie martw sie <przytulas>

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 11:50

DevaDestroy pisze:bardziej nas obchodzi to czy uda sie uratowac koty dorci od smierci niz
twoje pojeb%%% pierdo%%%% ktore jest calkowicie bez sensu
jak chcesz ggdzies zaistniec idx na lov parade

Deva, spokojnie. Każdy ma prawo do własnych poglądów. Choćby nie wiem jak się nam one nie podobały. Nie unośmy się emocjami.

Adramelech, od siebie tylko dodam, że nie zaobserwowałam, aby koty cierpiały z powodu zamknięcia w 4 ścianach. Natomiast wiele razy obserwowałam jak cierpią z powodu głodu, zimna, chorób i krzywd doznanych na wolności. Gdyby ludzie wszyscy byli dobrzy i dbali o wysoką jakość bytu zwierząt wolnożyjących, wtedy pewnie nie byłoby potrzeby "zniewalania zwierząt". Ale ludzie są, mówiąc delikatnie, różni...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto cze 19, 2007 12:00

Wasze wypowiedzi są wielce wspaniale rzekł bym nawet zbawienne zastanówcie sie jednak nad tym czy dzikie zwierze woli przeżyć tydzień na wolności czy wiele lat w dobrobycie bez chorób bez uszczerbku na zdrowiu pod nadzorem właściciela. Miejcie na uwadze tez to ze zwierze jest w stanie odgryźć sobie łapę złapane w potrzask. A tak w ogóle to nie wiem czy macie się za jakichś bogów którzy decydują o tym jak maja żyć istoty tego świata ?
Prawda jest taka ze każde zwierze nie zależnie od gatunku czy rasy wybierze wolność z wypadkiem tych co urodziły się w niewoli. Co do środowiska naturalnego to każde indywidualne stworzenie rodząc się w danym miejscu jest to naturalne środowisko tego bytu i nie ważne co to jest czy to piwnica a może śmietnik czy jakieś inne miejsce które uważacie za złe dla „kota”
„Ten który walczy z potworami winien baczyć by nie stać się jednym z nich kiedy zaglądasz w otchłań ona patrzy również w ciebie”

Adramelech

 
Posty: 3
Od: Wto cze 19, 2007 1:42

Post » Wto cze 19, 2007 12:25

Z punktu widzenia niektórych systemów filozoficznych NIKT nie ma prawa decydować o innej istocie. Zgoda. Zostawmy więc bite i maltretowane dzieci, olejmy samobójców itp. Nie wolno nam ingerować. Tylko stwórca może. Rozumiem, że Ty wiesz NA PEWNO, że wyrządzamy tym kotom krzwdę zabierając je z naturalnego środowiska? Może właśnie mamy okazję poznać Boga, no no.

Czy mi się wydaje, czy kot został kiedyś udomowiony? Poprawcie mnie, jeśli się mylę :oops:

Adramelech, myślę, że przesadzasz. Proponuję, żebyś założył swój wątek na innym podforum i tam przedstawił swoje zdanie. Nie należy zaśmiecać czyjegoś wątku OT, jak mówi netykieta. Za moje zaśmiecanie przepraszam, dorcia...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości