WĄTEK WSZYSTKICH CHASZCZAKÓW
BŁAGAM ZOSTAŁO ICH TAK NIEWIELE:( NADAL SZUKAJĄ DT..
Przyjechali dziś. Przywiozła ich novena z Warszawy, od dorci44. Odbierałam przed toruńskim kerfurem te dwa maleńtasy i doznałam ciężkiego szoku, że są aż tak mali

No, bo ja ciągle takie duże koty ostatnio miałam, zapomniałam co to maleńtas...

Wstępnie sprawa wygląda tak, że Erin jest mniejsza, zdrowsza i odważniejsza oraz bardziej waleczna. I buzia jej się nie zamyka

Pozowanie do zdjęć zdecydowanie nie jest jej ulubionym zajęciem. I depcze po chłopczyku bezlitośnie. Ramsey natomiast jest takim ciapkiem. Ma biedne bardzo oczko, miauczy cicho, w sumie to piszczy. Jest większy gabarytowo i ma dłuższą sierść, taką jak miał Rosencrantz za bardzo wczesnego młodu. Co pozwala snuć przypuszczenia na temat jego pięknego, przedłużanego futra w przyszłości. Ramsey już zakuwetkował, ale nie podobało mi się to coś w kuwecie. Było szare i półpłynne

Jedzą jak gópki, kolejne żarłoki

Mruczy głównie Erin. Śmieszni są, kochani, ślicznisłodcy...
Przedstawiam - oto Erin i Ramsey
Erin
Ramsey
P.S. A novena miała identyczny transporter jak my 