Już napisałam do met, żeby zmieniła tytuł wątku
bubor, ale Ty ją wykastrujesz, prawda? bo się w sumie nie spytałam o to wcześniej... sprawiasz ogólnie dobre wrażenie i przez to zapominam się wypytać o najważniejsze rzeczy

I założysz jej wątek, tak?
A teraz właśnie się gotuje kurczak z marchewką i ryżem

Nie mam pojęcia jak to się robi, więc wrzuciłam wszystko razem do wody i się pomału gotuje... wyszłam z założenia, że marchewki i ryżu powinno być łącznie mniej niż mięsa. Jak się ugotuje to mam zamiar to rozdziabać widelcem, albo wyjąć część mięsa i je rozdrobnić, a resztę zmiksować i potem wszystko razem połączyć.
Plan jest taki, że jak to zrobię to zaniosę jej dzisiejsza porcję od razu, a resztę zamrożę w foremkach do kostek lodu, a następnie będę sukcesywnie odgrzewać.
Pewnie każda bardziej doświadczona i zakocona osoba z forum leżałaby i tarzała się ze śmiechu z takiego przepisu, ale ponieważ prawie nikt nas nie odwiedza, to i obciach mniejszy
Mam tylko nadzieję, że Kropie będzie to smakowało, bo jak nie to chyba sama to zjem
(Byłam w kuchni, zajrzałam do gara, kurczak gotowany bez przypraw jest obrzydliwie biały (blee), ale już wiem po co ta marchewka - po zmiksowaniu wszystkiego razem kurczak będzie miał ładniejszy kolor

)