SZYLKRETKA... mamy domek :)))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 17, 2007 9:57

Ale ona jest śliczna :1luvu: :1luvu: , szkoda że tak daleko ..............

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie cze 17, 2007 12:34

Wracaj na górę kropeczko ............... :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie cze 17, 2007 16:00

bubor chcesz ją :?: :wink:

odległość to nie problem, forum dowiezie 8)



A co masz w kieszeni :?:
Obrazek

brukselka

 
Posty: 119
Od: Nie cze 10, 2007 23:04

Post » Nie cze 17, 2007 16:51

Chciałbym bo jest prześliczna ....................... :1luvu: :1luvu: :1luvu:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie cze 17, 2007 19:31

A możesz ją wziąć? :)

bo chcieć, to ja tez bym chciała :wink:

Kicia jest malutka, kochana, zadziorna i ciekawska, potrafi się świetnie sama ze sobą bawić, dla niej cały świat, to jedna wielka zabawka :lol:

Dzisiaj byłam u niej pierwszy raz w dżinsach i Kropidło odkryło, że po tym da sie świetnie wspiąć na samą górę, zatem co chwilę ściągałam kota a to z ramienia, a to z biodra, a to z pleców :twisted:

Sprzątanie kuwety, to też świetna zabawa :lol: i mysie misek też :lol: raz z rozpędu wsadziła łapę do miski z nalana wodą, to potem skrzeczała i otrząsała łapę z obrzydzeniem :ryk:

Ona w ogóle jest gadającym kotem - mrauka, grucha i miauczy :D

Ostatnio nie ma czasu sie tulić, bo tylko przybiega na buzi albo na dwa głaski i pędzi dalej - jest strasznie energiczna :D

brukselka

 
Posty: 119
Od: Nie cze 10, 2007 23:04

Post » Nie cze 17, 2007 19:42

Jeśli masz na myśli to czy przyjadę do ciebie po koteczkę to mogę mieć z tym problem , ale jestem na tyle poważnym człowiekiem że nie proponowal bym ci wzięcia koteczki gdybym nie miał możliwości ani chęci zapewnienia jej jak najlepszych warunków . To jest oczywiście wstępna propozycja ale nie jest to żart . Pozdrawiam cie Brukselko jak i śliczną Kropcie . :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie cze 17, 2007 21:38

Czyli, jeśli znajdzie się transport, to jesteś gotowy dać Kropiszonowi domek? :D

(Przepraszam, że się tak tyle razy dopytuję, ale nauka do egzaminu z równań różniczkowych pozbawia mnie zdolności logicznego myślenia :wink: :roll: )

brukselka

 
Posty: 119
Od: Nie cze 10, 2007 23:04

Post » Nie cze 17, 2007 21:52

Tak Brukselko . :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie cze 17, 2007 22:01

Hurra :!: :D Strasznie się cieszę :dance2:

Wybawiłeś mnie od pisania ogłoszenia :wink:

To teraz szukamy transportu z Poznania lub Bydgoszczy do Ciebie :D


Tzn. hmm chyba najpierw, zgodnie z forumowym zwyczajem muszę Cię przepytać o warunki, zabezpieczenia okien i takie tam :wink:
Tylko może jutro, bo dzisiaj padam :)

Jutro też postaram się porobić Kropie ładne zdjęcia :D


Aa, a tak wstępnie, to kiedy by Ci pasowało, żeby Kropidło do Ciebie pojechało (ona jeszcze nie szczepiona - masz jakieś koty? bo mogę ją tu zaszczepić, ale to wtedy potrwa), bo nie wiem, czego szukać w wątku transportowym :)

brukselka

 
Posty: 119
Od: Nie cze 10, 2007 23:04

Post » Nie cze 17, 2007 22:30

To tak ..........mieszkam w mieszkanku 4 pokojowym , na parterze , balkon właśnie zabezpieczam , ostatnio miałem kotka w mieszkaniu dawno temu , mieszkamy w 3 osoby więc tłoku nie ma . :D :D Kiedy koteczka mogła by do mnie trafić ........ :roll: ...... jak się trafi jakaś okazja do przywiezienia to chętnie skorzystam , co do szczepienia to jak wolisz , w razie czego chętnie ci zwrócę poniesione na to koszty . :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie cze 17, 2007 22:56

To może zrobimy tak, że szukamy transportu i jeśli znajdzie się zanim zaszczepię Kropcię, to Ty ją zaszczepisz, a jeśli troszkę trzeba będzie poczekać to ja ją tutaj zaszczepię, przynajmniej pierwszy raz :)

W sumie to muszę się najpierw dowiedzieć, kiedy w ogóle można ją zaszczepić, tzn. czy są jakieś ograniczenia co do wieku minimalnego itp. Chwilowo niech trochę odpocznie, bo jest świeżo co po odrobaczaniu (ale chyba nie miała robali, bo nic nie widać) i odpchalniu.
Ale skoro nie masz kotów, to nie ma przymusu jej szczepić zanim dojedzie do Ciebie, więc myślę, że raczej szczepienie uzależnimy od czasu transportu, a nie odwrotnie. Chyba się nie zaplątałam..?

Rozumiem, że szukamy transportu do Krakowa? czy możesz ewentualnie gdzieś dojechać po nią? jeśli tak, to jakie miasta wchodziłyby w rachubę?
Jutro wklepię te informacje do wątku transportowego. Ja od swojej strony mogę ją podrzucić do Poznania lub Bydgoszczy, lub może może (ale to już troszkę trudniej) do Wrocławia lub jeszcze w jakieś inne miejsce do którego da się dojechać z Piły pociągiem wyjeżdżając po godz. 8.30 i wracając przed 18.00.

No i niestety w grę wchodzą tylko "pracujące" dni tygodnia (a nawet bez piątków) i po 25 czerwca.

brukselka

 
Posty: 119
Od: Nie cze 10, 2007 23:04

Post » Nie cze 17, 2007 23:08

Niech tak będzie , co do transportu to napewno mógłbym przyjechać gdzieś , ale do ciebie czy poznania to strasznie daleko , ale wrocław byłby możliwy . Ewentualnie bywam w firmowych sprawach w warszawie mniej więcej raz na 2 tygodnie , tyle że niewiem czy to coś da . :D :D :D Po 25 czerwca to nawet lepiej bo będe miał trochę czasu żeby się przygotować .

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon cze 18, 2007 6:34

Co ja widzę? Domek dla Kropeczki się szykuje? :lol:
Ale wcale mnie to nie dziwi, bo szylkretki to wyjątkowe koteczki :D a Kropa to już całkiem :love:

Brukselko wrzuć w temat wątku, że poszukiwany transport skąd dokąd i powodzenia życzę :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9517
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 18, 2007 9:22

Już napisałam do met, żeby zmieniła tytuł wątku :D

bubor, ale Ty ją wykastrujesz, prawda? bo się w sumie nie spytałam o to wcześniej... sprawiasz ogólnie dobre wrażenie i przez to zapominam się wypytać o najważniejsze rzeczy :wink: I założysz jej wątek, tak? :)

A teraz właśnie się gotuje kurczak z marchewką i ryżem :roll: Nie mam pojęcia jak to się robi, więc wrzuciłam wszystko razem do wody i się pomału gotuje... wyszłam z założenia, że marchewki i ryżu powinno być łącznie mniej niż mięsa. Jak się ugotuje to mam zamiar to rozdziabać widelcem, albo wyjąć część mięsa i je rozdrobnić, a resztę zmiksować i potem wszystko razem połączyć.
Plan jest taki, że jak to zrobię to zaniosę jej dzisiejsza porcję od razu, a resztę zamrożę w foremkach do kostek lodu, a następnie będę sukcesywnie odgrzewać.

Pewnie każda bardziej doświadczona i zakocona osoba z forum leżałaby i tarzała się ze śmiechu z takiego przepisu, ale ponieważ prawie nikt nas nie odwiedza, to i obciach mniejszy :ryk:

Mam tylko nadzieję, że Kropie będzie to smakowało, bo jak nie to chyba sama to zjem :roll:

(Byłam w kuchni, zajrzałam do gara, kurczak gotowany bez przypraw jest obrzydliwie biały (blee), ale już wiem po co ta marchewka - po zmiksowaniu wszystkiego razem kurczak będzie miał ładniejszy kolor :lol: )

brukselka

 
Posty: 119
Od: Nie cze 10, 2007 23:04

Post » Pon cze 18, 2007 9:35

Odwiedza i cieszy się że kicia znalazła domek. Przepis na jedzonko i wykonanie jest OK.

bc

 
Posty: 346
Od: Wto lut 04, 2003 14:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 77 gości