MRAUTYLDA-z godziny na godzinę straciła dom, bez uprzedzenia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 16, 2007 19:47 MRAUTYLDA-z godziny na godzinę straciła dom, bez uprzedzenia

Oto Panna Mrautylda:

Obrazek Obrazek Obrazek


Otworzyłam nowy temat, nazwałam go, wkleiłam zdjęcia kotki i... zupełnie nie wiedziałam, co dalej. Bo tę kotkę zna masa forumowiczów. To ta sama dziewczynka, która siedzi sobie grzecznie w klatce w jednej bardzo nam bliskiej przychodni weterynaryjnej.

Mam jednak nadzieję, że nasz wątek odwiedzą również inne osoby, dlatego opiszę losy Mrautyldy.

Trafiła do naszej wetki z bardzo chorą łapką. Przyniosły ją dzieci. Kiedy zaraz po jej pojawieniu się zapytałam Panią Doktor o stan kocinki, Doktorka wspomniała nawet o amputacji. Ale leczyła, jak zwykle wykorzystywała wszystkie znane sobie sposoby i metody, żeby uratować kotkową łapkę. Ostatnio cudem łapka się zagoiła.
Jak się mieszka u Dużej w zielonym, to jest się najzdrowszym kotem świata :D Czy można sobie wyobrazić lepszą opiekę? Pewnie nie.

Ale klatka, nawet w takim cudownym miejscu nie jest dobrym rozwiązaniem. Mrautylda wpadła w depresję, jest nielubiana przez inne koty, cierpi w zamknięciu i boi się innych kociastych.

A jak na złość, chociaż Pani Doktor znalazła już domki dla masy wykurowanych przez siebie zwierzaków, tu jakby się zaklęło. Sama zaoferowałam, że założę jej wątek, Magija wstawia ogłoszenia.

Poczułam się odpowiedzialna za pomoc Pani Doktor. Właśnie dlatego, że ciągle widziałam u niej jakąś psią albo kocią bidę przygarniętą, żeby pomóc, wyleczyć, uratować życie. Właśnie dlatego, że dostaję od Pani Doktor bardzo zaangażowaną pomoc bez względu na to, czy przywożę rozwydrzonego dzikuska ze świerzbem i KK czy swoje Szczypiorki.

I nie jestem odosobniona. Moje słowa potwierdzi cała masa forumowiczek odwiedzających przychodnię przy ul. Przybyszewskiego ze swoimi ukochanymi pupilami.

Mrautylda jest zdrowa i może już iść do swojego domku. Na to miejsce czekają inne biedne, chore zwierzaki.

Ze względu na kondycję psychiczną Mrautyldy, musimy znaleźć domek, w którym będzie ona jedynakiem.

Kto mi pomoże znaleźć dom dla ślicznej koteczki?
Ostatnio edytowano Czw wrz 13, 2007 9:59 przez Femka, łącznie edytowano 5 razy
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 19:53

Możesz liczyć na moje wsparcie Femko !!! :D :D trzymam kciuki za wspaniały domek dla koteczki . :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob cze 16, 2007 20:03

Bubor, jesteś naprawdę kochany :1luvu:

Pani Doktor jest wetką, którą można sobie wymarzyć: nie lekceważy, walczy do końca i wykorzystuje każdą szansę na uzdrowienie zwierzaków. Zajmuje się masą bezdomnych zwierząt.
Mrautylda jest zupełnie zdrowa, ale z jakiejś przyczyny ma pecha i nie może doczekać się swojego domku.

Tak dużo dobrego dostały moje Szczypiorki od Pani Doktor, tak bardzo mi pomogła, gdy trzeba było stoczyć walkę z piwnicznym dzikusem (właściwie to z jego świerzbem i KK), teraz z wielkim zaangażowaniem pomaga nam doprowadzić do zdrowia Malwinkę (zaraz założę jej wątek). Jak mogłabym nie pomóc?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 20:04

Kicia jest bardzo spraniona pieszczot człowieka, jak tylko podejdę do jej klateczki i zagadam, śliczna panienka nadstawia główkę do miziania :D .

Mrautyldo za domek :ok:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Sob cze 16, 2007 20:06

witaj Iwciu u Mrautyldy :1luvu:
dzięki, że zajrzałaś :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 20:33

Zapomniałam o kilku formalnościach: Mrautylda ma 2-3 lata,jest zupełnie zdrowa, wysterylizowana, miziasta i zakochana w ludziach :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 20:45

wygląda na to, że kicha, nikt Mrautyldu nie lubi albo nie pamięta :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 21:05

byłam pewna, że na ten wątek zareagują wszyscy, którzy znają Mrautyldę, widują ją u Wetki. Że zmobilizujemy wszystkie siły dla pomocy przede wszystkim kocince. Czy napisałam coś nie tak? Kogoś uraziłam? Popełniłam nietakt? W czym tkwi problem? Gdzie jest przyczyna, że tak tu głucho? :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 21:37

I tak nie odpuszczę. Nie pozwolę Mrautyldzie spaść i dać o sobie zapomnieć :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 21:43

Femka pisze:byłam pewna, że na ten wątek zareagują wszyscy, którzy znają Mrautyldę, widują ją u Wetki. Że zmobilizujemy wszystkie siły dla pomocy przede wszystkim kocince. Czy napisałam coś nie tak? Kogoś uraziłam? Popełniłam nietakt? W czym tkwi problem? Gdzie jest przyczyna, że tak tu głucho? :(
Napewno odezwą się wszyscy którym los tej kotki jak i innych nie są obojętne . Kotka jest śliczna i napewno znajdzie się ktoś kogo zauroczy . :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob cze 16, 2007 21:47

Kotka cudna
ma wspaniałe oczy.

A w wątku pusto, bo w sobote wieczorem mało osób siedzi na forum :wink:

I wetki zazdroszcze :wink:
taki wet to skarb :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob cze 16, 2007 21:47

bubor pisze:
Femka pisze:byłam pewna, że na ten wątek zareagują wszyscy, którzy znają Mrautyldę, widują ją u Wetki. Że zmobilizujemy wszystkie siły dla pomocy przede wszystkim kocince. Czy napisałam coś nie tak? Kogoś uraziłam? Popełniłam nietakt? W czym tkwi problem? Gdzie jest przyczyna, że tak tu głucho? :(
Napewno odezwą się wszyscy którym los tej kotki jak i innych nie są obojętne . Kotka jest śliczna i napewno znajdzie się ktoś kogo zauroczy . :D :D :D


no właśnie, bardzo wielu forumowiczów leczy swoje koty u Pani Doktor, byłam pewna, że z czystej sympatii, solidarności czy czegoś takiego, wesprą mnie w wysiłkach. Dla mnie to było naturalne, skoro kotka jakoś ma pecha w znajdowaniu domku. Dawno nie byłam taka zaskoczona.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 21:49

witaj Mrautyldo :D
wklejam Twoje zdjęcia w powiększeniu, żeby wszyscy mogli zobaczyć jaka z Ciebie piękna panienka :D
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2007 21:51

Magija :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 21:57

Femka pisze:Magija :D


magija, magija, bo magija nad zdjęciami Mrautyldy spędziła ponad godzinę zaniedbując resztę obowiązków a Femka wstawiła takie małe, ze praca magiji poszła w las, więc się magija chwali :P
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DanielGek, Majestic-12 [Bot] i 41 gości