W końcu odważyłam się założyć własny temat

Kolejny mój tymczas - tym razem cudowna szóstka maluchów, 4kociczki i 2kocurki
Kolory mają cudne, więc według ekspertów szybko znajdą domki (oby tak było), po kuchni grasują mi 3trikolorki i jedna ruda kotka

sukcesywnie przybywały do mnie od niedzieli (10.06.07), wydobyłyśmy je razem z Kasią D. i Anią - u której w podpiwniczeniu, pod balkonem w deskach, mamusia je przyniosła.
Kotki ślicznieją w oczach, miały problem z oczkami (początki kociego kataru), zapuszczam im Ciloxan, jedzą na potęgę i szaleją.
Troszkę kchykają ale to kwestia czasu, ciekawość strach przebija i prowadzą zmasowane ataki na moje stopy. Arlena bez przerwy wynosi szufelkę od kuwety, Anastazja jest najbardziej zaczepna, obie z Aidą dowodzą atakami, na wszystko co się da

A chłopaki, jak to powinni się zachowywać faceci spokojni i tylko obserwują co te baby wyprawiają hihihi, Alan - największy ze wszystkich, wyrośnie na ślicznego kocura, biszkopt z pręgowanymi łapkami (cudo




to tyle na dziś, szybko postaram się dodać fotki - są na 95s. na wątku kotków Felisowych, zaglądajcie bardzo proszę
