majus

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 14, 2007 18:53

nan pisze:Co do Relanium- wiem ze benzo maja przeciwwskazania przy chorej watrobie ale nie wiem na jakiej zasadzie, zwlaszcza te dlugodzialajace, z t2 8-12 h, ktore dlugo "siedza". Wiem tez jednak ze na wieszosci lekow jest w p/wskazaniach watroba i nerki i trzeba sie wczytac czy dzialaja toksycznie czy tez trzeba po prostu mofyfikowac dawke ze wzgledu na dluzszy okres poltrwania i uposledzony metabolizm/ wydalanie. Mysle ze lepiej wiedzialaby to Beliowen, ja sie na farmakologii kiepsko znam...


ja sie tez na farmakologii nie znam, ale Bajka - z chora watroba - po sterylce brala Relanium przez ponad tydzien, za wskazaniem naszej pani wet
stwierdzila, ze pomimo chorej watroby nie mamy innego wyjscia (kote trzeba bylo troche otumanic niestety)

ale mam nadzieje, ze Peritol zadziala, u mnie dziala na niejadki zawsze - i tak jak pisala Nan, czasem wystarczy raz na kilka dni podac

z tego, co wiem, to watroby u kotow sie nie usuwa wiec nie wiem, co pomogloby badanie wycinka - jedynie stwierdzenie na 100% co sie z watroba dzieje - czyli jaka jest marskosc? (ale to chyba juz wiecie z USG) czy to nie jest nowotwor? (ewentualna zmiana leczenia, ale tez chyba byloby widac na USG)

poczekaj az Peritol zacznie dzialac - jak kot zacznie jesc to ja nie widze wskazan do narkozy i otwierania go

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt cze 15, 2007 13:33

wczoraj wieczorem polowke peritolu dalam, dzisiaj rano polowke. jak narazie zadnych efektow :(
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 15, 2007 16:45

bylismy u naszego weta. zdecydowalismy sie na antybiotyk znowu. powiedzial ze jak nie zadziala peritol to zebym jeszcze troszke zwiekszyla dawke. ewentualnie jezeli bede chciala to sterydy chociaz wolal by tego uniknac. majuniowi daje juz chyba z 10ml laktulozy a kupy wcale nie sa miekkie, on bardzo duzo mi wypluwa podczas podawania. chyba zwiekszyc jeszcze prawda?
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 15, 2007 19:46

Też głęboko bym się zastanawiała nad otwieraniem Majusa - co to da? Takie pytanie postawiłabym też wetowi - jakie konkretnie korzyści mogą z tego wyniknąć? Nie chodzi mi o atakowanie weta, tylko o to, że skoro coś o tym mówi, to może widzi jakieś możliwości, o których my nie wiemy. Bo otwierać tylko po to, zeby wiedzieć, to chyba nie :? .

Patrycjo, nie odzywam się często, bo nie potrafię nic doradzić, ale cały czas śledzę wątek i towarzyszę Wam myślą i sercem. I już teraz życzę wszystkiego najlepszego w Twoim dalszym prywatnym życiu.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 15, 2007 21:31

Anka pisze:Też głęboko bym się zastanawiała nad otwieraniem Majusa - co to da? Takie pytanie postawiłabym też wetowi - jakie konkretnie korzyści mogą z tego wyniknąć? Nie chodzi mi o atakowanie weta, tylko o to, że skoro coś o tym mówi, to może widzi jakieś możliwości, o których my nie wiemy. Bo otwierać tylko po to, zeby wiedzieć, to chyba nie :? .


no wlasnie Aniu

u Bajki byla rozwazana mozliwosc otwierania koty gdyby zaczela sie zle czuc - ale u niej byly rozne dziwne mozliwosci, nie chodzilo o watrobe tylko ale o bardzo dziwne wyniki w ogole

niedobrze, ze Peritol nie dziala, pol tabletki to duzo :(
ale moze zacznie po kilku dniach? a moze jemu trzeba podac wiecej na poczatku?

dopytaj weta, co mialoby pomoc otworzenie kota
i jaki konkretnie steryd ma na mysli, w jakiej dawce, przez jaki czas - wtedy bedziemy mogli cos doradzic moze
generalnie podawanie sterydow nie jest za dobre ale czasami trzeba i nie ma zmiluj - tylko nie wiem, czy Twoj wet nie chce potraktowac sterydu jako "wspanialego srodka na wszelkie choroby" czy tez ma jakis konkretny plan...
moj Muczacza jest sterydowy i zyje :wink:

niezmiennie trzymam kciuki :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt cze 15, 2007 22:14

Marcelibu pisze: No i pytanie, co da nam badanie tego wycinka? Jeśli to coś "złego" , to czy można to usunąć? Niby bez kawałka wątroby się żyje (przynajmniej ludzie).

Ja nic nie mogę doradzić oprócz tego, co pisałam powyżej. Jestem "za krótka", nie wiem, co doradzić... Może by spróbowac ze sterydem, ale na krótką metę. Wiem, że sterydy nie są obojętne :? , tylko pytanie: czy steryd może coś pomóc w takiej sytuacji?
Marcelibu
 

Post » Pt cze 15, 2007 22:35

O jakie zgrubienie chodzi w ogole? Nie robilabym dramatu z samej narkozy ale jest to z pewnoscia podwyzszone ryzyko, nawet przy biopsji pod kontrola USG trzebaby go znieczulic, a na ten moment trudno mi zrozumiec sens praktyczny. Moze podsumuj w wolnej chwili co juz wiemy albo podpytaj weta jesli i dla Ciebie nie jest to jasne... Mamy stwierdzone stluszczenie? marskosc? zmiany zapalne/ pozapalne? Guzy, torbiele?
Pogubilam sie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pt cze 15, 2007 22:41

Co do Peritolu- to jest lek ktoremu trzeba dac szanse, nie zawsze dziala od razu. Mysle ze na majusia dawka 2xpol tabletki nie bylaby za duza wiec jeszcze nie stosujecie gornej dawki. Dopiero gdy gorna dawka przez pare dni nie dziala zupelnie mozna uznac ze akurat ten lek nie bedzie w tym przypadku dzialal. Czy podajecie cos p/wymiotnego? Mysle ze on powinien cos dostawac.

Co do sterydu- dobrym pytaniem jest po co. Jesli jest uogolniony proces zapalny p.pokarmowego lub podejrzenie procesu autoimmulologicznego to jak najbardziej. Byc moze zreszta mozna zastosowac np. budesonid ktory nie wywiera w zasadzie dzialania ogolnoustrojowego.
Nalezy sie jednak upewnic ze nie ma to byc tylko pomysl na brak pomyslu i sztuczne "ruszenie" kota Nie wzielabym odpowiedzialnosci za powiedzenie "nie, nie nalezy" bo czasem pomaga, w pewnych sytuacjach nie jest to zreszta najwazniejsze, priorytetem staje sie poprawa samopoczucia kota a ten cel zwykle przynajmniej na krotka mete sie osiaga.
Ja jestem jednak generalnie ostrozna i nie lubie takiego postepowania.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Sob cze 16, 2007 10:25

na usg wyszly jakies zwloknienia, guz ok 3cm(chyba, juz nie pamietam) ale lekarz powiedzial ze jest to podejrzenie guza! marskosci podobno nie ma. co do tych sterydow to chodzilo jedynie o zwiekszenie apetytu. narazie peritol dziala tak sobie tzn majek wogole nie chce jesc tej watrobowej karmy(jeszcze niedawno ladnie ja jadl z lyzeczki) wiec podaje mu strzykawka, mama mowi ze wczoraj dala mu urinary i sie rzucil na ta karme (nie wiem nie widzialam) a powiem szczerze ze nie chce mu urinary podawac bo moze nawet przez to ten amoniak nie spada. zjadl kawalek ugotowanej w jarzynach piersi z kurczaczka. tak poza tym zachowuje sie dosc normalnie. narazie zadnych dragawek, konczyny sprawne. tylko taki za wesoly nie jest i wydziera sie na mnie jak biore go do podawania lekow.
ps. przeciwwymiotnego nic nie dostaje. bardzo rzadko wymiotuje, wlasciwie chyba z trzy razy od tego momentu co wyszedl z kliniki ale jezeli aniu uwazasz ze powinien cos takiego dostawac to oczywiscie zaproponuje to wetowi. dziekuje za wasza pomoc
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 16, 2007 10:52

mozna ew. sprobowac podawac dopyszcznie witamine B12 (iniekcyjna)
dziala oslonowo na watrobe, zaszkodzic nie powinna, jest zreszta glownym skladnikiem znakomitego, a juz nie do dostania preparatu pobudzajacego apetyt, rossovet
na moje koty dzialala idealnie, praktycznie pol godz. po podaniu, kot zaczynal interesowac sie jedzeniem... zapytaj weta, co o tym sadzi, poniewaz i tak bedzie potrzebna ci recepta na te witamine

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

Post » Nie cze 17, 2007 9:54

peritol nie dziala narazie wcale. wczoraj dostal 3 polowki i nic. jeszcze z dwa dni dam mu szanse a pozniej napewno sprobuje z b12 bo do niedawna to jeszcze ta witamina najlepiej na niego dzialala. mam inny tez problem. jak juz wczesniej pisalam majus niedawno zaczal robic twarde kupki a raczej na poczatku troche twarde a troche miekkie a teraz juz twarde jak kamien, mimo tego ze daje mu ok 10ml laktulozy a wczoraj dalam nawet 12ml. dziosiaj znowu sucha kupka. zastanawiam sie czy ktorys z lekow nie ma jakichs tego typu skutkow ubocznych.
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie cze 17, 2007 22:26

Patrycjo, twarde kupki mogą być spowodowane upałami i kwestią nowodnienia organizmu. Ja Hugoliusza dopajam strzykawką - 25 ml w "dziub" i nie ma pomiłuj. I teraz już chyba wiem, dlaczego kot przede mną ucieka :roll: 8)
Marcelibu
 

Post » Pon cze 18, 2007 12:45

Patka,
widzę, że rozważasz sterydy.
:?:
Sterydy (nie będę podawać nazw leków) będą przytłumiały stan zapalny, przez co kot poczuje się lepiej i będzie jadł.
Sterydy likwidują objaw, ale nie przyczynę.
Sterydy powodują uwalnianie białka z mięśni.
Mięśnie mogą słabnąć i przestać spełniać swoje funkcje.... :cry:
Nie będę pisać, co to znaczy.
Mięśnie odpowiadają za chodzenie i wiele innych czynności (np. trzymanie moczu, perystaltykę jelit).
Sterydy to ostateczność, jak przeczytasz o działaniach ubocznych, to się za głowę złapiesz.... :strach:
Zapytaj weta o nazwę leku i sprawdź go np. w encyklopedii Wikipedia, albo zapytaj w aptece, przeczytaj ulotkę podobnego leku dla ludzi.

Pozdrawiam
Trzymam za Was kciuki.
Z Majusem jest duuuużo lepiej, niż było z moim kotkiem....[*]

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2007 14:41

Anka pisze:Patrycjo, nie odzywam się często, bo nie potrafię nic doradzić, ale cały czas śledzę wątek i towarzyszę Wam myślą i sercem. I już teraz życzę wszystkiego najlepszego w Twoim dalszym prywatnym życiu.

Patrycjo ja też ,tak jak moja imienniczka zaglądam tu codzienie. Pamietaj, myślę o Was i mocno trzymam kciuki.
Ania
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw cze 21, 2007 9:44

u nas niestety zle. majus robil twarde kupki, dwa dni nie robil wcale. caly wtorek wymiotowal, mial problemy z konczynami. bylo naprawde bardzo zle. mimo lekow przeciwwymiotnych wymiotowal takze cala noc. robie mu w domu kroplowki pod skore. lekarz podal mu steryd, nie wiem jaka nazwa. jestem zalamana, nie wiem czy slusznie robie. caly czas mam straszne watpliwosci. rokowania sa niestety niepomyslne, mozna wnioskowac ze amoniak caly czas sie podwyzsza. po sterydzie jest zywy, je i jak tak na niego patrze to lzy same mi leca z oczu bo chcialabym zeby tak bylo zawsze a wiem ze wlasciwie w kazdej chwili moze nastapic to najgorsze. juz ponad tydzien laktuloza nie przynosi zadnych efektow mimo bardzo duzych dawek :cry: :cry: nie wiem co mam dalej robic z tymi sterydami, dowiem sie o nazwe moze to mi jakos pomoze. chyba jednak nie zdecyduje sie na kolejna dawke sterydu, sama nie wiem.
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05, puszatek i 97 gości