Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 11, 2007 18:31

Jak dobrze, że Ci się udało go złapać!!! Jesteś WSPANIAŁA!!! Czekamy na wieści, jak wypadł przegląd...
Marcelibu
 

Post » Pon cze 11, 2007 18:44

I ja czekam na wieści! Coś się wam, Czitka te obce koty na pokoje albo do piwnicy, nie mówiąc o ogrodzie, same pchają!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 11, 2007 19:01

Mam je w nosie :twisted:
Wrócili, a Czitusia czekała przy bramie cały czas.
Nie jest chyba źle, to oko to urazówka, dostał po pysku gdzieś.
Zaaplikowano zastrzyk, pojutrze powtórka, ciekawe jak :evil:
Miciek jest prawdopodobnie zarobaczony, tabletke wypluł i następną pewnie też wypluje. Mam profender, jutro go załatwię.
Teraz uciekamy na jakieś przyjątko, z trudem połapałam moje futra, ufff...
A, Miciek ma góra półtora roku...
Po wypuszczeniu zwiał w krzaki i tyle go widzieli.
Teraz zwiewamy my, reszta potem.
Uffff.....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon cze 11, 2007 19:05

No to ja też ufff, z ulgą, że to nic poważnego! Miłego balowania!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 11, 2007 19:10

A to łobuz ten Miciek :P
Przyjdzie, przyjdzie na śmaćne sniadanko :lol:
Miłego przyjątka 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon cze 11, 2007 19:36

Czitka brawo za akcję z Mićkiem. :D Mam nadzieję, że się nie zrazi i da się złapać kolejny raz :roll:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 12, 2007 21:52

Dzisiaj nabyliśmy drapak :P Obrazek Oto zwiedzająca drapak Cosia. Baaardzo ciekawe 8O Obrazek kuku :D !
Potem nadeszła Balbunia :lol: Wchodzę!Obrazek
A jak już sobie obie poszły, nadeszła Królowa Tut, udająca wstepne niezainteresowanie totalne!Obrazek
Tuta najspokojniej na świecie zajęła miejsce najwyższe i z góry obserwowała okolicę, wypatrując oczywiście Mićka 8O
Przyszedł! Zjadł! Zakropliliśmy profender. Ufff!
Drapak już w domu w przeciwieństwie do Czitusi i Balbi. Idę na łowy!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto cze 12, 2007 22:18

Drapak zaje-fajny!!!! Ciekawy, że tak się wyrażę, architektonicznie :roll: , bo to prawie jak budowla. A to mają Panny uciechę. Fajne dwa pierwsze zdjęcia - Cosia wyszła genialnie (ujęcia super). Tuta na "wysokościach" - dla mnie bomba 8) .
Hugo by się z takiego drapaka ucieszył 8) .
Dobrze, że się Miciek pokazał, tzn. , że się tak okropnie nie przeraził ostatnim "atakiem frontalnym" na niego. No i zakroplony, super!!!
Marcelibu
 

Post » Wto cze 12, 2007 22:26

Ha, nawet taaaki drapak na miejscu ich nie przytrzymał :roll:
Wszystko przez Mićka - jak sądzę. Zacznij szukać domu dla tej gadziny, bo Cię wykończy :evil: Tylko pewnie twoje panny by się za nim zapłakały...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 13, 2007 20:29

Niestety Miciek dzisiaj się nie stawił, on wie, że lecznica do 22-giej, przyjdzie 22.05 :twisted:
Wczoraj był w całkiem dobrej formie, oko lepiej.
Jezu, ale ja na niego ten profender......
Mogło zaszkodzić? :roll:
Tabletkę podawali w lecznicy, ale wypluł, to my profenderem...
Mam nadzieję, że to się nie wykluczało.... :roll:
dopisuję : nie, rozmawiałam z Jurkiem, przedwczoraj sami lekarze mówili o profenderze, ale powiedzieli, że to bardzo drogie i dali tabletkę, czyli uffff....
Ostatnio edytowano Śro cze 13, 2007 20:39 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 13, 2007 20:38

Nie powinno zaszkodzić.
Tym bardziej, że tabletki nie przyjął.
On po prostu, jak prawdziwy mężczyzna unika lekarzy :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro cze 13, 2007 20:42

Nie, nie, uspokoiłam się, dopisałam wyżej.
A moje trzy dziewczyny siedzą na schodach ze wzrokiem wbitym w tajną dziurę, z której nadchodzi Miciek :love:
Mnie nie było do 16-tej w domu, zostawiłam miseczkę, wróciłam -była pusta. Więc może był, aczkolwiek konkurencyjnie pojawia się też Brunet Wieczorową Porą.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 13, 2007 21:30

Czitka, u ciebie nawet drapak nie może być normalny, tylko zewnętrzno-wewnętrzny? Teraz ten brunet wieczorowa porą, no, no!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 13, 2007 21:58

Drapak do zwrotu :(
On, ten drapak z zaprzyjaźnionego sklepu obok mnie, był wziety na próbę. Na ogrodzie cieszył się zainteresowaniem, w domu kotki obchodzą go dokładnie dookoła, wąchając i robiąc ogony w kaktusy.
Wcale się po nim nie drapią, ani na niego nie włażą, ani nic :(
Bo to nie jest zwykły drapak, tylko taki oddany do sklepu w komis przez jakąś panią.
I jak się okazało, drapak jest przesiąknięty zapachem kotki tej pani, a moje dziewczyny tego sobie nie życzą :evil: Na ogrodzie był wiaterek, to nie czuły, a w domu wyszło 8O
Swoją drogą, to będzie drapak-bumerang. Co go ktoś kupi, to kot drapaka nie zaakceptuje i będzie wracał do sklepu :roll:
Mićka nie było :(
Bruneta Wieczorową Porą też.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw cze 14, 2007 17:54

Właśnie przyszedł Miciek, złapałam, mam w klatce. Oko kiepsko. Jurek jedzie z pracy, za 20 min ruszają na kliniki.....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, zuzia115 i 11 gości