Dzwoneczek-Monisek dziękuje...już w swoim domku-S.Kat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 14, 2007 10:13

Wetka, podejrzewa dwie rzeczy: albo w środku szwy się rozlazły, zrosty lub wogóle spartaczona sterylka..... :evil: :evil: :evil:

I to na 100 %przyczyna jest w środku,na zewnątrz powolutku sie zrasta, lecz nistety cieknąca ropa bardzo ją martwi

Mówiłam aby zrobic USG, mówi ze to nic nie da, własnie z powodu zrostów.

Najlepiej by było otworzyc ranę i zpbaczyć, lecz niestety jest za słaba i nie przezyje..
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw cze 14, 2007 10:19

No tak - czyli niezależnie od pierwotnej przyczyny, problem jest głęboko w kocie.
To nie dobrze...
Jeśli ropa wypływa ze środka, nie wolno dopuścić do zagojenia się z zewnątrz, bo wtedy zamkniecie stan zapalny w kocie, a tak to chociaż się oczyszcza. Może ten antybiotyk pomoże...

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 14, 2007 10:23

kurcze trzeba wzmocnić i otworzyć nie ma innej rady ........
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Czw cze 14, 2007 10:25

ko_da1 pisze:kurcze trzeba wzmocnić i otworzyć nie ma innej rady ........


Niestety, myślę tak samo...

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 14, 2007 10:38

Agn pisze:No tak - czyli niezależnie od pierwotnej przyczyny, problem jest głęboko w kocie.
To nie dobrze...
Jeśli ropa wypływa ze środka, nie wolno dopuścić do zagojenia się z zewnątrz, bo wtedy zamkniecie stan zapalny w kocie, a tak to chociaż się oczyszcza. Może ten antybiotyk pomoże...


O Boże, a może wenflon powinna włożyć...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw cze 14, 2007 10:46

iwona_35 pisze:
Agn pisze:No tak - czyli niezależnie od pierwotnej przyczyny, problem jest głęboko w kocie.
To nie dobrze...
Jeśli ropa wypływa ze środka, nie wolno dopuścić do zagojenia się z zewnątrz, bo wtedy zamkniecie stan zapalny w kocie, a tak to chociaż się oczyszcza. Może ten antybiotyk pomoże...


O Boże, a może wenflon powinna włożyć...


Pewnie myślisz o drenie. Tak, ale założenie drenu lub sączka [zależy jak głęboko sięga `dziura`], też wymagałoby znieczulenia.
To wszystko musi ocenić i zrównoważyć `za i przeciw` jakiś dobry chirurg.

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 14, 2007 10:51

Agn pisze:
iwona_35 pisze:
Agn pisze:No tak - czyli niezależnie od pierwotnej przyczyny, problem jest głęboko w kocie.
To nie dobrze...
Jeśli ropa wypływa ze środka, nie wolno dopuścić do zagojenia się z zewnątrz, bo wtedy zamkniecie stan zapalny w kocie, a tak to chociaż się oczyszcza. Może ten antybiotyk pomoże...


O Boże, a może wenflon powinna włożyć...


Pewnie myślisz o drenie. Tak, ale założenie drenu lub sączka [zależy jak głęboko sięga 'dziura'], też wymagałoby znieczulenia.
To wszystko musi ocenić i zrównoważyć 'za i przeciw' jakiś dobry chirurg.


tak , dren lub sączek....tak czy inaczej zobaczymy antybiotyk jest bardzo silny..podobno....dzis nastepna wizyta...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw cze 14, 2007 10:52

To trzymam kciuki, ciągle. I czekam na wieści.
A właściwie to jak malutka dzisiaj?

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 14, 2007 10:58

Agn pisze:To trzymam kciuki, ciągle. I czekam na wieści.
A właściwie to jak malutka dzisiaj?

własnie ? zjadła cokolwiek?
o swoich kciukach nie musze chyba zapewniać :ok: :ok: :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 14, 2007 11:01

Agn pisze:To trzymam kciuki, ciągle. I czekam na wieści.
A właściwie to jak malutka dzisiaj?


Trudno ocenić, siedziała rano w kąciku, mało chodzi, troche jej wcisłam jedzonka(minimalnie).., polizała galaretke ,to już coś , w środku ranki widać troche ropy....na pewno jest lepiej w porównaniu gdy zobaczyłam jak leży bez ruchu...ale bo ję się nie wiemy co dzieje sie w środku.

Będe mieć od Lulity ten balsam Szostakowskiego,,podobno jest bardzo dobry...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw cze 14, 2007 11:11

Iwonko - jeszcze raz - nie wolno dopuścić do zagojenia się z zewnątrz, jeśli nie masz pewności, że w środku jest już oki.
Balsam jest b.dobry - sprawdzałam na Florenie - goi niemal błyskawicznie. Dlatego ostrzegam przed zamknięciem rany.

A Dzwoneczek jest pewnie b.obolała, skoro się nie porusza.
Miałam dwa zabiegi, na sobie, z cięciem powłok brzusznych. Wyobrażam sobie, jak bardzo musi ją boleć, skoro nawet normalnie gojące się cięcia są bolesne.

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 14, 2007 11:15

Agn pisze:
A Dzwoneczek jest pewnie b.obolała, skoro się nie porusza.
Miałam dwa zabiegi, na sobie, z cięciem powłok brzusznych. Wyobrażam sobie, jak bardzo musi ją boleć, skoro nawet normalnie gojące się cięcia są bolesne.


to napewno, biedna koteczka .............. :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Czw cze 14, 2007 11:22

wspolczuje
moja tonusia miala bardzo podobne, do opisywanych przez ciebie, objawy, mimo, ze sterylka byla wykonana dobrze, przez doswiadczonego weta i malym cieciem...
bardzo dlugo wybudzala sie z narkozy, potem dostala wysokiej goraczki, (ponad 41 st) nie jadla nie pila, lezala jak szmatka
rana byla goraca, bolesna, szwy sie rozlazily, odczyn zapalny obejmowal pol brzucha (wygladalo to jakby pod skora od przedniej lapki do pachwiny zrobil sie guz o dlugosci ok 15 cm a szerokosci 5) trzeciego dnia zaczelo ropiec..
napisalam z gorycza wtedy, ze przez cholerna sterylizacje kotka mi umiera, bo bylo z nia bardzo zle
natychmiast zostal zmieniony antybiotyk na lincospectin, dodatkowo dostala tolfedyne i .... zel aloesowy na rane, lecz takze doustnie
zadzialalo genialnie, dwa dni pozniej zaczelo sie wszystko goic, zel takze wzmocnil tonie... pomimo jej koszmarnego uczulenia na nici chirurgiczne, nie trzeba bylo jej ani otwierac ponownie, ani zszywac rany
moze moglby pomoc i dzwoneczkowi?

tu masz info -> http://www.animalglob.pl/product_info.p ... cts_id=628

wiem, ze mozna go dostac takze w ludzkich aptekach, jednak musi byc tej firmy, jezeli ma byc podawany takze doustnie...
pozdrawiam i trzymam kciuki

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

Post » Czw cze 14, 2007 11:49

tig_ra pisze:wspolczuje
moja tonusia miala bardzo podobne, do opisywanych przez ciebie, objawy, mimo, ze sterylka byla wykonana dobrze, przez doswiadczonego weta i malym cieciem...
bardzo dlugo wybudzala sie z narkozy, potem dostala wysokiej goraczki, (ponad 41 st) nie jadla nie pila, lezala jak szmatka
rana byla goraca, bolesna, szwy sie rozlazily, odczyn zapalny obejmowal pol brzucha (wygladalo to jakby pod skora od przedniej lapki do pachwiny zrobil sie guz o dlugosci ok 15 cm a szerokosci 5) trzeciego dnia zaczelo ropiec..
napisalam z gorycza wtedy, ze przez cholerna sterylizacje kotka mi umiera, bo bylo z nia bardzo zle
natychmiast zostal zmieniony antybiotyk na lincospectin, dodatkowo dostala tolfedyne i .... zel aloesowy na rane, lecz takze doustnie
zadzialalo genialnie, dwa dni pozniej zaczelo sie wszystko goic, zel takze wzmocnil tonie... pomimo jej koszmarnego uczulenia na nici chirurgiczne, nie trzeba bylo jej ani otwierac ponownie, ani zszywac rany
moze moglby pomoc i dzwoneczkowi?

tu masz info -> http://www.animalglob.pl/product_info.p ... cts_id=628

wiem, ze mozna go dostac takze w ludzkich aptekach, jednak musi byc tej firmy, jezeli ma byc podawany takze doustnie...
pozdrawiam i trzymam kciuki


wielkie dzieki....na prawde forum to księga wiedzy....
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw cze 14, 2007 15:58

Dzwoneczku, u ciotki iwonki nie robi się takich numerów. Walcz, maleńka.

Iwonko, kciuków milion dla Ciebie i koteczki, myślę o Was bardzo dużo i bardzo ciepło. Zresztą o tym, co czuję do Was, wiesz doskonale. Przychyliłabym Wam nieba...
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Wix101, włóczka i 156 gości