Dziękuję Doroto
Odpowiedzi brak
wczorajszy dzień był masakrą
(dostałam wykład od babci)
Dzisiejszy też nie zapowiada sie fajnie
Własnie moja babcia odkryła że rodzinne złoto "zniknęło"
a ja wypuszczam sie w rejs po warszawia aby je odszukać
Zapowiada sie uplny dzień wiec same atrakcje przede mną
I w związku z tym ascheowa działalność musi zostać zawieszona...(czasowo)
Choć nie wiadomo...
Dziadkowie faktu nie chcą zgłaszać na policję...wiadomo
ale może po rozmowie z kimś kogo uważaja za mądrzejszego sami sie zreflektują:)
(mały fakt pominęłam że zniknęło również 1000zł....)
Jeżeli zdecydują sie zacząć działać to polecimy z prądem i wspomnę o Asche'u...
Może tym razem policja zechce sie zająć sprawą
ja nie mam dowodu że dobra materialne i kocurek były moje, ale moja babcia to już co innego
mam nadzieję że odnajdę to złoto bo by wtedy był dowód że na prawdę zostało skradzione...
To tyle:)
Lece póki gorąca takiego nie ma
Pozdrawiam
A.
PS.
Tak się zastanawiam...
Nie chce aby Kira "tam" z nimi mieszkała
...
Dobrze by było gdybym znalazła Jej nowy dom
Ale ciężko będzie dla dorosłej kocicy z charakterkiem
<--miniaturka
KLIKNIJ
http://www.youtube.com/watch?v=JfABvswZ0u4 czasem jest kochana