Kasia Bielinka- jest domek!

[tantawi]

Praktycznie na zero, ale wypłatę mam niedługo
Jakoś to będzie, nikt nie będzie chodził głodny. Po operacji to ja jeszcze coś wymyślę.

[behemocia]

na Ciebie

[minog]

tantawi moze jesli zostanie Ci troche pieniedzy ze zbiorki(podejrzewam ze powinno sie pojawic kilka jeszcze wplat bezposrednio na konto od roznych zaprzyjaznionych osob...) to zmiast na szampony ( z uroda mozna poczekac...)przelej je na inna charytatywna na ratunek, np tutaj amicus znowu walczy...
http://allegro.pl/item203588546_pies_sk ... omoc_.html
to nie jest zlosliwosc tylko prosba , zeby bylo jasne...

[behemocia]

Cioteczko minog - pomogę Grallowi a tych "ludzi" to bym @#$%&*
czekam na wpłaty za moje rzeczy od allegrowiczów

[tantawi]

tantawi moze jesli zostanie Ci troche pieniedzy ze zbiorki(podejrzewam ze powinno sie pojawic kilka jeszcze wplat bezposrednio na konto od roznych zaprzyjaznionych osob...) to zmiast na szampony ( z uroda mozna poczekac...)przelej je na inna charytatywna na ratunek, np tutaj amicus znowu walczy...
http://allegro.pl/item203588546_pies_sk ... omoc_.html
to nie jest zlosliwosc tylko prosba , zeby bylo jasne...

Minog, szampon Kasia dostała za pieniądze "weterynarzowe" . I w czymś trzeba ją było wykąpać. To żarcik był, żeby tak poważnie nie było cały czas.
Dobrze, że napisałaś. Mam znajomych, którzy nie trawią kotów, natomiast są psiarzami. Napiszę im o tym. Dzięki

No i logiczne jest, że gdyby coś zostało, to przekażę innemu potrzebującemu zwierzakowi, choć w przypadku Kasi, podczas gdy nie ma swojego domku koszty są cały czas. Karma, żwirek, to wiadomo, jakoś zawsze się znajdzie, natomiast jest jeszcze insulina, strzykawki, paski, igły,witaminy.

[minog]

ja wiem , wiem...ale tak tylko napisalam, ze moze gdyby to... przeciez zdaje sobie sprawe , ze Kaske nieraz trzeba bedzie jeszcze dosponsorowac zanim znajdzie sie dom...

[Avian]

Tantawi, to ja jeszcze dla polepszenia samopoczucia Kasi (bo w końcu kobieta i o urodzie też trzeba myśleć ) - jak już będziemy szukać dla niej domku, mam żel wybielający dla białych futerek. Zrobimy ją na bóstwo, domki będą się o nią biły, tak będzie lśniła

[tantawi]

ja wiem , wiem...ale tak tylko napisalam, ze moze gdyby to... przeciez zdaje sobie sprawe , ze Kaske nieraz trzeba bedzie jeszcze dosponsorowac zanim znajdzie sie dom...

minog, przecież ja wiem. Za swoje pieniądze na początku kupiłam tez Kasi piłeczkę i piórko na kijku, żeby miała namiastkę domu...
Aukcji charytatywnych zawsze jest mnóstwo, i dzieci, i psów, i kotów. Świata nie zbawię, ale dbam tez o Kasi komfort psychiczny. Jednym słowem- sprawa od początku do końca będzie przeprowadzona.

Pomagam też innym, minog, na jednej z moich aukcji poszła książka , którą kupiłam od Fundacji Rottka i czasem tak robię, że z ręki do ręki. Marek co miesiąc daje pieniądze na konie, które już są stare i nikt ich nie chce.
To nie jest tak, że tylko Kasia, Kasia i Kasia. Widzę zło i niedolę dookoła, ale świata całego nie zbawię, niestety.
Minog, jestem dumna, że Kasia ma takich przyjaciół jak np. Ty, Behemocia, Avian, Katek ( wszystkich nie spamiętam, ale o Was też mówię ciotki:) ) to dodaje skrzydeł i pomaga wierzyć, że nie jest z nami oraz z innymi ludźmi tak źle, jak mówią.
Dziękuję za wszystko, Minog

Avianku Ja myślę, że jak Kasia dojdzie do siebie po zabiegu, to będzie i tak Gwiazdą:) Ciągle myślę, jak i kiedy byśmy mogły się do Niej wybrać razem. Dam znać.

[minog]

no tak koniejeszcze...tez mam pol konia gdzies tam sobie hasa
a w nawiazaniu do szamponu ???i zelu ???dla bialych kotow?to co to i jak dziala-tak sie sklada , ze choc nie znosze kotow ! mam jedna biala(obok i na zawsze).czy ten zel dziala bez mycia?tzn nakladam i lsni?bo jakos sobie nie moge wyobrazic jak to przeprowadzam kapiel u kota...pewnie skonczyloby sie tak ze obie bylybysmy obrazone...tak tylko pytam z ciekawosci...

[tantawi]

no tak koniejeszcze...tez mam pol konia gdzies tam sobie hasa
a w nawiazaniu do szamponu ???i zelu ???dla bialych kotow?to co to i jak dziala-tak sie sklada , ze choc nie znosze kotow ! mam jedna biala(obok i na zawsze).czy ten zel dziala bez mycia?tzn nakladam i lsni?bo jakos sobie nie moge wyobrazic jak to przeprowadzam kapiel u kota...pewnie skonczyloby sie tak ze obie bylybysmy obrazone...tak tylko pytam z ciekawosci...

Ja kupiłam ten szampon z polecenia Marka, bo on wybiela zacieki na sierści u białych kotów i likwiduje zażółcenia. Im prędzej się to zrobi, tym lepiej.
Żelu nie miałam, ale minog- zerknij sobie ile tego jest.
http://www.zoolandia.pl/sklep/koty,czys ... tml?sort=p

Nasze koty są bardzoj skomplikowane niż my, kobiety

A tak serio...właśnie widzę, jak nie znosisz kotów hihi:)
To tak samo jak mój kolega, który nie lubi kotów, a pierwszy pomógł Sambie

Oby więcej takich ludzi z awersją do kotów:)

[Avian]

no tak koniejeszcze...tez mam pol konia gdzies tam sobie hasa
a w nawiazaniu do szamponu ???i zelu ???dla bialych kotow?to co to i jak dziala-tak sie sklada , ze choc nie znosze kotow ! mam jedna biala(obok i na zawsze).czy ten zel dziala bez mycia?tzn nakladam i lsni?bo jakos sobie nie moge wyobrazic jak to przeprowadzam kapiel u kota...pewnie skonczyloby sie tak ze obie bylybysmy obrazone...tak tylko pytam z ciekawosci...

Minog - ten żel wybielający jest na przebarwienia na białym futerku, np ja stosuję u mojego srebrnego persa. Persom bardzo płaczą oczka i żeby futerko pod oczami było białe stosuję właśnie taki żel. Całego stwora tym nie wybielisz, to takie miejscowe stosowanie w strategicznych miejscach (pod brodą, oczami, pod ogonem)

[minog]

ale sie doinformowalam-niesamowite wynalazki, ciekawe czy testowane na zweirzetach ...wiecie po krotkim namysle jednak zostane przy fafiku za 5zl(dla psow) i pozolklym kocie:) nie ma co przesadzac:) ale wynalazek -szampon do mycia bez wody moze sie przyda mojej mamie-ona ma psa , ktory jest juz stary i nie lubi kapieli-moze to zaoszczedzi im konfliktow:)

[tantawi]

Kasieńka dziś w dużo lepszej niż kiedykolwiek formie. Chyba chce szybko mieć ten zabieg i dlatego jest taka dzielna.
Dziś zmajstrowała coś nawet. Nauczyła się wywracać miseczkę z wodą, żeby było śmiesznie mokro

Poza tym mamy już na 100% zapewnionego drugiego weta do operacji, więc oby do terminu.
I ściskam kciuki za Kasiulę.

[behemocia]

Zatem kciuki za jak najszybszą i pomyślną operację

[anna57]

Kasieńko, ja też potrzymam za Twoją operację
Żebyś wreszcie zdrowa była