Śliczna kotka-po sciągnieciu szwów musi opuścić nasz dom:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 11, 2007 21:02

Rudziaszek to chyba ma teraz wilczy apetyt i goni z wagą przyrodniego brata.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon cze 11, 2007 22:33

To dobrze. Otworzył oczka, zobaczył wielkiego
Tygrynia i też chce być taki. Jedzcie i rośnijcie
maluszki. Trzymamy kciuki za Tygryska.:wink:
Czekamy na dobre wieści. :kotek:

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 12, 2007 14:34

Dzisiaj wieści smutne :(
Mamuśka chora.
Rano sapała i miała 40 st.
A ja bez auta i czasu na weta :evil:
Kota dostała na cito płyny podskórnie.
Niestety dopiero w samo południe pojechałyśmy do weta, a tam koleeeejka 8O 8O
Po osłuchaniu i zbadaniu diagnoza: zapalenie oskrzeli 8O 8O
Kota nawodniona, z witaminami, antybiotykiem, p. gorączkowym, z torebką leków na kilka dni.
Po powrocie spadła jej temp , troszkę zjadła RC conv.
Maluszki nakarmiła.
Rudzaszek papusiał z pipetki z wielkim zapałem.
Wazy 220g, natomiast Tygrynio stoi w miejscu 320 g :(
Oczka przemywamy, poprawy nie widze, ale może bedzie oki.


Padam jak trup :(
Za chwile jade na działkę, niew iem co w łazience zastanę :(
Nie mam pojęcia co zrobić z Nówką :( To rozdrata, rzeszcząca koteczka :(
Ostatnio edytowano Wto cze 12, 2007 15:15 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 12, 2007 15:09

Jadziu, kciuki za koteczkę (ma już jakieś imię?), mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie. I Tygrynio niech rośnie.
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 12, 2007 15:18

Asiu, nazywamy ja roboczo- Mamuśka, nie mam pomysłu na imię :oops:
Mam nadzieje,ze szybko odzyska zdrówko.
Weta radziła, zeby jak najszybciej o ile to mozliwe ją zaszczepić.
Maluszki tak sobie leżakują 8)
Obrazek

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 12, 2007 16:10

Ależ to piękny widok - leżakujące maluszki.
Dla Mamuśki mnóstwo zdrówka przesyłam :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto cze 12, 2007 20:16

Mamusia czuje sie zdecydowanie lepiej, już mruczy :P
Lezy z maluszkami 8)
Obrazek
Pozycja Ryszawego :wink:
Obrazek
Pomiziaj mnie :P
Obrazek
Kochane futerka :love:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 12, 2007 20:53

Ojej, ja w strasznym zabieganiu nie zaglądałam tu dzisiaj, a Mamuśka chora!!!! :( Zapalenie oskrzeli, jej, skąd?
Ale już widzę lepsze wieści, Jadziu, ja wiem, że U Ciebie najlepsza opieka na świecie, jesteś strasznie kochana, strasznie.
Dobrze, że już dobrze.
A maluszki prześliczne. I jakie maja pysie wniebowzięte! :D
Niech jutro będzie już spokojny, dobry dzień!
Śpijcie dobrze!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19205
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto cze 12, 2007 21:16

Cała trójka wygląda na szczęśliwą.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto cze 12, 2007 22:32

O jeny, jakie one są pięęęęęęęękne!!! Fredziolino, zazdroszczę Tobie już chyba wszystkiego normalnie ... :oops: . Ten Rudziaszek ma tak prześliczny nosek!!! Całe pysio różowiutkie, do całowania :oops: , a co - nie?
Tygrynio: pięknota-ślicznota burasiowata, buziaczek słodziutki, Mamuśka - Złota "Kobita" i Matka. Oczka Tygrysiątka mnie martwią, cholercia....
Marcelibu
 

Post » Śro cze 13, 2007 7:55

Biedna mamuśka, karmiła, karmiła, opiekowała się aż sama zachorowała, typowa Matka Polka
Dobrze, że szybko zaraeagowałaś Jadziu.


Rudziaszek już prawie tej samej wielkości co Tygrysek :lol: I to ułożenie między łapkami mamusi 8)
Szarutek ma już prawie zdrowe oczka, cudownie :D

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 13, 2007 9:38

Fredziolina pisze:Obrazek


harmonia idealna yin-yang

podczytuję, kciuki trzymam i zachwycam sie całą trójeczką

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro cze 13, 2007 15:15

Jadziuuuuuu!
Przyślij mi to ostatnie zdjęcie koniecznie mailem :P
Przyślij , bo zwariuję, jak sobie nie oprawię i nie powieszę! 8)
Jak Mamuśka?
Ciumamy wszystkie futerka!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19205
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 13, 2007 17:23

Faktycznie, cudnie się ułożyły. :D :D

A choróbska w taki upał najłatwiej złapać - ja mam chore oskrzela, tak jak Mamuśka, a Norman `zapalił` sobie pęcherz... wszystko przez gorąco.

Kciuki za zdrówko.

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 13, 2007 18:33

Rozmawiałam z Jadzią, jest na działce.
Mamuśka znowu ma wysoką gorączkę.... :(
Nie je.... :(
Pewnie Fredziolina coś napisze później, a ja się tak bardzo martwię :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19205
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 115 gości