Dzisiaj wieści smutne
Mamuśka chora.
Rano sapała i miała 40 st.
A ja bez auta i czasu na weta
Kota dostała na cito płyny podskórnie.
Niestety dopiero w samo południe pojechałyśmy do weta, a tam koleeeejka
Po osłuchaniu i zbadaniu diagnoza: zapalenie oskrzeli
Kota nawodniona, z witaminami, antybiotykiem, p. gorączkowym, z torebką leków na kilka dni.
Po powrocie spadła jej temp , troszkę zjadła RC conv.
Maluszki nakarmiła.
Rudzaszek papusiał z pipetki z wielkim zapałem.
Wazy 220g, natomiast Tygrynio stoi w miejscu 320 g
Oczka przemywamy, poprawy nie widze, ale może bedzie oki.
Padam jak trup
Za chwile jade na działkę, niew iem co w łazience zastanę
Nie mam pojęcia co zrobić z Nówką

To rozdrata, rzeszcząca koteczka
