PinkFloydy- rezydenci - zostają w Zalesiu :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 01, 2007 18:32

Modjeska, nie wiem, jaka jest optymalna dieta w takim przypadku, pewnie Nan pisala we wspomnianym post wczesniej watku

ale jesli to nerki lub fip (tfu tfu tfu) sa pierwotna przyczyna, to trzeba karmic tak, zeby nie zaszkodzic - ale najwazniejsze jest, zeby kot cokolwiek jadl...
moze sie okazac, ze dieta weterynaryjna jest dla niego niezjadliwa zupelnie przeciez :(

no wlasnie, wazne jest ustalenie - jesli to mozliwe - pierwotnej choroby, bo nerki i watroba sa ze soba w obie strony powiazane - tutaj konieczny bylby dokladny opis USG
moze trzeba USG powtorzyc u dr Marcinskiego?

on przede wszystkim powinien jesc, i jesli je bardzo malo - to chyba trzeba go dokarmiac strzykawka dopoki nie odzyska apetytu, inaczej zadne cudowne leczenie watroby nie pomoze :(

trzymam kciuki w kazdym razie :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt cze 01, 2007 20:12

My też trzymamy nieustająco z całych sił- niestety nie znam się na chorej wątrobie, więc nie mogę pomóc radą. Floyd, walcz dzielnie :!:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 01, 2007 20:44

Ech, gdyby to była tylko wątroba, to Trovet HLD ładnie działa, Pikasia jadła swego czasu, nie dość, że wątróbka się zregenerowałą, to Pi pięknie wyrosła (bo ona malutka była, gdy zachorowała).
Ale jeśli nerki byłyby zagrożone, to już się robi konflikt interesów :?

Olu, trzymajcie się, posyłam kciuki i ciepłe myśli, nieustająco :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 03, 2007 20:01

:1luvu: Bardzo dziękuję za wsparcie i rady. Wątek wątrobowy oczywiście przeczytam. :1luvu: Ja też się zastanawiałam nad tym czy nie jest bardziej celowe żeby Floyd na razie jadł to co lubi, byleby coś mu wpadło do brzuszka. Na szczęście chłopczyk lubi gotowanego kurczaka i nie ma nic przeciwko jarzynom. Właśnie ugotowałam cały garnek i będę serwować wszystkim. Floydowi i kociętom dobrze zrobi a starszym paniom (Kropce i Szyszce) też nie zaszkodzi.
Podajemy dożylnie orinpural i mamy nadzieję, że w przypadku Floyda też się sprawdzi poprawa apetytu.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon cze 04, 2007 7:20

Musi być dobrze, no!

Kciuki cały czas zaciśnięte :ok:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 04, 2007 7:39

trzymam kciuki :ok: musi być dobrze
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 04, 2007 19:14

Jutro jedziemy na drugi orinpural. Na razie nie ma poprawy :cry:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon cze 04, 2007 19:58

ja niezmiennie trzymam kciuki
ale nic wiecej nie jestem w stanie poradzic - nie bez dodatkowych badan

moze udaloby sie wyciagnac opis tego USG z komputera, co? moze Beliowne albo Blue moglyby wtedy zajrzec i cos poradzic?

poza tym, Modjeska, masz chyba zbyt wygorowane oczekiwania
u Bajki (5-cio krotnie przekroczone proby watrobowe i zoltaczka) to trwalo 2 m-ce - przy codziennych (2 razy dziennie na poczatku) kroplowkach, lekach, karmie, itd. udalo nam sie zejsc do poziomu 3-krotnego przekroczenia po 2 miesiacach
zaden lek nie dziala natychmiast, kazdy potrzebuje czasu
rowniez jesli chodzi o samopoczucie kota

troche cierpliwosci

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto cze 05, 2007 9:19

Masz rację :oops: powinna być bardziej cierpliwa. Na razie podajemy orinpural. Będę cierpliwie czekać na wyniki leczenia a po drodze postaram się zrobić badanie.
Dzięki za wsparcie i dobre słowo :1luvu: to miód na moją skołataną duszę.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob cze 09, 2007 20:24

:D dzięki Agnesce będziemy mieć za co zrobić USG. Nie wiem tylko czy to nie za wcześnie po lekach, które dostawał w zeszłym tygodniu. Spróbuję się dowiedzieć.
:D Jeszcze dwa tygodnie i mam wakacje. Wtedy będę miała więcej czasu dla kocurka.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie cze 10, 2007 9:50

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon cze 11, 2007 15:08

Dziś był 4 raz podawany dożylnie orinpural. W środę albo czwartek ostatni w tej serii ale nie wiem czy to ma sens. Floyd jest chudy, nawet trzeba powiedzieć bardzo chudy, wychodzi mu trzecia powieka, apetyt mu się niestety nie poprawił.
:cry: Musimy zmienić kierunek leczenia. Wetka twierdziła, że test na FIP jest mało diagnostyczny i nie warto wydawać pieniędzy. :roll: Sama nie wiem, co robić. Czekać jeszcze z diagnozą u innego weta do końca podawania orinpuralu, czy jechać na cito? :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto cze 12, 2007 15:38

:cry: biedulek...
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto cze 12, 2007 16:10

Olu, umówcie się do dr Czubek na Białobrzeskiej...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto cze 12, 2007 21:39

Dziewczyny polecały mi dr Marcińskiego z przychodni na Gagarina. Dr Czubek jest lepsza?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, Kasiasemba i 292 gości