Kociaste równie piękne jak moje Bure Tymczasiki...
A u nas, wujek Pesto na początku okrutnie fuczał i prychał a po jakichś 2-3 dniach ocierały się o Jego brzuszek a On im w nagrodę pięknie uszka myje
Ławka na której leżymy na zdjęciach to miejscówka drugiego wujka czarno-białego takiego który na początku chodził za nami i strasznie się denerwował pewnie tym że mu tę ławkę zajęliśmy W sumie gdyby chciał to zmieściłby się z nami na ławce ale nie chciał duża mówi że wolał strzelić focha bo to mu najlepiej wychodzi
Jest jeszcze trzeci wujek, strasznie fajny w kółka i tylko on się z nami gania bo Rudy wujek fajnie myje ale ganiać się nie chce
Duża mówi że ktoś powinien nas wziąć razem bo ja jestem słodka a mój braciszek będzie piękny I mówi też że gdyby ktoś nas chciał to mamy wyprawkę w postaci kuwetki, miseczek, karmy, żwirku i nawet jakiegoś dużego kota może nam do posagu dołożyć