

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kasia D. pisze:Co dziwne: nie ma najmniejszej ochoty aby wyjść na balkon. Na odgłos otwieranych drzwi balkonowych ( wypuszczam i wpuszczam Muchę) czym predzej ucieka po sofę![]()
A przeciez był bezdomny i błakał sie po dworze non stop. Co mu sie stało? Świeże powietrze obrzydło?
Kasia D. pisze:Martwi mnie tylko jedno: nie da się dotknąc nigdzie poza łebkiem. Syczy i warczy tak, jak by go cos tam bolało![]()
I ten paskudny zapaszek z pyszczkaMoże od razu przeswietlenie zrobić? Bo cos mi sie ta bolesność nie podoba.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie i 77 gości