
Wczoraj miałam młyn na działce, wpadłam do domu na karmienie. W międzyczasie udało mi sie zlokalizować małe Bereciatka.
Grasują pomiędzy ogrodzeniem a grażami na parkingu, na samosiejkach, dużych akacjach.
Jak mnie zobaczyły to zmykały gdzie pierz rośnie

Jest: 1 biało-bury, 2 czarno-białe.
Dzisiaj Juerk naprawia auto na parkingu, więc ja ustawię w szuwarach klatkę łapkę z pachnącym żarełkiem. Sądze, że sie skuszą.
Oby sie udało
