Staruszek Dexter ... ['] ... do zobaczenia, kocie ... :-((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 11, 2007 9:28

A ja w tym wszystkim usiłuję się skupić i popracować ... :?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon cze 11, 2007 10:38

:roll: :roll: :roll: :?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon cze 11, 2007 10:43

Myszeńk@ pisze::roll: :roll: :roll: :?


Co się dzieje?? :strach:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon cze 11, 2007 10:43

aamms pisze:
Myszeńk@ pisze::roll: :roll: :roll: :?


Co się dzieje?? :strach:
Chyba nerwy Myszeńkę zjadają :strach:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon cze 11, 2007 10:52

mokkunia pisze:
aamms pisze:
Myszeńk@ pisze::roll: :roll: :roll: :?

Co się dzieje?? :strach:
Chyba nerwy Myszeńkę zjadają :strach:

No właśnie NIC się nie dzieje i w tym problem :(
Dlaczego bardziej przejmujemy się tym kotem my niż właściciele ?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon cze 11, 2007 11:01

Myszeńk@ pisze:Witam, jestem właścicielką Dextera, koryzstam z loginu mzsye}ki. Przede wszystkim mam ogromna prozbe do administratorow, poniewaz w moim ogloszeniu jest blad nr tel. Poprawny to 696+600+176 + prosze o zmiane.
Mysle ze Panstwo nie do konca zrozumieliscie moje intencje, sadzac po waszych opiniach. Stoje przed dramatycznym wyborem, ale jestem przede wszystkim matka. Chce uniknac tego co najgorsze i znalezc kotu dom. Jesli to kwestia dni to jasne jest ze poczekam. Probowalam szukac innych rozwiazan a o tym forum dowiedzialam sie kilka dni temu i od razu zaalarmowalam. Zglosilam ogloszenie liczac na pomoc z Panstwa strony a nie ocene mojego malzenstwa. Dziekuje wszystkim tym ktorzy sa sklonni pomoc mi w tak dramatycznym momencie mojego zycia i zamiast oceniac dzialaja. Wierze ze dzieki nim Dexter znajdzie kochajacy dom. Dziekuje przede wszystkim myszence za pomoc w calej akcji i czekam na kontakt.
Dominika

(wytłuszczenie moje)
może naprawdę poczeka?
nie wierzę, żeby przez 16 lat nie mieli żadnych zdjęć kota...

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon cze 11, 2007 11:08

Greta_2006 pisze:nie wierzę, żeby przez 16 lat nie mieli żadnych zdjęć kota...

W tym rzecz, że ja też nie wierzę :evil:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon cze 11, 2007 11:21

Sama jestem uczulona na koty.
od prawie miesiąca (ojej jak ten czas szybko leci!!) mam kotka znajdę. kiedy mnie drapie mam wielkie swędzące bąble, czasami jak się do mnie bardziej mizia też się plamki pojawiają. na początku się zastanawiałam co zrobić, szukalam mu innego domku ale bezskutecznei. NA SZCZĘŚCIE!!! teraz nie wyobrażam sobie że mogłabym go oddać, zwłaszcza że z czasem jest coraz lepiej a to dopiero miesiąc.
jeśli alergia się pogłębi to zrobię sobie odczulanie - przyda się na przyszłość. a właśnie a nie mogą dziecka odczulić? zawsze to lepiej niż potem mieć takie ograniczenia.

nie wierzę że można tak iśc na łatwiznę i tak potraktować najwierniejszego przyjaciela.
a może trzeba im zasugerować odczulanie dziecka, co??

a jeśli to nieodwołalna decyzja to wierzę że na stare lata kiciuniek znajdzie PRAWDZIWY DOM!!!

justine_z

 
Posty: 117
Od: Wto maja 29, 2007 18:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon cze 11, 2007 11:51

Dooomku! błagamy! co się dzieje z kotem, jak Pan Mąż spędza dzień wolny :twisted:

justine_z nie wiem w jakim wieku jesteś, ale raczej dorosłym lub prawie, bo sama możesz o sobie decydować. To jest inna sytuacja, matka boi się o dziecko pewnie bardzo małe, ja to rozumiem. Szkoda tylko, że zamiast szukać domu kotu postanowili go uśpić, bo danie ogłoszenia na dwa dni przed planowanym uśmierceniem kotka trudno nazwać szukaniem domu :cry:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon cze 11, 2007 12:11

podrzucam
(i martwię się :( )

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon cze 11, 2007 12:22

Co się dzieje z kotem?
Nie chcę zajmować się tu osądzaniem, ale poczekać chyba zawsze można, po prostu zamknąć w jednym pomieszczeniu. alergia i tak odrazu nie minie, bo alergeny utrzymują się dłuższy czas.
Wciąż mam nadzieję, że kotkowi dano jeszcze szansę na znalezienie domku.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 11, 2007 12:29

zagladam co troche z obawa i nadzieja... co sie dzieje? zdjec nie ma, wiadomosci nie ma :(
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 701
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Pon cze 11, 2007 12:33

zamiast dalej się martwić, zadzwoniłam do p. Dominiki
ona teraz nie może przesłać zdjęć, ale po południu skontaktuje się z Myszeńką
powiedziała mi też, że to nie jest tak, że kot zostanie uśpiony w poniedziałek
zdjęcia będą dziś po południu, domek nadal potrzebny :!:

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon cze 11, 2007 12:35

Greta_2006 - dzięki za te wieści :ok:
Czekamy na zdjęcia i robimy ogłoszenia, tak?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon cze 11, 2007 12:37

mokkunia pisze:Czekamy na zdjęcia i robimy ogłoszenia, tak?

na to wygląda

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MruczkiRządzą, Silverblue, Szymkowa i 67 gości