Agus, atrakcje bardziej sobie zapewniam
Na dzisiejszą noc wzięlam go swojej sypialni, kilka razy musialam wstawać zeby posprzatac pozrzucane ksiazki i inne rzeczy, a tak chcialam sie wyspac, bo jakieś cholerne przeziębienie mnie wzięlo.
Martwi mnie tylko , ze tak malutko je, ale moze to z powodu upalów ,no i on taki drobniutki.W nocy tylko troszke chrupek zjadl.Nawet szynkago nie skusila, w przeciwieństwie do Fiony.
Ona strasznie niezadowolona ze moja sypialnia zamknięta byla , ale za to jak wylewnie rano mnie witala
Może jakoś przezyjemy ten czas.