Cześć Kropciu
Ano alergia jest jak drut. Drugim alergenem, na który tak silnie reaguje mój mąż jest kwitnąca latem jakaś chwastowata roślina( nazwy nie pamiętam) i prawdą jest, że te nieprzyjemne objawy mocno się nasilały również w czasie pobytu na działce, która sąsiaduje z ugorem.
Obecnie mój mąż nie przyjmuje żadnych leków poza kroplami do oczu Allergo-COMOD i nic się specjalnego nie dzieje. Koty łażą po nim i śpią na nim jak dawniej.
Jestem dobrej myśli( odpukać).
Higienę w mieszkaniu mam na takim samym poziomie jak dawniej, kotu nie są w żaden sposób izolowane, robią co chcą
Według nauki ciągle przebywanie ze żródłem alergenu( Cinia i Tycia) w naturalny sposób odczula.
Może to, że wyjechaliśmy na 2 tygodnie bez kotów i to, że 2 tygodnie siłą rzeczy nie było odkurzane mieszkanie, spowodowało taką reakcję.
Miło, że odpowiedziałaś na mój post, bo ja naprawdę się zmartwiłam, a minęło tyle czasu a nikt nie dał mi nawet jednego słowa otuchy.
Pozdrawiam Ciebie i Twoje piękne kotuchy
