» Sob cze 09, 2007 14:59
wcale łatwo nie mówić, wiem ze trudno wykonać, może się jasno nie wyraziłem.
To co chciałem przekazać zawiera się w jednym zdaniu: w grupie jest łatwiej.
Każdy znajomy, ma znajomego, łątwiej jest znaleźć pomoc i DT.
Ludzie chcą pomagać, tylko trudno jest do nich dotrzeć - dokładnie to sprawdziliśmy rok temu zbierając kasę na karmę dla kociaków ze schroniska. W pół godziny przez telefon dzwoniąc do znajomych i znajomych znajomych zebraliśmy ponad 600 zł.
Wystarczyło tylko na drugi dzień objechać i pozbierać kasę.
Dlatego moim marzeniem jest by w Szczecinie powstała nieformalna grupa pomagająca kociakom i sobie nawzajem. Problemem jest to że zaraz się zaczyna walka o władzę i różne dziwne kombinacje. Jak już pisałem widziałem to już trzy razy.
Bardzo bym chciał pomóc "fizycznie", ale jak już pisałem pracuję na 3 etaty, wychodzę do pracy o 8 rano i często wracam o 1 w nocy, rozwalam sobie życie prywatne i nie mam czasu iść nawet do fryzjera.
Był kiedyś pomysł by urządzić małą kociarnię z prawdziwego zdarzenia, gdzie mioty byłyby odizolowane. Są tanie pomieszczenia, znalazłby się wet, który mógłby pojawić się codziennie na godzinę. Nie ma tylko ludzi i drobnych kwot na działanie.
Kiedyś z kolega pracowaliśmy wspólnie na właśnie te cele, ale pieniądze to nie wszystko - kociakami musiałby się ktoś zająć i to nie jedna a co najmniej kilka osób. To jest możliwe, ale potrzebni są ludzie i ktoś, kto tych ludzi skoordynuje. Szukanie domów jest w tej sytuacji o wiele łatwiejsze, szczególnie przy większej grupie osób.
Wydaje mi się że ważna jest realizacja co najmniej dwóch celów równocześnie:
1. Szukanie domów tymczasowych lub miejsc w których kociaki mogłyby w zdrowiu doczekać na dom
2. Szukanie domów docelowych
Da się załatwić tak, by małe kociaki omijały schronisko wcale do niego nie trafiając - jest gotowość do współpracy ze strony schroniska, ale bez DT i grupy osób nie da się wiele zrobić.
To co mogę zrobić:
Rozpocząć kampanię szukania DT w szczecińskich mediach i szukanie osób które chciałyby dołączyć się do grupy oraz załatwić więcej ogłoszęń dla zwierząt szukających domów.
Wesprzeć grupę w sprzęt biurowy i miejsce spotkań.
Bardzo dobrze układa mi się również współpraca z władzami i pracownikami schroniska, TOZ, oraz innych organizacji pro zwierzęcych w Szczecinie i nie tylko - czym mógłbym również wesprzeć grupę.
Nie mogę natomiast wspomóc grupy pracą fizyczną z powodów, które podałem już wcześniej.

