Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna_33 pisze:O kurcze. Faktycznie klopot( Ja bym starala sie przyzwyczaic do stalego miejsca.
Anna_33 pisze:Drogie sa te fontanny, fakt (
A swoja droga to czy ktorykolwiek kot u Ciebie uskarzal sie na brak apetytu???
Moze jednak przyjmiesz Chestera na jakies 2 tygodnie ?On je ostatnio cmy i trawe.Juz nawet rodzina mi zasugerowala zeby lapac dla niego...
bechet pisze:Dziewczyny, potrzebuję porady. Nigdy nie miałam u siebie niewidomego kota . Martwi mnie mianowicie, że Paciorek praktycznie nie pije. Do miski z jedzeniem też mu trudno trafić jak wyraźnie nie pokażę, ale w końcu podążając za zapachem do niej trafi. No, a woda zapachu nie ma, więc miska cały czas jest pełna. Zaraz kupię mleko i odrobinę mu tę wodę podbarwię, ale nie wiem czy powinnam tak robić zawsze czy starać się przyzwyczaić go, że miska z wodą stoi po prostu w konkretnym miejscu?
Magija pisze:Ja bym spróbowała porozstawiac kilka większych miseczek.
Amika6 pisze:Magija pisze:Ja bym spróbowała porozstawiac kilka większych miseczek.
Może to dziwne, ale wszystkie moje koty (poprzednie i obecne) ignorowały miski z wodą i piły z wiadra, w którym była woda do podlewania kwiatków. Dostały swój dzbanek, stoi w łazience obok wiaderka, a miska została zlikwidowana.
Tu dzbanek podstawiony pod nos, bo dziewczynka jeszcze cierpiąca:
Pomysł sprzedałam swojej koleżance, której kot bardzo mało pił (a ma kłopoty urologiczne) i doskonale się sprawdził (kot pije zdecydowanie chętniej i więcej). Zauważyłam jeszcze jedno, woda musi stać daleko od jedzienia (najlepiej w innym pomieszczeniu).Bechet trzymam kciuki za wszystkie Twoje sierściuchy![]()
![]()
Jestem fanką puchatej kotki
Anna_33 pisze:..Stad ten pomysl zeby kupic ta paskudnie droga fontanne...
Użytkownicy przeglądający ten dział: ruda_maupa, Silverblue i 55 gości