
Lidka, Ewa bonharenem leczyła oczy trójcy i Idy, nie wyleczy to zupełnie, ale wyraźnie poprawił się im wzrok po zakraplaniu oczu.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bechet pisze:Ponadto kilka razy o mało nie obcięłam mu głowy drzwiami, co zważywszy na jego niezmiernie chuderlawą szyjkę może stać się w każdej chwili, bo Paciorek postanowił wypłynąć na salony i wszelkie próby perswazji nie bardzo mu się podobają. Nudzi się chłopak sam w pokoju, a tam za drzwiami całe ciekawe życie się żyje. A on nic a nic nie widzi![]()
Slonko_Łódź pisze:Nie chciałabym się mądrzyć bo się akurat na oczach słabo znam ale On ma nie tylko zmętnienie..... Wydaje mi się, że naczynia krwionośne poprzerastały siatkówkę... Prawe oko zupełnie a w lewym brzegi zewnętrzne. Zmętnienie ma tylko w lewym na środku.... Czyli tym właśnie coś widzi.... I o to trzeba walczyć! Tobrex i Nacloff dostawał Gapcio- pies, którego miałam ma tymczasie (teraz też w Krakowie). Efekt był dobry. Ale On miał owrzodzenie a zmętnienie tylko niewielkie..... Może ten kosmicznie drogi Bonharen to byłoby dobre rozwiązanie- z tego co kojarzę to taki środek na beznadziejne przypadki.....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 80 gości