Atak Klonów. Świerczek choruje, forumowe kciuki działają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 06, 2007 10:05

Jana pisze:Trzeci brat, a jedenasty Klonik, dołączył do swojego rodzeństwa w moim domu.

W klatce mieszkają Foczka, Morsik i Listek 8)

Paskudy złapane wcześniej warczały trochę na Listka :evil: Ale uspokoiły się szybko. Listek od wczoraj był u karmicielki, więc już nie jest dzikidziki. Ale podczas łapanki strasznie pogryzł pana łapiącego :?

Panu współczuję, a całej ekipie łapiącej gratuluję raz jeszcze.



No i muszę ;) se zażartować:
Z jedenastu Kloników można zrobić fajną łaciatą drużynę piłkarską, ostatniego złapanego Klonika, jak on taki zadziorny chojrak, dając na atak. :D
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10835
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw cze 07, 2007 12:00

Morsik i Listek chorują :( :( :(

Kichają oba chłopaki, Listkowi zepsuło się oczko, Morsikowe oczko też jakby bardziej zepsute niż wczoraj. Foczka jakoś się trzyma.

Po konsultacji telefonicznej zaczynam dziś dawać antybiotyk (na szczęście mam w domu, w kociej apteczce). Ryzykujemy wybuch grzyba :roll: ale mam cichą nadzieję, że grzyba nie będzie...

Proszę o kciuki.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 07, 2007 14:42

cale stado kciukow, po 1 dla kazdego Klonika :evil: :wink:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw cze 07, 2007 19:21

Listek bardzo źle się czuje :( Ma zapchany nochalek, temp. 39,2. Nie ma ochoty na zabawę, jedzenie też go nie nęci :( Oczko zafaflunione strasznie.
Morsik ma brzydkie oczko i okropnie kicha, ale nie widać, żeby mu to jakoś bardzo przeszkadzało.
Foczka na oko zdrowa, bryka jak wariatka. Do klatki włożyłam mały drapak i myszki na sprężynach - mała dostaje wprost świra ze szczęścia.

Morsik mi mruczy, Foczka najpierw fuka, a potem mruczy, Listek nic.

Wszystkie dostały antybiotyk.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 07, 2007 19:23

Kciuki za zdrówko kić :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw cze 07, 2007 19:24

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 07, 2007 22:15

Na dodatek Listek ma duży i twardy brzuszek :( Dałam mu parafinę, mam nadzieję, że pomoże.

Wypuściłam na godzinkę towarzystwo z klatki. Foczka latała po pokoju jak wariatka, Morsik dołączył, a po pewnym czasie i Listek troszkę się bawił. Owszem wyłapać później rozbrykane maluchy - to była wyższa szkoła jazdy :roll: :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 08, 2007 16:40

Zaliczyliśmy dziś wizytę u weta.

Chłopcy chorzy bardzo, dostali tolfedynkę, Morsik dodatkowo oridermyl, bo ma w uszach grzyba :( I zmieniamy krople do oczu na silniejsze, a jeśli za trzy dni nie będzie po unidoksie poprawy, to przechodzimy na linco :( :( :( Więc oby poprawa była...

A Foczki nic nie rusza 8O Oby już nie ruszyło.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 08, 2007 19:03

Trzymam kciuki, żeby to była ta łagodniejsza odmiana k. k.
:ok: :ok: :ok:

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Pt cze 08, 2007 20:13

Kciuki za poprawę i szybki powrót do zdrowia, oraz za to, żeby się Foczki odporność utrzymała :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2007 22:16

i jak tam dzis?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt cze 08, 2007 22:20

Chłopcy się duszą, właśnie mają drugą dziś inhalację.

Foczka zaczęła kichać :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 08, 2007 22:23

Jana pisze:Chłopcy się duszą, właśnie mają drugą dziś inhalację.

Foczka zaczęła kichać :(

:(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt cze 08, 2007 22:35

Dużo kciuków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt cze 08, 2007 22:45

Czy można odciągać jakoś gluty kociakom z nosków? Jak niemowlakom? :roll: Inhalacje nie pomagają.

Cały czas sprawdzam czy Listek ma jak oddychać :( Boję się o niego...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 42 gości