Szylkretki Majeczka zdrowa ,Bajeczka za TM:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw cze 07, 2007 7:42

Dorciu, moje cały czas dostają antybiotyk (dziś dopytam jaki) i zylexis (jest koszmarnie drogi niestety). Nie chodzą teraz już wszystkie. Pamiętam, ze rok temu też miałam taki przypadek kotki Felicji, ale szybko dziewczna doszła do siebie. U mnie to na 100% koci katar z takimi objawami bolesności mięśni - maluszki utykają na przednie i tylne nogi.
Trzymamy kciuki.
Ja również bardzo się niepokoję i martwię.
Napiszę Ci dziś co powie mi dr
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 07, 2007 9:05

Juz po wizycie ...obie żabki wysokie gorączki ,Majka dostała przeciw gorączkowy ,zapalny i chyba bolowy na dwa dni ,działał dzien :cry:
Bajka chciala mnie zjeść przy zastrzykach ,goraczka dokladnie taka sama,zylexis (przepraszam jeżeli zle napisalam) trzeba zamowić..mamy lidium.
Bajka dostała odrazu mocniejszy antybiotyk i jutro Bajeczka dostanie taki sam...okropnie się boje :cry:
Magija napisz mi prosze czy oprócz ttych objawów bólowych i kulawizny ...mają jakieś inne ..u mnie nic ,zero ,oczka piekne ,gardziołko też..

piszesz że już mialas napisz mi prosze czy udalo się uratować maluszki..albo nie nie pisz mi...mam gól w gardle i nawet sliny nie moge przełykać..

niefajnie jak się jest taka emocjonalna panikarą...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2007 9:40

:(
mamuśka
 

Post » Czw cze 07, 2007 10:23

Majeczka nie zareagowala tak jak wczoraj ,więc tylko leży.. :cry: Baja .pojadła i się bawi..co mam jeszcze zrobic..wydaje mi się że Majce nie spadła temperatura.. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2007 11:01

napisze teraz o dziewczynie która wczoraj chciała oba kociaki..a ja poprosiłam aby się z tym przespała...miała raniusio dzwonic bo ona już na 1000% zdecydowana ...ranek minął...babeczka milczy :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2007 11:47

dorcia tak mi przykro, że malutkie cierpią a Ty z nimi
wierzę że wetka właściwie postawi diagnozę i brzdące znowu będą radośnie biegać

nigdy bym nie przypuszczała, że koci katar może mieć takie objawy
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 07, 2007 13:20

moja wetka delikatnie ...ale stwierdziła że to nie to,teraz konsultuje się ze wszystkimi znanymi jej i szukają..padlo cos co wystepuje u ludzi ..goraczka reumatyczna na pocieszenie mam wiadomośc że ..koteczki wyspały się ,Bajeczka pierwszy raz pojadła suchego nie Royalka ale Sanabell :lol: ,kuleje nadal ,Majeczka zaś ,niby chce jeśc ale nie je ,ale za to chodzi normalnie 8O ..no w miare ,kulawizny nie ma ,troszke może chwiejna jest...,oczywiście leży mi pod nogami ,dokładnie pod stopom i nawet drgnąc nie moge :wink: bawi się ogonkiem...
Jak się obudziły i zaczeły przeciągać ,prostować,wysilać to sie poplakałam z radości ,mam nadzieje że już ku dobremu idzie :D


a żeby bylo ciekawiej zadzwonila dziewczyna :oops: że nie może się doczekać,kiedy opowiedziałam że niestety nie bo sytuacja taka a nie inna prosiła mnie abym pozwoliła jej wziąść chore kotki a ona bedzie
kontynuować..leczenie u tego samego weta...oczywiście nie zgodziłam sie ale jest tak upierdliwa że jutro spotykamy sie u dr.Ewy i niech chociaz sobie popatrzy i posłucha jak te rozkoszniaczki chcą mnie zjeść..zwłaszcza Bajka :wink:

a ja prze dwa dni biczowałam siebie że to moja wina bo kocinke nadepnełam.... :oops: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2007 13:32

może rzeczywiście coś wyjdzie z tej adopcji jak tylko kociaczkom się polepszy, to dobry pomysł, żeby przyszła z tobą do weterynarza

malutkie - zdrowiejcie - proszę...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 07, 2007 13:35

Dorcia !!!taka dziewczyna, która chce wziąć chore kotki w dwupaku to skarb i anioł!!!!Daj jej szanse !!!Nie wolno ludzi zniechęcać!!!Nie bądź samolubna!!! Piszę to STANOWCZO i NA POWAŻNIE!!!! Nie odrzucaj pomocnej dłoni! To nie bohaterstwo tylko egoizm i dobrze o tym wiesz!!!!A jak chcesz to możemy sie o to pokłócić osobiście przy cieście z truskawkami!!!!
ps.masz zdjęcia Migotki w wątku kieleckim

moka1

 
Posty: 1903
Od: Nie lut 25, 2007 15:48
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw cze 07, 2007 13:44

ciasto z truskawkami ..zakalec cała ja :?

wiem ,dlatego spotkamy sie u weterynarza,zobaczy ,porozmawiamy ,dotego bede miała pomocnika czyli wetke. :wink:
ty wiesz jak ja bym się czula oddając chore koty ,niw iedzac co z nimi się dzieje ,nie widząc :conf: :strach: ja z tych ..panskie oko konia tuczy :oops: :cry: wstyd mi bardzo ale taka jest prawda.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2007 18:09

Do góry... :!:
mamuśka
 

Post » Czw cze 07, 2007 20:43

jak się czują bidulki ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 07, 2007 20:51

Majeczka siedzi u mnie na kolanach ,wskakuje juz na łóżko,porusza sie na 4 ale ma jakis dyskomfort,bawi sie troszke i je...tylko kuraka gotowanego....
ona nie lubi kolan 8)
Bajka ,niestety ,łapki przednie bolesne,leży ,mało sie rusza ,boli :cry: ale je i bawi sie na leżąco ,do kibelka nosze :wink: ona niestety sie kładzie ..to ja trzymam i cipoche z pupskiem masuje...i siusiu poszło...oczka żywe ,tylko ten bol i te niesprawne łapinki... :cry:
na 9 do weta...
prosze o kciuki ..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2007 20:56

oj, na pewno bardzo to przeżywasz, jak takim ociupinkom można jeszcze pomóc ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 07, 2007 21:10

Dorcia trzymam z całych sił, aby małe zwalczyły choróbsko :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35316
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości