Helga i mała Freya - Freya i Heluś już w swoich domkach :)))

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw cze 07, 2007 7:15

No to pojechali, własnie odjechali przed chwilą. Freya i szczeniaczek Rubik. Mam nadzieję, ze nie będzie dziś zbyt gorąco.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 07, 2007 10:00

Czymamy,czymamy :ok: .Aniuuuuu tylko sie za mocno nie rozkleji :wink:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Czw cze 07, 2007 10:02

Już są w Suchym Lesie, odwożą najpierw Rubika.
Ania się czyma :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 07, 2007 10:44

8)
Edit:Madziu a to szczeniatko to byl ten rozkoszny biszkopcik?

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Czw cze 07, 2007 10:58

elfrida pisze:8)
Edit:Madziu a to szczeniatko to byl ten rozkoszny biszkopcik?


no tenże :lol:
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 07, 2007 11:05

No to TZ-et chyba Ci sie rozkleil,nie dalo sie nie zauwazy tej milosci ktora do siebie palali :wink: :lol: .Po prostu Cudaczek i tyle :1luvu:
:ok: za nowy domek :!:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Czw cze 07, 2007 19:10

Freya jest już w swoim nowym domku :D
Będzie miała naprawdę super warunki, Dużych którzy znają się na kotach i pokochali małą od pierwszego wejrzenia, ogromny dom i jeszcze większy ogród. No i psią przyjaciółkę, kilkunastoletnią która na widok Freyi machała radośnie ogonkiem.
Freya zwiedzała nowe miejsce z antenką u góry, jeżyła się i zaczepiała "potwora" w lustrze :D
Dostałam już smska z domku, że szybko się aklimatyzuje, ale nie lubi zostawać sama w pokoju :) i ze szukała cyca :D
Mam nadzieję, że nie będzie bardzo tęskniła za Helcią i resztą kotów.

A Helcia dużo śpi. Z resztą moje koty też, pewnie to przez ten upał. Siu w kuwecie było już, tak więc teraz wyczekujemy na kupala. Je z apetytem, pije, a kubraczek jeszcze cały :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt cze 08, 2007 7:52

Freyciu badz szczesliwa Koteczko do ktorej mialam slabosc :oops:

A Ty Hela dochodz do siebie :ok: .. i do nowego domeczku :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 08, 2007 7:59

Helcia dzielnie chodzi w kubraczku, ale chyba szczęśliwa to ona w nim nie jest. Jednak trzymamy ją w nim te 5 dni, tak jak mówili weci, bo wolałabym, żeby nie zdejmowała sobie szwów :D
Helcia grzeczna jest, spokojna, myślę, że jak się zagoi będziemy jej zmieniać ogłoszenia. Wydaje mi się, że można jej szukać także domu z innymi kotami. Zmieniła się moja Helusia bardzo, z resztą Georg-inia była i widziała :D Heluś leżała na sofie, brzucho u góry, miziała się, inne koty chodziły i bawiły się swobodnie.
A dziś rano wstałam i było mi tak... pusto. Bez małej Freyci. Ciekawa jestem jak jej minęła noc.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt cze 08, 2007 8:09

mokkunia pisze:Freya jest już w swoim nowym domku :D


Ech... Dużo zdrówka i szczęścia mała pchełeczko...
Wspominam sobie jak Cię Duża w Szafie wypatrzyła, pod pachę wzięła, do domu zawiozła, dbała, dopieszczała i teraz szczęśliwe miejsce na ziemi znalazła...
Rozkleiła się ciotka buuu :(
a nie zapomnij tam, żeś "kot z Miasta Łodzi" :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 08, 2007 10:46

Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do domku Freyi :oops:
Noc minęła im spokojnie :) Freya to cudowna koteczka, bezproblemowo - tak mówią :) Spała w nocy w łóżku, na swoim Dużym, ale szukała też cyca...
Dziś była już kupka w kuwecie :)
Co dziwne, Freya nie chce jeść mokrej karmy. Tylko wcina suche, którego troszkę jej zabrałam, żeby miała w nowym domku to co jadła u mnie. Nie wiem jak to możliwe, bo u mnie jadła głównie mokre i uwielbiała. No nic, może zmienił jej się gust - ważne że wcina :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob cze 09, 2007 14:29

Helga jest oburzona, że Cioteczki o niej zapomniało.

Prawdę mówiąc wyglądam w tym wdzianku jak osiołek, ale czy to powód żeby mnie przestać kochać? :(
Heluś


Obrazek Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob cze 09, 2007 19:42

Oj, laleczko wcale tak nie myśl :roll:
Jakby cioteczki miały zapomnieć o Tobie :?: 8O Zdrówka Ci życzymy i żeby ten upał nie był dla Ciebie zbyt uciążliwy
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 10, 2007 14:44

Heluś wyswobodzona została z kubraczka. Myła się długo i namiętnie po grzbiecie i łapkach, miejsca gdzie ma szew na brzuszku nie rusza - kochana grzeczna Helunia :)

Heluś wydaje mi się bardzo schudła po tej sterylce. Dużo śpi, odpoczywa, jest spokojniejsza, grzeczniejsza. Apetyt jej cały czas dopisuje, jak tylko słyszy dźwięk nakładanego jedzenia jako jedna z pierwszych jest już przy misce.
Dziś na poprawę humoru była przemrożona wołowinka :) Hela robiła ósemki wokół nóg TŻta, który kroił ten przysmak :)
Było też wyczesywanie Helusi - bardzo jej się podobało.
No i było dziś też kotłowanie się z Gryfikiem i tłuczenie Layli :D

A tu niewiniątko odpoczywa
Obrazek Obrazek Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie cze 10, 2007 21:15

Heluś, no ja faktycznie troszkę zapomniałam, mam teraz mniej czasu niż zwykle.
Ale za to, Hela, jakie Ty masz wieeeelkie oczy 8O
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 357 gości