Wątek Kłólika Azorka i reszty II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 06, 2007 19:24

Jak tam Wegunia.
Cioteczka przesyła jej buziaczki w nosek.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro cze 06, 2007 19:44

Buziaczki przekazane :D .
Żabcia ostatni raz wymiotowała kilka godzin temu, ma się chyba trochę lepiej, nawet coś już zjadła i na razie nie zwróciła :). Zobaczymy co będzie do rana...
Blizna po smarowaniu i jodynowaniu wyglada ciut ładniej :), Wegunia nadal udaje wielce obrażoną :roll: ale przestała ruszać brzuszek :) .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw cze 07, 2007 9:33

Jak tam nasza Księżniczka po nocy?
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie masz teraz czasu pisać za często na forum.
Alu, a jak czuje się twój tata. Czy w dalszym ciągu jest w szpitalu

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw cze 07, 2007 9:58

Glaski od Ciotki Zolzy :lol:

I milion buziakow dla Slicznego :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Czw cze 07, 2007 10:29

Aga86 pisze:Jak tam nasza Księżniczka po nocy?
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie masz teraz czasu pisać za często na forum.
Alu, a jak czuje się twój tata. Czy w dalszym ciągu jest w szpitalu


Nad ranem znowu zwymiotowałą :(, jeżeli do jutra te kłopoty nie miną pójdziemy do wetki żeby zmieniła Żabci leki. Blizna w sumie też się ślimaczy pomimo odkażania :(, u nas znowu upały więc chyba trudno się dziwić....

Haniu, tata czuje się marnie, jest nadal w szpitalu, a z powodu strajków odwołano mu termin na onkologii :evil: . Trafia mnie... Dziękuję Ci za pamięć :)


Dagmara, wygląda na to że moja skleroza i roztrzepanie osiągnęły apogeum :roll: . Jak dawałam ostatnie zdjęcia miałam jedno specjalnie dla Ciebie i zapomniałam go zmniejszyć i wrzucić na Fotosik :oops: .
Naprawiam to teraz:

Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw cze 07, 2007 10:45

Weguniu nie martw cioteczek :( .
Czy ona dostaje cały czas antybiotyk?
Może to rzeczywiście wina leków.
U mnie Haker tak źle reagował na antybiotyk, po kastracji codziennie wymiotował.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw cze 07, 2007 10:50

Wega na razie nie dostaje antybiotyków, na początku faktycznie myślałam że te wymioty są właśnie po lekach. Po prostu jest słabiutka i mało co się w niej utrzymuje... Wspomagam ją preparatami wzmacniającymi i daję leki na żoładek i jelitka. Już tak bywało, więc nie jest to jakaś nowość u Żabci, ona po prostu cały czas żyje na kredyt.... od samego początku :(.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt cze 08, 2007 8:33

Ja tez zyje na kredyt i poza czasem splacania kart calkiem niezle mi idzie.
Znow wprowadzasz watek zalamkowy. Ja Cie bardzo prosze.
Ja wiem, rozumiem, sciskam i przytulam, ale musisz byc silna.
Wega ma brac przyklad z takiej Marudny (chcialam napisac Beksy, ale to sie moze zle skojarzyc) jak Ty?

kciukow oczywiscie miliony :ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt cze 08, 2007 9:08

Dagmara pisze:Ja tez zyje na kredyt i poza czasem splacania kart calkiem niezle mi idzie.


Wyobraziłam sobie Wegunie na zakupach z kartą kredytowa w łapkach.
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Buziaczki dla Weguni.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt cze 08, 2007 9:56

Dagmara pisze:Ja tez zyje na kredyt i poza czasem splacania kart calkiem niezle mi idzie.
Znow wprowadzasz watek zalamkowy. Ja Cie bardzo prosze.
Ja wiem, rozumiem, sciskam i przytulam, ale musisz byc silna.
Wega ma brac przyklad z takiej Marudny (chcialam napisac Beksy, ale to sie moze zle skojarzyc) jak Ty?


Ja nic nie chcę mówić :twisted: ale kto bez przerwy marudzi ze Beksa spać nie daje, że koncerty w domu ciągle są, Ty Marudo jedna nie zaczynaj :lol: bo tą sławną już patelnią Cię zdzielę, jak to mówią starzy górale "bez łeb" :twisted:

Haniu, Żabcia zapewne radziłaby sobie z kredytami lepiej niż jedna taka Ciotka Dagusia :P
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt cze 08, 2007 9:58

Moja Droga :lol: Sama zdzielisz, sama sie bedziesz bronic :ryk:
Ze mna lepiej nie zaczynac, wiec siedz spokojnie i przytakuj :twisted:
Nie zapominaj, ze ja wschodnia dziewka jestem, wiec i pic i bic sie umiem :P

A poza tym ja sie nie rozklejam, tylko wsciekam na Beki, ato zupelnie inna sprawa :ryk:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt cze 08, 2007 10:03

Dagmara pisze:Moja Droga :lol: Sama zdzielisz, sama sie bedziesz bronic :ryk:
Ze mna lepiej nie zaczynac, wiec siedz spokojnie i przytakuj :twisted:
Nie zapominaj, ze ja wschodnia dziewka jestem, wiec i pic i bic sie umiem :P

A poza tym ja sie nie rozklejam, tylko wsciekam na Beki, ato zupelnie inna sprawa :ryk:


Taaa, a ja to niby skąd pochodzę :twisted: . Zresztą trochę ostatnio boks opuściłam ale zawsze mogę do niego wrócić :P, tego się nie zapomina :twisted: .
Jak Ci przytaknę młotkiem, to zobaczysz z kim zaczynasz :ryk:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt cze 08, 2007 10:07

Od razu mlotkiem :P Cienias jestes. Na gole dlonie sie bij :ryk:
(ewentualnie obcasy, torebki)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt cze 08, 2007 10:09

Eee tam, obcasy, torebki - to taki "babskie" :P, może od razu broń biała :ryk:.
Ja tam jestem zwolenniczką prostych rozwiązań :P, kałacha w dłoń i w stepy :twisted: , bądź w warszawskie ulice :P.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt cze 08, 2007 10:11

gattara pisze:Eee tam, obcasy, torebki - to taki "babskie" :P, może od razu broń biała :ryk:.
Ja tam jestem zwolenniczką prostych rozwiązań :P, kałacha w dłoń i w stepy :twisted: , bądź w warszawskie ulice :P.


ufffffffffff, los wiedzial co robi, ze Cie w Mielcu osadzil i ludziom w Wawie nie zagrazasz :ryk:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul, zuza i 39 gości