Nie no weźcie zabierzcie ode mnie te koty bo ja je zjem!!!!!!!!
Adamowi udały się piękne zdjęcia, co prawda napstrykał ich milion ale kilka z nich są fenomenalne!
MYCIE LEPSZE:
NAUSZNIKI:
Dziś pierwsza noc Nali z nami w sypialni - spisała się na szóstkę (domyślam sie że to również przez to, że położyliśmy się o pierwszej i oba futra były po prostu padnięte:) )
A co do samopoczucia to Nala zdrowa jak rydz (powinniśmy je odrobakować w tym tygodniu ale chorzy jesteśmy z Adamem, myślicie że mogą poczekać jeszcze z tydzień?). Bilbuś natomiast łzawi bidulek (ma tak od dziecka - raz jest lepiej a raz gorzej). Pani weterynarz poradziła "ludzkie" krople i obserwacje - wydaje się, że jest troszkę lepiej.
A tu zdjęcia po kąpieli (efekt wylegiwania się Nali w brudnej kuwecie - FE!)
Szukałam tych wątków gdzie się zachwala gromadki kotów w domu (chciałam podlinkować) ale nie znalazłam. Za to ile ja się strasznych rzeczy naczytałam (jakieś bzdury o alergiach, nieodpowiedzialne domki, domy wychodzące)! Dziewczyny i chłopaki, to co robicie jest cudowne, miau.pl jest cudowne. Podziwiam was.
Adamowi "ptasie mleczko" upadło na podłogę - jedną milisekundę później było u Bilba w pyszczku - uwielbia słodycze skubany