POTRZEBUJĘ TYMCZASY-PROŚBA O ZAMKNIECIE WATKU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 05, 2007 16:51

I ja
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto cze 05, 2007 20:29

Hop!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto cze 05, 2007 23:11

Moje maleństwa odrobaczone i odpchlone. Dziewczynka pcheł miała co nie miara!!
Pazurki obcięte. Uszka czyste.

Oczu para na parę kociaków przypada :(
Ładujemy linco i mnóstwo kropli - spróbujemy coś z nich uratowac.

Było trochę darcia mordki, ale bez szału - chociaż Magda była w szoku :lol:

Teraz siedzą w klatce i wcinają animondę.
Suche jest be.

Będą spały na whiskasie :ryk: :ryk: :ryk:


W metrze zrobiłysmy z jopop przegląd tymczasów...
Liczba kociaków przyprawiła nas o zawrót głowy.

Może jopop pokusi się w najbliższym czasie o bilansik :twisted:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto cze 05, 2007 23:43

jopop wcina makaron z maslem, lodowka cos podejrzanie pusta...

ciekawe keidy sasiedzi mnei wywala z domu za miauk kociakow
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2007 23:43

Założyłam mojej piątce osobny wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2264415#2264415

kociaki były dziś u weta, wydają się zdrowe, zostały odpchlone i odrobaczone, dostają oridermyl. Trzy są milutkie i bezproblemowe, dwie pannice zębami pokazują nam, co im się nie podoba ;)

Trzy (przyszłe) pieszczochy:
Tomcio http://i68.photobucket.com/albums/i28/p ... G_4700.jpg
Romcia http://i68.photobucket.com/albums/i28/p ... G_4685.jpg
Rysia http://i68.photobucket.com/albums/i28/p ... CT0616.jpg

I dwie pozostałe:
Demeter http://i68.photobucket.com/albums/i28/p ... G_4707.jpg
http://i68.photobucket.com/albums/i28/p ... G_4688.jpg
Ostatnio edytowano Wto cze 05, 2007 23:47 przez Asia_i_PSoty, łącznie edytowano 1 raz

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2007 23:44

Nasza piątka słodka! znaczy dwie są wredocie: jedna ugryzła mnie rano, druga (moja ulubienica) wieczorem kilka razy :wink: Reszta nie to żeby nas kochała, ale nie protestują przed oswajaniem :lol: Odpchlone, odrobaczone, uszy wyczyszczone i zakroplonem - mają świerzba, ale nie takiego strasznego. Wygląda na to, że są w calkiem dobrym stanie. Czyli zgodnie z zamówieniem :lol:
Edit: pisałyśmy z Asią widać jednocześnie; moja ulubienica to Demeter. Największa zołza nie ma jeszcze imienia, bo nam same takie przychodzą do głowy...

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 06, 2007 9:22

No to hop do gory. Domki znajdzcie sie, bo bedziemy szukac domku dla Jopop jak ja sasiedzi wyeksmituja.
A ja nie wiem czy Jopop latwo da sie oswoic... :twisted:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Śro cze 06, 2007 9:23

Szajbus też już po przeglądzie. Dostał antybiotyk, krople do oczu i uszu. Odrobaczyliśmy, ale odpchlić wet mi go nie chciał – podobno za mały i za słaby (???). W piątek jedziemy na kolejny zastrzyk.
Maluch powoli się uspokaja, już nie roznosi łazienki (chociaż ślady wspinania się w różne dziwne miejsca są widoczne). Było już 2 razy siooo w kuwetce, na kupala jeszcze czekamy. Z jedzeniem średnio – suchego nie rusza, wczoraj w ciągu dnia zjadł gerberka, ale z wieczornej saszetki przez noc zjadł już tylko połowę. Ale wieczorem był wet, a więc związany z tym stres, poza tym kociak miał gorączkę. Mam nadzieję, że dzisiaj ruszy z żarciem.
Pozwala się brać na kolana na różne zabiegi, zachwycony nie jest, ale znosi to dzielnie.
Poza tym biedny jest bardzo, bo zamknięty sam w łazience. Słyszy przez drzwi inne koty i zaczyna wtedy rozpaczliwie płakać, drapać w drzwi. Bardzo chce do nich wyjść. No ale niestety – na razie nic z tego.
Uspokaja się jak do niego wchodzę. Wczoraj nie miałam czasu z nim posiedzieć, ale dzisiaj poczytamy sobie razem „Czynniki leczące w psychoterapii” :P Zobaczymy, czy zrobi mu się lepiej 8)
Chyba będzie z niego fajny kot :D Może zasłuży też na nowe, porządne imię. Bo na razie roboczo jest Szajbusem ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 06, 2007 11:04

Aleba - uważaj z tymi pchłami, te malce u Agis miały obrzydliwie dużo pcheł!!! on na pewno też, w końcu to ta sama piwnica! jeszcze mnie swędzi jak je widzę...

Troche mi podpuchła ręka ugryziona przez jedno kocię:)

Rano musiałam odwiedzić swoją blokową karmicielkę, bo jeden malec od nas z piwnicy wpadł między deski i mama go nie ogła wyjąć... maluch trafił wiec na butelkę, bo już był słaby. Ale dziś wygląda dobrze, dałam mu mixol i zostawiłam instrukcję obsługi. ZOstał chyba jeden malec, choć byc może nie żyje... zobaczymy...

Ujawniły się kociaki na Powązkach, więc jak tylko będę mieć domek można łapać!


OPRÓCZ DOMKÓW POTRZEBUJĘ POMOCY W ŁAPANIU, ZARÓWNO KOCIĄT JAK I KOTEK DO KASTRACJI!!!!

Najlepiej z samochodami... ale przynajmniej część w ostateczności można łapać posługując sie komunikacją miejską...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 06, 2007 11:31

Zapraszam do wątku kociaków z Nowiniarskiej: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2265129#2265129
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 06, 2007 12:06

jopop pisze: OPRÓCZ DOMKÓW POTRZEBUJĘ POMOCY W ŁAPANIU, ZARÓWNO KOCIĄT JAK I KOTEK DO KASTRACJI!!!!

Najlepiej z samochodami... ale przynajmniej część w ostateczności można łapać posługując sie komunikacją miejską...


Jako zmotoryzowana mogę pomóc, ale tylko popołudnia i wieczory wchodzą w grę; no i tylko w tygodniu, bo z weekendami w warszawie u mnie ciężko

I może wtedy TŻ zgodzi się na 1, max. 2 maluszki jako DT
Ludzie się dzielą na tych którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los

Obrazek
WĄTEK MOICH DZIEWCZYNEK

gingerka

 
Posty: 400
Od: Śro sty 10, 2007 9:22
Lokalizacja: stolica

Post » Śro cze 06, 2007 22:03

gingerka - bardzo chętnie:)

jutro pomyśle and terminem, ok?

teraz padam na morde, a chce jeszcze fotki chloraków dać...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 06, 2007 22:44

w wątku Chloraków (link tuż powyżej podała Genowefa) są ich fotki. Ktoś chce takie śliczności na tymczas? :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 06, 2007 23:24

Właśnie oporządziłam moje maleństwa.
Burania po chwili dała się nawet troche pomiziac - sycząc, ale zawsze.
Oczko jedno ma zdrowe, drugie całe zajęte wrzodem.

Z czarnym poszło trudniej, bo darł sie i gryzł.
Ślicznie mnie też obsrał - 2 piękne balaski wylądowały na moich spodniach :twisted:
Ostatnio koty upodobały sobie obsrywanie mnie...najpierw Zgredek, teraz ten... Chociaz tyle dobrze, że biegunki nie ma...
Oba oczy ma chore, ale mniej - jedno poprostu mocno ropieje, a drugie ma wrzoda tylko na środku rogówki.

Leczymy!!
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw cze 07, 2007 9:54

Burania siedzi właśnie ze mną przy kompie!!
Jest taka słodka i malutka :1luvu:

Czarny nadal udaje niedostępnego - żeby posiedział na kolanach trzeba go przytrzymac, no i uważac na jego ząbki. :twisted:
Na szczęści enie wyje już jak potępieniec.

Czarny zaropiały całkowicie i zaklejony.
Bura - czyste oczka + wielki wrzód.

Maluchy nie lubią byc same. Najlepiej, jakbym cały czas z nimi w łazience siedziała.
Inaczej strasznie płaczą.
Jopop rozumiem Cię w pełnej rozciągłości. :evil:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Gabrysia_esi, kasiek1510 i 151 gości